Unikalny Cadillac na sprzedaż. Pierwszym właścicielem był Ignacy Jan Paderewski
Amerykańskie auto, szwajcarskie nadwozie i niezwykły pierwszy właściciel. Oto Cadillac z 1928 roku, którego pierwszym właścicielem był Ignacy Jan Padarewski.
Ten samochód ma 92 lata, nigdy nie przeszedł remontu i wciąż wygląda rewelacyjnie. Całe swoje życie spędził nad jeziorem Genewskim, gdzie majestatycznie turlał się z miejscowości do miejscowości. Ten Cadillac 341 Coupe z 1928 roku ma też dość unikalną historię - jego pierwszym właścicielem był Ignacy Jan Paderewski.
Cadillac z unikalną historią
W tamtych czasach kupowanie gotowego auta było rzadkością. W tym przypadku rama i silnik dotarły do firmy Carrosserie Georges Gangloff (istniejącej do dziś jako Gangloff AG, produkuje ona pociągi, kolejki, wagony i nadwozia różnych pojazdów), która miała siedziby z Genewie i w Zurychu. Karoseria nazywana jako "coupe limousine" wyraźnie oddzielała część szofera od przestrzeni dla podróżnych.
Unikalne zdjęcie z 1959 roku. Pięciu dżentelmenów dumnie prezentuje się na tle Cadillaca, którym kiedyś jeździł Paderewski.
Skąd wiadomo, że auto należało do Paderewskiego? Wskazuje na to kilka rzeczy. Po pierwsze - pierwsza rejestracja odbyła się w Morges, czyli w miejscu, gdzie mieszkał wybitny polski pianista i polityk. Po drugie - w przestrzeni dla podróżnych przygotowano specjalną leżankę. Według najróżniejszych źródeł przygotowano ją dla Paderewskiego ze względu na silne bóle kręgosłupa, których doznawał po operacji z 1929 roku.
Ten egzemplarz nigdy nie był remontowany
Jak widać mikroklimat jeziora Genewskiego działa doskonale na takie auta. Auto nigdy nie opuściło Szwajcarii, ani też nie odjechało zbyt daleko od miejsca pierwszej rejestracji. Wiadomo jednak, że dwóch kolejnych właścicieli bardzo dbało, ale i regularnie korzystało z tego auta. Zresztą kto w tamtych czasach nie chciał cieszyć się pomrukiem 8-cylindrowego niebieskiego Cadillaca (w kolorze bleu foncé)?
Zachował się też jeden z pierwszych dowodów rejestracyjnych - niestety już z czasów drugiego właściciela Cadillaca.
Cena tego auta nie jest znana - sprzedawca podaje ją tylko zainteresowanym osobom. Z pewnością jest to jednak coś, co zasługuje na właściwe zachowanie i odpowiednią konserwację, ale bez dużego remontu. W końcu ta 92-letnia patyna jest jedną z najlepszych części auta.