trochę nie rozumiem
Jeśli miałoby taką historię jak ma teraz (co nie ukrywam, że jest dla mnie ważne) i produkowało takie samochody jak teraz, to chyba bym nie powiedział, że to bubel. A fanatyk to chyba trochę za duże słowo, nie chciałbym np. ginąć za Ferrari czy coś takiego ;p Jak ktoś przedstawia merytoryczne argumenty, że ten czy ten samochód jest lepszy, to się z nim zgadzamTutaj takich argumentów nie znajduję, ot tyle
![]()