BMW 430i xDrive Cabrio

Pusta droga znikąd donikąd, gorące lipcowe popołudnie, dobra muzyka serwowana przez naprawdę niezły system audio - czy może być lepiej. Niekoniecznie, choć do ideału jeszcze sporo brakuje - nawet, gdy podróżujemy BMW 430i Cabrio.

Zaintrygowani? Mam nadzieję. Na wstępie trzeba wyjaśnić kilka wątków, które często są mieszane, nawet przez dziennikarzy motoryzacyjnych. Po pierwsze - nie każde BMW jest sportowe. Najlepszym tego przykładem jest właśnie testowana 4-ka Cabrio. W porównaniu do wersji coupe czuć ogromną różnicę, zarówno w prowadzeniu jak i w zachowaniu pojazdu. Wszystkiemu winna jest jedna prosta rzecz - dach.

bmw-430i-xdrive-cabrio-2

Zróżnicowanie

Być może będzie lekko zaskoczeni, ale pod lekką bryłą 4-ki kryje się aż 1850 kg masy. Nie jest to mało, zwłaszcza, że pod maską kryje się nowa i wyjątkowo lekka jednostka. Dodatkowo spora część masy przypada na tylną część samochodu - winowajcą jest oczywiście składany dach, który chowa się nad kufrem. Te dodatkowe kilogramy poczujemy już na pierwszym zakręcie. 430i Cabrio zdaje się wówczas wyraźnie zachęcać do leniwego cruisingu aniżeli do wyciskania ostatnich potów z opon i zawieszenia. Samochód lekko się buja, miękko pochłaniając wszystkie nierówności. Nawet w trybie Sport nie udało się zniwelować tego zjawiska. Tył jest ociężały i w zakrętach zdaje się lekko nie nadążać za kierunkiem nadawanym przez przednią oś. Trzeba mieć jednak na uwadze ten fakt - zwłaszcza w momencie, gdy ktoś bierze pod uwagę taką odmianę po jeździe wersją coupe. Chcecie radości z jazdy? Musicie zrezygnować z przyjemności podróżowania pod gołym niebem.

Warto to jednak dobrze przemyśleć. Wystarczy 16 sekund, aby z daleka wyglądające niemal identycznie jak coupe cabrio odkryło swoje atuty (nawet w czasie jazdy, z prędkością do 30 km/h). Warto też zwrócić uwagę na fakt, że dach nie ogranicza przestrzeni na bagaż - niezależnie od tego, czy „top” jest złożony lub rozłożony bagażnik ma jedną, stałą pojemność (nie spodziewajcie się dużej ilości miejsca, mała walizka to maksimum) i jest ukryty pod przestrzenią, gdzie kryją się trzy ruchome elementy dachu. System ten jest na tyle sprytnie zorganizowany, że chcąc wyciągnąć głęboko schowane rzeczy nie musimy przeprowadzać całej operacji „nakycia” auta. Za pomocą przycisku ukrytego na klapie bagażnika można na moment podnieść konstrukcję w celu wyciągnięcia bagażu. W podłodze kufra ukryto także windshot, mocowany nad tylnymi siedzeniami. Jego instalacja jest dziecinnie prosta i zajmuje zaledwie kilka sekund, zaś efekty, które daje są naprawdę zaskakujące - zawirowania wiatru są wyraźnie tłumione, dzięki czemu nawet przy wysokich prędkościach w środku jest wyjątkowo przyjemnie. Wieczorami zaś łatwo docenić system nawiewu ciepłego powietrza na szyję kierowcy oraz pasażera z przodu. Przyciski do regulacji siły nadmuchu ukryto obok sterownika dachu.

bmw-430i-xdrive-cabrio-30

Z tego powodu chociażby konfiguracja testowego egzemplarza zdaje się być idealnie dopasowana do jego charakteru. Napęd xDrive daje ogromną pewność prowadzenia nawet w kiepskich warunkach pogodowych. Sportowa, 8-biegowa automatyczna skrzynia biegów produkowana przez ZF sprawnie żongluje przełożeniami w zależności od potrzeb kierowcy. Za produkcję mocy odpowiada zaś nowa jednostka oznaczona kodem B48 generująca 252 konie mechaniczne. Pochodzi ona z nowej rodziny silników przygotowanej dla MINI oraz BMW - ten sam silnik, w nieco słabszej konfiguracji, znajdziecie między innymi w Cooperze S. Motor ten jest idealnym kompromisem pomiędzy dobrymi osiągami a sensownym spalaniem. Zapas mocy jest w zupełności wystarczający - sprint do setki zajmuje 6,4 sekundy, zaś przy delikatnym operowaniu prawą nogą spalanie można zamknąć w około 8 litrach na setkę. W mieście wynik ten wzrasta do 10-13 litrów, przy czym w tym przypadku wszystko uzależnione jest od kierowcy i panującego ruchu. Jest to naprawdę niezły wynik, zwłaszcza, że testowana przeze mnie niedawno 1-ka z 1.5-litrowym motorem paliła niewiele mniej.

Zróżnicowanie

Indywidualizacja. Słowo klucz, które pobudza zmysły wszystkich osób posiadające odpowiednie zasoby finansowe, aby wyróżnić własne auto na tle innych. Lakiery, tapicerki, szwy, felgi, wykończenia - każda część auta może być dowolnie dopasowana do potrzeb nabywcy. W przypadku testowej 4-ki BMW postanowiło pokazać, co można wykrzesać, zagłębiając się w ogromne katalogi z lakierami i rodzajami skóry. Samochód wykończono niezwykle ciekawym lakierem oznaczonym jako szampański kwarc metalik, którego barwę tak naprawdę trudno jednoznacznie opisać. W zależności od oświetlenia przybiera on lekko brązową, szarą, niebieskawą lub złotawą barwę. Odcień ten idealnie eksponuje wszystkie atuty 4-ki, zwłaszcza wyposażonej w M-Pakiet. Wszelkie przetłoczenia są podkreślone, nadając sylwetce lekkość i zwiewność. Świetnie współgrają z tym dwutonowe, 19-calowe felgi. Pomimo swojego ogromnego rozmiaru nie wyglądają jak koła przełożone z większego samochodu.

bmw-430i-xdrive-cabrio-10

 

Jeszcze lepiej jest w środku. Sportowe fotele wykończono rewelacyjną białą skórą Nappa, z boczkami drzwi przeszywanymi w drobną kratę. Obcowanie z większością elementów jest naprawdę miłym doznaniem - trudno tutaj znaleźć jakiś element, który irytuje jakością wykończenia. Jedynym zgrzytem okazał się lekko trzeszczący plastik osłaniający panel sterowania fotelem.

Za kierownicą siedzi się nisko i głęboko, czyli tak jak w większości BMW. Rozmieszczenie wszystkich przełączników jest wzorowe - najważniejsze elementy pozostawiono na wierzchu (tak jak chociażby panel klimatyzacji), zaś większość funkcji zgromadzono w systemie iDrive, o którym powiedziano już chyba wszystko. Nieco mniej szczęśliwi będą za to podróżujący z tyłu (o ile tacy się znajdą). Składany metalowy dach wymaga sporej przestrzeni pod tylną klapą, przez co kanapa jest nieco przesunięta do przodu. Za wysoką osobą nikt tutaj raczej nie usiądzie - przy kierowcy o wzroście 185 cm oparcie fotela niemal spotyka się z tylnym siedziskiem.

bmw-430i-xdrive-cabrio-39

Podsumowanie

Radość z rozsądku. Testowany przez nas egzemplarz został wyceniony na 314 750 zł. Nie jest to mała kwota, ale w dużej mierze składa się z wielu dodatków z palety Individual. Czy warto zamienić lepszą tapicerkę i unikalny lakier na mocniejszy, 330 konny motor R6? Jeśli zależy Wam na osiągach, to wybór jest oczywisty. Mając jednak nieco bardziej rozsądne podejście do takich inwestycji warto zatrzymać się na odmianie 30i - jest wystarczająco szybka, cieszy zadowalającym spalaniem i nie drenuje portfela kierowcy. A przyjemność z jazdy bez dachu pozostaje taka sama.

 

Dane techniczne

NAZWA BMW 430i xDrive Cabrio
SILNIK benzynowy, turbo, R4, 16 zaw.
TYP ZASILANIA PALIWEM wtrysk bezpośredni
POJEMNOŚĆ 1998
MOC MAKSYMALNA 252 KM (185 kW) przy 5200-6500 obr./min.
MAKS. MOMENT OBROTOWY 350 Nm przy 1450-4800 obr./min.
SKRZYNIA BIEGÓW automatyczna, 8-biegowa
NAPĘD 4x4
ZAWIESZENIE PRZÓD kolumny MacPhersona
ZAWIESZENIE TYŁ wielowahaczowe
HAMULCE tarczowe went./tarczowe went.
OPONY 255/40 R19
BAGAŻNIK 220/370
ZBIORNIK PALIWA 59
TYP NADWOZIA cabrio
LICZBA DRZWI / MIEJSC 2/4
WYMIARY (DŁ./SZER./WYS.) 4638/1813/1384
ROZSTAW OSI 2850
MASA WŁASNA / ŁADOWNOŚĆ 1880/450
MASA PRZYCZEPY / Z HAMULCEM b.d
ZUŻYCIE PALIWA 7,8/5,2/6,2 (test: 11,6/6,7/8,3)
EMISJA CO2 144
PRZYSPIESZENIE 0-100 km/h 6,4
PRZĘDKOŚĆ MAKSYMALNA 250
GWARANCJA MECHANICZNA 2 lata
GW. PERFORACYJNA / NA LAKIER 12/6 lat
OKRESY MIĘDZYPRZEGLĄDOWE co 30 tys. km.
CENA WERSJI PODSTAWOWEJ 191 400
CENA WERSJI TESTOWEJ 210 500
CENA EGZ. TESTOWANEGO 314 470