Akurat tu Agent ma racje. Opracowali te cuda w rok, gdzie normalnie trwa to 1,5 roku plus drugie tyle badań.
Ja się dzisiaj zaszczepiłem Pfizerem. Nie dlatego ze jestem jakoś super przekonany w te szczepionki ale jednak uważam, ze w jakimś stopniu chronią może nie przed choroba a przed ciężkim przebiegiem jej i powikłaniami. Mam zbyt duży kontakt z ludźmi żeby ryzykować, bo statystyki to jedno, a realia to drugie. A i tak liczba zgonów przeraża.