Moi znajomi chyba wszyscy to mają założone i nie narzekają. Ale dopytam.
Wersja do druku
Moi znajomi chyba wszyscy to mają założone i nie narzekają. Ale dopytam.
Za uzycie okreslenia "motor" wsrod motocyklistow jest przynajmniej kara chlosty :-)
Jednak nici z dużego auta rodzinnego? ;b
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Rowerek: raczej celuje w scramblera 800, zupełnie nie potrzebuję więcej mocy, bo to tyko miasto i okolice miasta. a icon 800 kosztuje 43k z sakwami, r9t 67k (ale ma parę bajerów więcej, bez nich okolice 63k).
jeszcze w hondzie nie byłem, także to na przyszły tydzień..
Zychu: a co ma jedno do drugiego? Tutaj totalnie nie ma pośpiechu akurat.
BTW Tryumph w ogóle nie ma motocykli, dostawy koniec maja i... koniec sierpnia. Handlowcy załamani...
W niższych kwotach (podobnych do Scramblera 800) masz jeszcze Moto Guzzi V7, V9 z kardanem.
Na motocyklach nie jeżdżę, ale mój teść ma 3 Moto w garażu, więc siłą rzeczy coś tam mi pcha do głowy. Jak zaczął jeździć na kardanach, to stwierdził, że nigdy więcej łańcucha. Te olejarki są upierdliwe, bo musisz pamiętać, żeby je włączać/wyłączać, do tego jak za obficie ustawisz dozowanie, to masz uwalone całą obręcz w oleju, a sam łańcuch się wyciąga. W kardanie wymieniasz olej raz na rok i spokój. Kompletny brak wrażliwości na warunki zewnętrzne.
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
ja mam lekkie opory przed włoszczyzną jednak...
https://allegro.pl/oferta/motul-c1-c...iwo-7424273917
Najlepszy z przetestowanych przeze mnie smarowideł do napędu jest Motul. Raz na 500-600km samo pryśnięcie smarem - najłatwiej jak moto ma centralną stopkę lub z tyłu rolki do stojaka. Koło do góry i równomiernie rozprowadzenie po całej długości łańcucha. Ze dwa razy w sezonie spray czyszczący + przejechanie szczoteczką i na końcu smar. W moim przy takim traktowaniu zestaw napędowy wytrzymuje 25k km czyli całkiem nieźle i nie wymaga naciągania. Oczywiście jak ktoś jeździ w piachu, po leśnych drogach interwały skracamy o co najmniej połowę. Oczywiście tak jedna jak i druga czynność po jeździe nie przed. W przeciwnym razie rozchlapie się więcej niż w ogniwach łańcucha zostanie.
Inne smary typu Castrol w moim się nie sprawdzały - więcej chlapią po tylnej feldze niż zostaje ich na łańcuchu.
- - - Aktualizacja - - - -
Ze swojej strony polecam Hondę Africa Twin - motocykl uniwersalny i w większości sytuacji się odnajdzie. Do tego mega wygodny nawet w najdłuższych wyprawach. Fakt że drogi ale IMHO wart swojej ceny. Z tańszych opcji Versys 650, BMW GS 850/750, nieśmiertelny Vstrom zarówno 650 jak i litrówka.
- - - Aktualizacja - - - -
Acha jeszcze co do tych "automatycznych" olejarek co po kropelce strzykają na łańcuch - jak lubisz mieć ciuchy upier.....e i wiecznie usyfiony tył motocykla to jest to rozwiązanie dla ciebie :) Ogólnie nie polecam - kolega ma takie coś w swoim trampku (Hondzie Transalp) i IMHO słabo się to sprawdza. Łańcuch i tak trzeba raz na jakiś czas ręcznie wyczyścić i posmarować a i jego żywotność będzie mniejsza.
Czyli wg tego co mówisz czekałoby mnie pieddzielenie się z łańcuchem nawet codziennie...
Czyli zawężamy krąg poszukiwań do wałów i pasków :)