Zapraszam do dyskusji na temat testu: Mercedes Klasy S W223 to naprawdę "nowa jakość gwiazdy"
http://autogaleria.pl/content/upload...y-s-w223-4.jpg
Wersja do druku
Zapraszam do dyskusji na temat testu: Mercedes Klasy S W223 to naprawdę "nowa jakość gwiazdy"
http://autogaleria.pl/content/upload...y-s-w223-4.jpg
Nikt mnie nigdy nie przekona, że obsługa samochodu wyłącznie przez dotykowe ekrany, jest lepsza niż tradycyjna.
Nigdy.
Tapatalk @ Huawei P30
Jeśli chodzi o wnętrze, to tak powinien wyglądać Renault Espace po lifcie.. ;D
Zawsze lubiłem W222, chociaż do zegarów na tabletach też musiałem się przyzwyczaić. Tutaj będę miał ogromny problem żeby się przekonać - ani to ładne, ani praktyczne.. wygląda trochę jak wersja dla pokolenia Z, które nie umie już obsłużyć pokręteł i klawiszy..
Kto mi wytłumaczy dlaczego motoryzacja idzie w tą stronę (nie chcę nikogo urazić, ale kojarzy mi się z samochodami dla gówniarzy)? Czy to naprawdę aż tak wybujała potrzeba cięcia kosztów?
Jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny, to jest miło dla oka. Tym niemniej przysadzisty, "barokowo" obfity styl W222 przemawiał do mnie bardziej i mocniej wyróżniał Mercedesa na tle konkurencji.
Mam podobne odczucia. Z każdym kolejnym debiutem na rynku, nawet tych z gatunku "naj", coraz mniej "mi robi". Patrzę, czytam i już wiem, że to nie dla mnie. Całe szczęście, że człowiek ma jeszcze inne pasje, z natury analogowe, to będzie na co przenieść uwagę i środki, bo tutaj raczej nie znajdę dla siebie nic ciekawego. Teraz informatyk jest bardziej zajarany motoryzacją niż ktoś kto ma benzynę we krwi...
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
Cięcie kosztów plus zapewne bardzo duże uproszczenie wdrożenia nowych modeli/funkcji/softu, naprawa usterek (z punktu widzenia producenta), poprawa jakichś niedoróbek. Czyli w efekcie jeszcze większe oszczędności. Zabrakło jakiegoś przycisku? Myk update softu i jest. ;)
Ale prędkościomierza i obrotomierza nie trzeba było nigdy updateować . Za to teraz wszędzie odciski palców i szukanie kilka minut byle funkcji .
Bryła samochodu elegancka, tak jak być powinno. To mi się podoba.
Nie wiem, co to jest "pokolenie Z", nie jestem fanem tabletozy, a szczególnie trudno mi odżałować piękne niekiedy analogowe prędkościomierze i obrotomierze - uważam, że w samochodzie tego typu powinny pozostać. Generalnie jednak postrzegam to wnętrze jako estetyczne i ciekawe... tylko niekoniecznie pasujące do klasy S. Jasne, design, materiały, wszystko na bogato, ale mało w tym wytworności, która jakoś kojarzy mi się z S-ką. Ładny projekt, ale nie do limuzyny. Chociaż biorę pod uwagę, że po zajęciu miejsca odczucia mogłyby być zgoła inne.
Czy S-ka kiedykolwiek była wytworna? Zawsze była elegancka i luksusowa. Ale mam wrażenie, że ostatnią, którą można by tak nazwać, było W126.
One się świetnie bronią historycznie, zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz, ale każda była chyba szokiem w momencie debiutu.
W140 była wielką katedrą na kołach. Ostentacyjną tak bardzo, jak tylko można było to zrobić, nie będąc Rolls-Royce'm
W220 - Cyfrowe zegary (w 1998 roku), mało dyskretny telewizor na desce w topowych wersjach, jasne drewno w amerykańskim stylu i miękkie linie
W221 od premiery dostawała komentarze, że jest "spasiona", że ma dziwne sterowanie (nowy COMAND, z takim myszo-manipulatorem na środku) i z dziwaczną kierownicą z malutkimi ramionami
W222? - Dwa tablety, dwuramienna kierownica, "cygańsko-barokowe" nadwozie. Takie były pierwsze komentarze.
A teraz - wszystkie okazują się całkiem spoko, jeśli spojrzeć na nie z dystansu.
Myślę, że podobnie będzie z 223 - na żywo będzie to wyglądać lepiej, do obsługi się przyzwyczaimy, a z zewnątrz z perspektywy czasu też zacznie się dużo bardziej podobać.
Też nie jestem fanem tych ekranów, a przede wszystkim, Mercedes imho coś zwalił z zegarami. Środkowy tablet jest ładnie wkomponowany i bez ramek, a zegary pozostały jakby z W222 z grubymi ramkami. Martwi mnie też, że nawet na zdjęciach odmiany z matowym drewnem, konsola środkowa jest w czerni fortepianowej - to zabiera połowę "elegancji" wnętrza. Wersja z włóknem wygląda lepiej, ale jakby cały ten panel był "w drewnie", byłoby o wiele ładniej
Moim zdaniem od W221 Mercedes S na powrót poszedł w kierunku wytworności.. ale mniejsza o to, każdemu podoba się inny styl.
Dla mnie właśnie ten z W222 był strzałem w 10 (poza zegarami na tablecie) - ta wizualna ciężkość, obfitość. To go bardzo wyróżniało na tle Audi i BMW. I dlatego też ta generacja była dobrą bazą do Maybacha.
W wyglądzie zewnętrznym w W223 Mercedes wyraźnie odchodzi od tej przysadzistości, którą wprowadził w W221 i rozwinął w W222. Mnie akurat nie porywa, ale jest ładnie i elegancko.
Natomiast głównie kręcę nosem na wnętrze, bo jest owszem estetyczne, ale takie zwykłe. Oczywiście domyślam się, że materiały będą najwyższej klasy, tym niemniej ten styl zaczynają mieć powoli wszystkie samochody - jak wyżej wspomniałem, mi ten projekt kokpitu kojarzy się z Renault Espace, zwłaszcza jeśli patrzeć pod kątem..
To jest, rzecz jasna, moje subiektywne odczucie, ale tutaj nie ma na czym zawiesić oka, nad czym 'cmoknąć z uznania' i cieszyć oczy. Takie po prostu super jakościowe technologiczne wnętrze i tyle. Brakuje tego wysmakowania pieszczącego wzrok.
Poza tym właśnie jestem bardzo ciekaw tej jakości. Przy Audi pojawiają się narzekania, że A8 D5 nie jest tak dobrze złożone jak D4. Czy Mercedes podciągnie się w tej kwestii, czy będzie pogorszenie?
Kolejna rzecz to ponadczasowość. Nie jestem znawcą technologii, ale obawiam się, że takie wnętrze zestarzeje się znacznie szybciej niż analogowe
Nie znam statystyk, ale odnoszę wrażenie, że W222 jest bardzo popularne. Zdaje mi się, że w okolicach Poznania jeździ ich więcej niż W221.
Ostatni srodek, ktory mi sie podobal to W221, ale ja ogolnie lubie Mercedesy z tego okresu, ale nie podobaja mi sie nowsze. Moze byc pasazerem na tylnym siedzeniu tego nowego modelu, ale nie widze siebie za kierownica. Jak kolega wyzej napisal, co jest premiera, to trudno mi powiedziec: "Ale super auto, chce takie". Raczej patrze na to: "ten jeszcze ujdzie, ale tego nie chce."
Przyznaje, ze rozwazalam poprzedni model w wersji Coupe, jako polaczenie luksusu i wygody, ale auto musialo byc w odpowiedniej konfiguracji kolorystycznej, zeby wyeliminowac elementy, ktore nie podobaja mi sie. Byla nawet jedna fajna sztuka w kwietniu, ale sprzedala sie praktycznie natychmiast, zanim zdazylam pomyslec o tym na powaznie.