BMW 3.0 CSL Hommage - Powalający hołd

Hommage w wolnym tłumaczeniu oznacza po prostu hołd, oddanie czci. Pod tą nazwą BMW przywraca do życia swoje najbardziej legendarne modele w postaci futurystycznych concept-carów. Po autach nawiązujących do niesamowitego M1 czy pionierskiego 328 tym razem Bawarczycy w Villa d'Este pokazali nowoczesną interpretację 3.0 CSL.

Coupe Sport Leichtbau. Pod takim kryptonimem w latach 70. stworzony został samochód, który w zasadzie był pełnokrwistą wyścigówką, homologowaną do jazdy po publicznych drogach. Torowa wersja może poszczycić się sukcesami w m.in. Le Mans czy ETCC, co zapewniło modelowi wieczysty szacunek w świecie motorsportu. W egzemplarzach produkowanych seryjnie, poza rasową rzędową szóstką kluczem do szybkiej jazdy była lekka karoseria z elementami wykonanymi z aluminium. Do tego wszystkiego wyczynowy body-kit o tak zadziornych kształtach, że 3.0 CSL zyskało przydomek „Batmobil”. Jego wyrzeźbione nadwozie zyskało status dzieła sztuki, co miało odzwierciedlenie także w projektach BMW Art Cars.

Ponad 40 lat później niemiecki producent pokazuje prototyp, który czerpie pełnymi garściami z dorobku wyścigowej legendy. Samo miejsce prezentacji także nie jest przypadkowe – konkurs elegancji w Villa d'Este to miejsce, gdzie pojawiają się nie tylko najważniejsze auta dla dziedzictwa  całej branży motoryzacyjnej, ale także wspaniałe współczesne projekty. Na takie miano zdecydowanie zasługuje BMW 3.0 CSL Hommage. Nawiązania do wyścigowego przodka w pomalowanym na kolor Golf Yellow nadwoziu są czytelne – każdy fan BMW rozpozna tę charakterystyczną, agresywną sylwetkę. To prawdziwa nowoczesna rzeźba – od przyjmujących gigantyczne rozmiary nerek na froncie, przez poszatkowaną z dbałością o aerodynamikę karoserię, aż po wieńczące tył ogromne skrzydło. Całokształt przesiąknięty jest charakterem marki inspirując się nie tylko kultowym 3.0 CSL, ale gdzieniegdzie cytując także współczesne modele, jak choćby M4 czy i8.

O sprawach technicznych BMW mówi nieco z obowiązku, bo jasne jest, że prototyp ma zerowe szanse na produkcję. Jednakże warto odnotować, że 3.0 CSL Hommage nie tylko designersko interpretuje model z lat 70. Filozofia konstruowania samochodu jest ta sama – stawiamy na lekkość poprzez zastosowanie elementów z włókna węglowego. Pod maską znajdziemy sześciocylindrowy motor z technologią eBoost. Z kolei wnętrze to kolejne pole do popisu dla projektantów – tym razem króluje jednak minimalizm, a uwagę zwraca futurystyczna kierownica oraz pas drewna biegnący przez całą szerokość deski rozdzielczej.

3.0 CSL Hommage to wspaniały sposób, by uczcić jeden z najlepiej wspominanych samochodów bawarskiej firmy. Co prawda to tylko pokaz umiejętności designerskich i jak każdy tego typu odważny projekt będzie budzić pewne kontrowersje, ale BMW stworzyło prototyp, który powinien docenić każdy miłośnik motoryzacji.