Imperium Spamu

[vonski]

Ja widziałem już takie slicki na samochodach, że nic mnie nie zdziwi.
Zresztą znajomy tak stracił treścią, bo mu pękła opona na ekspresówce i poszybował w ekrany. Potem się okazało że opona miała 12 lat, założona na 5 letnim Pasku...

Tapatalk @ Huawei P30

[VectorOPC]

Ja w temacie "gdzie lepsze opony" poprę driv3ra - szczególnie w samochodach z ESP, które bardzo dobrze radzi sobie z poślizgiem nadsterownym. Skuteczne hamowanie i dobra trakcja jest wtedy w rękach opon przednich, a z poślizgiem podsterownym ESP nie jest w stanie zrobić prawie nic - fizyka.

[manager]

Przy czym nie każde auto ma esp, i nie każdy kierowca to, za przeproszeniem, pipa.

a może by tak zapomnieć o "lepszych" oponach na jedną oś i mieć takie same lub zbliżone?

Jasne, ale jest przecież masa kierowców, dla których samochód to AGD i wszystko robi mechanik. Wystarczą 2-3 sezony (szczególnie obecne zimy dla zimówek) i różnica bieżnika jest już spora. Wymienić na nowe? Znów charakterystyka się zmieni, szczególnie przy innym bieżniku.
Zapytałem, bo mam dyskusję ze znajomym. Każdy starej daty zawsze zakłada lepsze na przód, mistrzowie wulkanizacji też (szczególnie tacy, co zawsze pompują 2 bary, bo "na ch*j Ci więcej" - serio, znam takich i już tam nie jeżdżę), i jestem osamotniony w walce na argumenty

[Driv3r]

trzeba sobie odpowiedzieć na jedno pytanie: czy lepiej mieć stabilny samochód i przyjebać w coś bo słabe opony mamy na osi hamującej, czy lepiej mieć mniej stabilne auto które potrafi zahamować.

w jednej i drugiej sytuacji jest źle, ale wg mnie hamowanie jest jednak ważniejsze. pamiętając o mniejszej stabilności tyłu można uniknąć niebezpiecznych sytuacji, a jak ktoś Ci wyjedzie to jednak chcesz się zatrzymać a nie sunąć jak na sankach z myślą: ale mam stabilny tył auta! szkoda ze zaraz w tego z przodu przy...wale!

[Seth]

I mówi to ktoś, kto ma RWD. To dołóż do tego lepsze opony z przodu i spróbuj ruszyć zimą

jak ktoś Ci wyjedzie to jednak chcesz się zatrzymać a nie sunąć jak na sankach z myślą: ale mam stabilny tył auta! szkoda ze zaraz w tego z przodu przy...wale!

Tylko że jak już będziesz hamował i jak już będziesz wiedział, że i tak jest źle, to wolałbym stabilnie przeszkodę ominąć, niż jeszcze stracić stabilność, bo mi lekki tył na fatalnej oponie zachowa się jak przyczepa. Tak jak Buzzer - w większości przypadków przód i tak jest lepiej dociskany ze względu na rozkład mas. Przy hamowaniu to się pogłębi.

To nie jest kwestia wysokich prędkości. Jak ktoś Ci wyjedzie, to lepiej zahamować. Ale w przypadku braku stabilnego tyłu, nikt Ci nie musi wyjeżdżać, żebyś zwiedził rów, albo wyjechał z zakrętu tyłem (jak ja, miałem 50, może 60 km/h na liczniku)

[Robak]

Tył też hamuje a już bardzo mocno kiedy masz takie auto jak twoje czy moje gdzie nacisk na osie to prawie 50:50. Nie po to masz tarcze 30cm na tyle żeby ładnie wyglądały. Przy zużytych tylnych oponach a dobrych z przodu, kiedy dochodzi do awaryjnego hamowania na śliskiej nawierzchni może dojść do obrócenia auta, czyli zrobienia 180 lub 360 stopni lub jeszcze innych piruetów. Moim zdaniem lepiej mieć gorszą skuteczność hamowania a większą stabilność hamowania w krytycznej sytuacji. Lepsze opony na tył.

[VectorOPC]

Robak, odplynąłeś trochę. Siła hamowania osi tylnej to praktycznie 2-30% siły hamowania osi przedniej z uwagi na transfer masy jaki zachodzi przy gwałtownym hamowaniu. Im gorsza przyczepność, tym siła hamowania osi tylnej spada. Od tego żeby samochód był stabilny jest korektor siły hamowania lub ABS (jeśli jest ABS, to pełni on rolę korektora), a nie opony.

[Driv3r]

ja akurat ma 4 ujowe opony więc to zły przykład
do zmiany gumek jeszcze nie dotarłem w przypadku bmw...
hamowanie? mogę mieć na tyle 60 cm tarcze a i tak większą siłę hamowania będę miał na przodzie.

ale doszliśmy do tego momentu, że to może wynikać z osobistych preferencji. ja akurat wolę zdecydowanie nadsterowne auta więc gorsze gumy na tył. może będzie mniej stabilnie, może trzeba będzie delikatnie przykontrować ale jednak będzie to hamowało.

co nie zmienia faktu, że nadal twierdzę, że najlepiej mieć 4 identyczne opony

[Robak]

Od tego żeby samochód był stabilny jest korektor siły hamowania lub ABS (jeśli jest ABS, to pełni on rolę korektora), a nie opony.

Świetnie czyli wychodzi na to że z tyłu mogę mieć plastikowe walce i tak auto będzie stabilnie hamowało. Myślę ze to ty popłynąłeś.
Tu jest film z testów jak wygląda takie hamowanie
https://www.youtube.com/watch?v=gSz7cm6MwH0

[Seth]

może trzeba będzie delikatnie przykontrować ale jednak będzie to hamowało.

Jak zaczniesz kontrować przy hamowaniu na prostej, to znaczy że już przewaliłeś