wypadki były są i będą póki będą samochody rozwijające powyżej 100 km/h za na którą może pozwolić sobie dresiarz który pije i bierze odżywki
Ostatnio w Suwałkach wydarzyly sie dwa grozne wypadki:
1. w pn 2 maja - facet Nubira na warszawskich tablicach wpadł i skruszył betonowy słup od ogrodzenia. Jechał z żoną i małym dzieckiem i wbił sie w ten słup strona pasażera. Ile on musiał jechać w mieście? 100? 120?
2. dziś 6 maja - facet jadący tirem prostą i drogą równą jak stół skosił wiatę autobusową (całe szczęście, że na przytsnaku nie było autobusu) i o dosłownie pół metra minął kiosk i stoczył sie ze skarpy na postój taksówek. Jedna z 3 wygląda dość makabrycznie - silnik Audi 100 był na wierzchu!!! Do szpitala zabranow 2 taksówkarzy i kierowce tira do szpitala.
Co zrobić żeby było bezpieczniej na drogach![]()
wypadki były są i będą póki będą samochody rozwijające powyżej 100 km/h za na którą może pozwolić sobie dresiarz który pije i bierze odżywki
z tego 1 wypadku przeżył koś?/
Nie wiem, ale słyszałem, że jeśli tak to pasażerka będzie na wózku...
u mnie nic "ciekawego" sie nie dzialo poza jednym wypadkiem gdzie golf II przywalil w poloneza ze odrzucilo obydwa samochody o 20m no i raz sie ciezarowka z bydlem wywrócila(1 krowa nie przezyla) tutaj jest dosc bezpiecznie![]()
Ja mieszkam 5 km od Choszczna (pewnie nikt nie słyszał, może tylko o naszym burmistrzu) i na drodze domnie a konkretnie na zakręcie przez 10 lat zgineło ok. 20 osób tydzień temu był ostatni wypadek i jedna kobieta ma zmasakrowaną twarz
jestem z suwałk i kierowca tira miał zawał serca. Mam pare fotek jutro dolacze...
A w Gdańsku koleś przywalił wysięgnikiem w most. Platforma z wysięgnikiem została na moście a reszta Stara poechała dalej![]()
Artykuł + zjęcia
Przyjmę Porsche 911 jako darowiznę. Tylko poważne oferty.
Jak kiedys gdzie sszedlem, to widzialem jak jakis bezmózgi młodzik w jakiejs starszej beemce o wiele za szybko przejechal skrzyzowanie, wpadl w poslizg i rypnol w latarnie. Dziwnie to wygladalo, bo auto tak sie odbilo, ze stanelo, jakby kolo chcial sie odbic od latarni i zapakowac - bylo idealnie "zaparkowane". Ale kolo se wyszedl z wozu i poszedl dalej na piechte...
a to jest strona gdzie jest zdjecie:
http://www.radio5.com.pl/suwalki/artykul.php?id=4720
Pozdrawiam