Zapraszam Was do dyskusji na temat testu: Hyundai Kona Electric, Opel Corsa-e, DS 3 Crossback E-Tense, czyli każdemu według potrzeb.
http://autogaleria.pl/content/upload...-corsa-e-1.jpg
Zapraszam Was do dyskusji na temat testu: Hyundai Kona Electric, Opel Corsa-e, DS 3 Crossback E-Tense, czyli każdemu według potrzeb.
http://autogaleria.pl/content/upload...-corsa-e-1.jpg
Wszystkie trzy auta dla mnie to porażka (jak każde elektryczne padło). Nie dość że kosztują przynajmniej dwa razy więcej niż realnie są warte, to w dodatku trzeba jeździć z duszą na ramieniu, a z ekologią mają wspólnego tyle co nic. Ślepa uliczka w motoryzacji.
A ja za to kibicuje elektrykom. Tu gdzie mieszkam, w car sharingu na minuty oferowanych jest kilka elektrycznych modeli i z przyjemnością korzystam z nich regularnie. Komfort jazdy jest zdecydowanie wyższy niż autami spalinowymi, przede wszystkim cisza, automat, moment dostępny cały czas.
Fakt problemem obecnych elektrykow jest ich zasięg, przez co nadają się głównie do miasta, ale bez przesady ze trzeba jeździć z dusza na ramieniu. Raczej niewiele osób pokonuje dziennie więcej niż 200-300 km po mieście. Potem wieczorem podłączasz na noc do ładowarki i rano znowu jest pełny zasięg. Do miasta nie ma lepszych aut niż elektryki.
I mimo wszystko są bardziej ekologiczne niż benzynowe, mimo akumulatorów itp. zostawiają mniejszy slad węglowy niż auta spalinowe.
Do Agenta - mówisz, ze kosztują dwa razy więcej niż warte, wiec proponuje wziąć kartkę, długopis w rękę i obliczyć ile kosztują akumulatory itp. Czasami twoich wypocin nie da się tu czytać, skutecznie obrzydzasz zaglądanie na to forum
napisałbym Ci dosadnie jak duże bzdury piszesz...
jeżdżąc po mieście i okolicach każdym z tych aut zrobisz co najmniej 250 km o ile masz chociaż trochę oleju w głowie i nie depczesz non stop w podłogę (co w mieście jest przejawem braku mózgu).
wygoda w mieście jest nie do opisania i nie ma lepszego auta na miasto niz elektryk. no moze poza elektryczna taksówką :)
"jazda z duszą na ramieniu" brzmi jakby elektryki były pozbawione wskaźników poziomu zasiegu i pozostałego naładowania akumulatorów. Zupełnie tego nie rozumiem.
Co ty Driver piszesz. Każdy mądry dobrze wie ze najlepsze jest auto W LPG... Najlepiej takie które wjedzie do parkingu podziemnego i wybuchnie...
A co do testu. Z tych trzech wybieram Hyundaia ze względu na całokształt. Citroen wygląda jak upośledzone auto, a Opel... no cóż.
ja wybieram e-208 ;)
Wybór oczywisty: Hyundai. Ewentualnie Kia e-Niro.Cytat:
Hyundai Kona Electric wygrywa w każdym aspekcie. Jest najmocniejsza, najszybsza, ma najlepsze wyposażenie i największe wnętrze przy najlepszej ergonomii.
Koreańczycy dzisiaj są światową czołówką motoryzacyjną i mam wrażenie, że w większości przypadków konkurencja przespała ich rozwój, a może nawet nie brała ich na poważnie. Widać to na przykładzie tego testu. Tak naprawdę co wyjdzie spod ręki Koreańczyków to pomijając wygląd wychodzą po prostu dobre auta. Nie inaczej jest z elektrycznymi autami. Zaprojektowali wyróżniające się, atrakcyjne nadwozie, wsadzili mocną baterię co daje odpowiednią moc i niezły zasięg jak na dzisiaj. Cenowo na tle konkurencji uważam też jest dobrze wyceniona. Ostatnio nawet ten Kona zaczął mi się podobać co jeszcze niedawno nie było oczywiste. Jakby chciał elektryka, które nie jest premium to nie widzę wyboru poza Hyundai/Kia.
Opel/Citroen/Peugeot dla mnie nie istnieją. Nie specjalnie mi się podobają, a poza tym już dawno przestałem ufać Francuzom, którzy tak naprawdę dobrze złożą samochód tylko jak im sprzyja klimat np. Macron ich nie wzburzy albo wrócą po dłuższej przerwie z dodatkową energią jak na leniwy naród przystało. Corsa wygląda najlepiej z tej trójki, ale to tyle. Narazie Opel jako trzeci bliźniak francuskich marek daje zyski, ale zobaczymy jak długo. DS3 Crossback to już w ogóle dramat, nawet w wersji spalinowej, a co dopiero jako elektryk. W dodatku kosztuje tyle samo co Hyundai, a nie jest od niego lepszy. DS7 lepiej im się udał. Wydzielili DS, ale póki co nic dobrego z tego nie wyszło.
Jakość Opla po połączeniu z PSA drastycznie spadła.
No kto by się spodziewał. :D