Ryjas, widać że porządnego łowienia nie doświadczyłeś jeszcze:P
No 6,5 do setki z fajnej elastycznej V6 jakieś tam emocje raczej zapewnia...zwłaszcza w porównaniu z Volvo w dyzlu
Panie modzie edytujemy posty![]()
Edytuje:P tzn pisze drugiego a potem je łącze:P
EOT
Czytałem temat od początku. Nie rozumiem jak Superb,może być autem do poszalenia.
Wizerunkowo Superb mi po prostu nie pasuje do 5-osobowej rodziny. Jest auto dla raczej dla "emerytów" grających w golfa.
Podsumowując kolega kupił auto, bo chciał sedana, do tego mocnego i ok, jego wybór.
A mój Lanek dostarcza niesamowicie dużo emocji. Szczególnie jak wchodzę w zakręty wykorzystując moc tego potwora![]()
Orginalna wypowiedź autora tematu nt Superba.I prawde mowiac zaczelo mi juz brakowac tego tzw. "dreszczyku" i emocji
jakie daje prowadzenie szybkiego auta (nie mowie tu o prawdzimym sporcie,
ale raczej o szybkiej rekreacji :-)).
Jakie emocje i jak moc...?
Według mnie Suberb V6 4x4 DSG to najlepszy wybór w ten klasie. Chętnie bym namówił rodziców gdyby nie finanse... XC90 to obok Q7 mój ulubiony SUV także jestem pełen podziwu dla Ciebie.
Gratuluję wyborów i życzę dużo szybkich zakrętów i górskich serpentyn dających największą frajdę!
Ryjas, ja ma w domu 3 samochody także dziwię się Tobie. (Jetta, Berlingo, Maluch)
Ehhh... No tak: wsadziłem kij w mrowisko...
Z założenia jest tak, że jak się ma rodzinę, dużą, to ma się auto rodzinne itpd itd. Jak się wozi rodzinę to się nie szaleje itp itd. Kolega ma świetne auto typu SUV. Nie jest to demon szybkości, ale auto rodzinne do sprawnego poruszania się. Kiedy brakuje emocji za kółkiem, wielu ojców marzy aby pośmigać czymś szybkim, zwartym i szybko reagującym na ruchy kierownicą, kłóci się to jednak z ideą auta rodzinnego.
Trochę mi się to nie pasuje do SuperbaV6, bo mimo, że duże, to w sumie mało rodzinne auto (czysto wizerunkowo), mimo, że mocne to mało sportowe(tak wizerunkowo, jak i gabarytowo).
I tak kolega ma dwa auta, z których każde to jakiś kompromis. W przypadku XC90, to SUV czyli auto rodzinne, jednocześnie podwyższone, pseudoterenowe i niedające dużej frajdy z jazdy (mi to akurat w SUVach nie przeszkadza). Superb, czyli limuzyna, z mocnym motorem, dobrym zawieszeniem, aspirująca do miana auta prestiżowego.
Gdybym ja chciał auta dostarczającego emocji, do którego zapakuję raz na jakiś czas rodzinę, ale służącego raczej do zabawy i szybkiej jazdy (na torze również) wybrałbym Evo X.
Gdybym jednak musiał mieć auto duże rodzinne i sportowe zarazem, poszedłbym do ERY. Tam mi dopasują.
A wracając do Lanosa. To auto mam, ze względu na niskie koszty utrzymania.
106 koni przy masie 1080 kg w zupełności daje radę, dlatego nim jeżdżę.
Kiedy będę miał kasę,na pewno wybiorę coś co do Lanosa nie będzie podobne, ale narazie, cóż...
No tu się akurat z tobą zgodzę, ale co kto lubi:P
No tak ale przeciez autor napisał że nie szuka auta czysto sportowego...
Chodziło o auto które po wdepnięciu gazu będzie miało kopa... a w zakrętach nie będzie sie bujać jak łajba na morzu... a jednoczesnie będzie praktyczne do zastosowań rodzinnych... sorry ale EVO raczej tego nie zaoferuje
Zresztą sorry ale już cie nie rozumiem
raz piszesz..
a potem piszesz:5 osób w sedanie? To trochę jak w Lanosie
do którego zapakuję raz na jakiś czas rodzinę,[...] wybrałbym Evo X.prawie jak w matizie
pzdr
dyskusja raczej trafi jutro do kosza bo IMHO nie wnosi nic do tematu... trzeba było polecac predzej:P