Imperium Spamu

[Kecaj]

Coraz bardziej podoba mi się ten pomysł, Basti będę wdzięczny za wszelkie info
Natknąłem się właśnie na te 2.0 V6 turbo, cóż to za wynalazek?
A te 3.0 V6 są trwałymi silnikami? Tylko R4 w benzynie mają tak złą sławę?
Ja jakoś nigdy nie miałem przekonania do silników V6 ogólnie. Jak V to minimum 8, jak 6 to tylko w rzędzie, może czas się przełamać?

Seth co do twoich rozmyślań - najgorzej że teraz w Alfie, rolę topowego silnika pełni 1750TBi o ile dobrze pamiętam
Miejmy nadzieję, że Giulia trochę odmieni losy marki

[Seth]

o tym V6 http://fiergloo.blog.pl/2013/01/09/v6-busso/
brzmi świetnie, jeździ bardzo dobrze. Chla dowolną ilość paliwa
psują się drobiazgi z osprzętu

Tylko R4 w benzynie mają tak złą sławę?

złą sławę to mają
- niezadbane T.Sparki
- 1.8 z wariatorem faz rozrządu (powiedzmy, że wymagają bardzo dobrej opieki)
- 2.2 JTSy - jak najbardziej. Duże, ciężkie, nie jadą, a palą sporo. Ale cóż... to już silnik o ile dobrze pamiętam, po GM-owej obróbce

[manager]

Basti pewnie napisze więcej, ale ode mnie
2.4JTD, jak nie zabite, i jak każde JTD, brać w ciemno

Dobrze wiedzieć. O Fiatowskich dieslach słyszy się dużo dobrego, ale pewien brak zaufania jest Akurat rozglądam się za autem, które występuje głównie z JTD 105 i chyba na siłę szukam benzyny z gazem :P

[Seth]

Jak ktos go nie zamęczył to brać

za najbardziej udane uchodzą jednak (ponoć, wg mojego mechanika od Fiatów/Alf itp) 1.9JTD 120KM - ostatnia ewolucja ośmiozaworowych diesli. Najmocniejsza "ósemka", prosta, dopracowana

[manager]

Znalazłem ciekawy egzemplarz w Łodzi, mam oglądać w przyszłym tygodniu, ale ponoć silnik się w nim poci. Tak trochę, bez zostawiania plam. Nie wiem czy się interesować.
Z drugiej strony 1,6 16V też nie jest świetnym silnikiem.

[VectorOPC]

Złośliwi mówią, że w 166 są dwa typy wahaczy. Te, które już są do wymiany i te, które będą do wymiany za miesiąc

[Basti]

Seth napisał bardzo ważną rzecz, w której jest dużo prawdy:

2.4JTD, jak nie zabite, i jak każde JTD, brać w ciemno

Silnik bardzo fajny, 5 cylindrów ma całkiem fajny klang który potrafi być przyjemny. Aczkolwiek 136 koni w tym aucie nie czyni z niego demona.
Z racji masy również nie jest specjalnie oszczędny jak na diesla (w trasie potrafi być inaczej). Średnie spalanie na poziomie 8 litrów trzeba liczyć.
W mieście właśnie tak z ósemke. Trasa to zależy od prędkości, ze stała 110 spaliła mi ok 6,5/100. Deptając mocniej weźmie 7 a lecąc 180 podchodzi pod 8.
Na niższych obrotach trzeba troche ją cisnąć ponieważ brakuje mocy i jest wyczuwalna turbodziura, jak się rozkula to już leci Elastyczność jest w porządku.
Skrzynia (6 biegów) bez zastrzeżeń. Precyzyjna (choć o troche długim skoku). Jedynki używa się praktycznie tylko do ruszania z miejsca, ponieważ wystarczy że jedziesz bardzo powoli i po wrzuceniu 1 zacznie szarpać. "Ciekawostka"-znaleźć Alfe 166/Lancie Kappe (taki sam lewarek) w której gałka zmiany biegów nie będzie wytarta-graniczy z cudem .
Co do jazdy...
Świetne auto na trasy. 180 i w środku jest cicho, spokojnie, a auto nadal jest stabilne.
Mimo moich rozmiarów nie brakowało mi miejsca z przodu (z tyłu już gorzej-nie jest go za wiele, za to bagażnik całkiem spory). Fotele są wygodne, dość szerokie i dobrze trzymają na boki. Jedyne zastrzeżenie to mogłyby być ciut twardsze jak dla mnie. Poza tym miałem problem ze znalezieniem idealnej pozycji za kierownicą-zakres regulacji fotela mógłby być większy.
Jeżdżąc 166 trzeba uważać na miske olejową-przód ma długi zwis i jest niski. Wadą jest również bardzo kiepski promień skrętu (chociaż lepszy niż w Accordzie). Natomiast ogromnym problemem są światła-są po prostu tragiczne. Równie dobrze można jechać na postojówkach jak na mijania-wielkiej różnicy nie ma i nie przesadzam! I to jest problem każdej Alfy 166, dotyczy to również ksenonów. Dla mnie (często jeżdżę w nocy)- było to męczące. Sytuacje ratowały (tam gdzie mogły) halogeny-są dobre.
System audio nie zachwyca, ale da sie go ustawić żeby grał w miare ok.
Wnętrze jest niepraktyczne-bardzo mało (właściwie brak) schowków.
Poza tym

Alfa 166 - imho poza pojedynczymi elementami (pewnie któreś przełączniki itp) lepszej jakości niż Audi na 100% - skóry, plastiki, drewna, tapicerki są wysokiej jakości.

Generalnie konsola środkowa (wersja z plastikowym sreberkiem) nie powala jakością-zdarzają sie trzaski i jest podatna na zarysowania. Dookoła jest zdecydowanie lepiej, tapicerka foteli-bardzo przyjemny plusz. Poza tym wspomniana gałka zmiany biegów bardzo szybko się ściera.
Co do zawieszenia, przód jest bezproblemowy, natomiast tył nie jest pancerny, ale też nie tak tragiczny jak to się mówi.
Dużo zależy od materiałów- na tandetach wytrzyma 20 tys, na lepszych zamiennikach- 50 tys zrobisz. Co ważne-te lepsze zamienniki wcale nie są koszmarnie drogie, wystarczy poszukać. Ważne żeby prawidłowo i dokładnie ustawić zbieżność.
Przyzwyczajenia podczas jazdy na pewno wymagają dość późno odbijające migacze.
Przy oględzinach zwróć uwagę na:
-tylne drzwi, czy się otwierają bez problemów (pozamykaj i pootwieraj kilka razy, również z użyciem centralnego)- bywa że się blokują na stałe i wcale nie jest tak łatwo je otworzyć.
-elektryka/elektronika -czy wszystko działa,
-klimatyzacja-czy prawidłowo działa, czy nie wyłącza się sama, czy nie świruje nawiew (mi czasami głupiał climatronic, potrafił się sam wyłączyć).
Zaniedbana 166 wygeneruje niestety duże koszty (jak większość aut w sumie). Wymieniam głównie wady, bo wiadomo że to przeważnie jest najbardziej interesujące.
Ale generalnie samochód jeśli jest w dobrym stanie to naprawde godny polecenia,wygodny, bardzo fajnie się prowadzący (układ kierowniczy-duży plus!) choć z tendencją do podsterowności (cięzki silnik) i dający się lubić. To auto zdecydowanie ma coś w sobie
Jeśli masz jakieś pytania -wal śmiało.

[Xerox]

Basti wszystko napisał, ja tylko dodam, że to jest limuzyna pełną gębą, czyli nie złożysz tylnych siedzeń Tak tylko piszę, żebyś się nie zdziwił potem, gdy np. będziesz chciał coś dłuższego przewieźć.
A jeszcze co do mocy to warto niedużym kosztem zachipować silnik (na te 170-190KM), wtedy jest już ok i auto ładnie się zbiera (oczywiście zakładając, że serducho jest zdrowe).

[Kecaj]

W 7er też siedzenia się nie składają z tyłu, więc nie robi mi to różnicy, do przewozu bagażów są inne samochody
Dzięki Basti za konkretny opis samochodu. Jutro prawdopodobnie jadę na oględziny. Co do miski - zgadza się, na wsi jeździ jedna poliftowa i już dwa razy szlaczek zostawiła za sobą
Auto strasznie mi się podoba i ideałem byłoby tu 3.0 V6, ale auta potrzebuję na wczoraj więc nie ma co wybrzydzać.
Oczywiście pomacanie na żywo będzie decydujące
Też myślałem o chipie, bo te 136 koni to bardzo mało jak na moje przyzwyczajenia

[Seth]

Spoko. One bardzo ładnie dają się podkręcić. Bedzie Pan zadowolony