FCA wycofa silniki diesla do 2022 roku?
Wygląda na to, że silniki wysokoprężne w samochodach osobowych są w poważnym odwrocie. Powoli wycofuje się z nich Volvo, póki co decyzję podjęło również Porsche. Teraz dochodzi do nas informacja, że to samo planuje koncern FCA.
Wieści, które mamy nie są oficjalne acz od osób zbliżonych do kierownictwa firmy. O dziwo, "ekologia", podejrzenia o fałszowanie wyników i nagonka na silniki wysokoprężne to tylko jeden z powodów, które wymieniane są przez przedstawicieli. Drugi to... niewielkie zapotrzebowanie na te jednostki, w skali całego koncernu. Zresztą, sprzedaż diesli spada od jakiegoś czasu - w Europie w 2017 roku zmniejszyła się o 8%. A przy nowych normach i obostrzeniach dotyczących ochrony środowiska koszt produkcji wzrośnie na tyle, że ma się to przestać opłacać.
Decyzja FCA dotyczyć będzie jednak wyłącznie samochodów osobowych. W pickupach i samochodach dostawczych wciąż będzie można je zakupić.
Nie wiadomo jeszcze, w jaki sposób zastąpione będą diesle w Fiatach, Alfach i Jeepach. Póki co nie zapowiadana jest żadna jednostka hybrydowa - tak jak u innych producentów.
A żeby było jeszcze ciekawiej - FCA to jedyny koncern, w którym w zeszłym roku sprzedaż diesli wzrosła w stosunku do poprzedniego okresu. Zresztą, mają doświadczenie i renomę z tymi silnikami. 1.9 i 2.4 JTD, potem 2.0 JTD to udane konstrukcje, podobnie jak mniejsze 1.3 i 1.6. Ale najwyraźniej FCA ma inne, bliżej nieokreślone plany.