Imperium Spamu

[Robert_PL]

Zależy który peron. Od linii kolejowej zaczyna się żoliborz
Oczywiście masz rację, jest nieco lepiej - choć dojechać na 8 do pracy w centrum "się nie da" tzn. jest w durnym miejscu dziura - albo jedziesz tym o 6:48, jesteś na gdańskim 7:15 i w centrum 7:35, Albo następnym o 7:10 i się spóźniasz kilka minut

Rozkład nie jest idealny i niestety co najgorsze to zmienia się kilka razy do roku. Raz będzie pasował bardziej raz mniej i w sumie to mnie najbardziej irytuje w dojeżdżaniu pociągiem. W auto sobie wsiadam codziennie o tej samej godzinie i jadę mając wszystko gdzieś.

[Seth]

Rozkład nie jest idealny i niestety co najgorsze to zmienia się kilka razy do roku.

dlatego właśnie mówię, że nie ufam PKP

W auto sobie wsiadam codziennie o tej samej godzinie i jadę mając wszystko gdzieś.

to ja nawet tego komfortu nie mam, przy wyjeździe Centrum - Nadarzyn. Zwłaszcza przy powrotach. Raz to jest 45 minut, ale zdarza się i 1:20-1:30 :/
Przy poruszaniu się w obrębie miasta jest za to zawsze kilka alternatyw, przynajmniej w części dzielnic. Jest metro/tramwaj/autobus - kilka możliwości, które dają podobny efekt, ale można z nich skorzystać, jak się coś jednego wysypie.

- - - Aktualizacja - - - -

No, ale proszę Was założenie panelu za 15 zeta do własnego mieszkania to jakaś porażka.

Nie wiem, nie znam się, mam 40-letni parkiet w mieszkaniu
Ale co znaczy, że jest taki dramat? Oczywiście zakładając, że nie mam dzieci/dziurawych rąk - te 8 lat powinien wytrzymać. Po panelu wiele więcej i tak bym się nie spodziewał.

[zychu]

Robert_PL a masz pojecie jak ksztaltuja soe ceny zlobkow/przedszkoli w NDM? Bo to dla mnie tez wazny temat

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

[Michael-Ś]

Mocno zbierają kurz, wyciszenie wnętrza nie istnieje, chodzi się po nich dziwnie, brzydko wyglądają, łatwo je zniszczyć, zalać i ogólnie są blee. To tak jakby nie wiem, najgorszej jakości pseudo sztuczną skórę zastosować jako tapicerkę w aucie. To już zwykła szmatką będzie fajniejsza

I ten 40 letni parkiet jest o niebo lepszy niż tani panel. Żeby nie bylo, panel jest spoko, ale jak wszystko swoje musi kosztować.

Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka

[Robert_PL]

Tutaj Ci niestety zychu nie pomogę, jeszcze nie jestem na tym etapie

[Seth]

I ten 40 letni parkiet jest o niebo lepszy niż tani panel

wiem, dlatego mam

Mocno zbierają kurz, wyciszenie wnętrza nie istnieje, chodzi się po nich dziwnie, brzydko wyglądają, łatwo je zniszczyć, zalać i ogólnie są blee

U mnie akurat wszystko zbiera kurz, bleh wyciszenie wnętrza-to dla sąsiadów chyba? Dziwne chodzenie - tzn? tylko argument o trwałości jakoś mnie przekonuje - ale jak mówię, mogę czegoś nie zauważać

[AGENT]

Mi wyszło ok 1,5 k / mkw, a robiłem remont rok temu. Panele miałem za ok. 60 zł /mkw
Co do cen mieszkań, to boli mnie to, że im mniejsze tym droższe za metr. Sam szukam jakiejś kawalerki pod Booking i ceny są na poziomie 8k/mkw i to nie w takiej idealnej lokalizacji ani w nowym budownictwie.

[koki]

Co do zakupów mieszkaniowych, nie wiem jak to dokładnie wygląda w Warszawie, ale z moich doświadczeń i obserwacji polecam mimo wszystko rynek wtórny, szczególnie jak ktoś jest otwarty na nieco niestandardowe rozkłady (skosy, mało pokoi jak na metraż, itp.) i ma czas na poszukiwania. Nawet teraz można kupić coś w wyraźnie lepszej cenie, niż od dewelopera, a do tego opdada większość kosztów wykończenia, jeśli znajdziemy coś co nam odpowiada. Ja przez ponad rok obserwowałem ogłoszenia z jednego budynku we Wrocławiu, w którym wynajmowałem mieszkanie i wiedziałem, że mi pasuje (żeby nie było, na inne też patrzyłem), aż w końcu doczekałem się takiego mieszkania, jak chciałem w moim zdaniem dobrej cenie.

Patrząc po znajomych, którzy ostatnio kupowali mieszkania, tylko u jednych (z rynku wtórnego po kilkumiesięcznych poszukiwaniach) cena wydawała mi się ok, a tak jednak jest drogo, choć wciąż są inwestycje, które w moich oczach są warte swojej ceny (niestety takiej z sześcioma zerami, przez co pewnie wymykają się schematowi mieszkań na wynajem lub kupowanych na granicy typowej zdolności kredytowej).

[MCL]

O widze wyszedl kolejny ciekawy temat. Podzial wspolczesnie budowanych mieszkan. Teraz zajmuje 50 m2 i mam syoialnie lazienke i bezsensownie wielki salon z kuchnia. Nawet pokoju dla corki z tego nie wyciagne...

Lazienke tez mam za duza. Mam nadzieje, ze plany sie ziszcza i w tym roku opuszcze to mieszkanie ^^

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

U mnie też tak jest: 42,5 metra, dwa pokoje. Sypialnia jest spora, a salon łączy się z kuchnią. Do tego kawałek przedpokoju i przyzwoita łazienka. Na nasze potrzeby to optymalny metraż, choć brakuje nam trzeciego pokoju na biuro. Dzieciaków przez najbliższe 8 lat lekką ręką nie planujemy, więc temat dodatkowej przestrzeni nie stanowi problemu.

bez przesady - 800zł/m2 jak lecisz Ikeą


a ja wiem? kino, knajpy, znajomi. Wyjście na spacer, zakupy. Trochę tego jest Nie lubię mieć świadomości, że jak mam ochotę, to wychodzę z domu...
Z ludźmi z firmy, żeby teraz wyjść na piwo, to trzeba się naprawdę mocno namęczyć. Bo argument "mam dzieci, nie mam czasu" jest do obalenia, jak do dojechania na to piwo masz pół godziny i 15 minut powrót uberem, a nie godzinę w każdą stronę.


akurat ja szukam dla osoby bez prawa jazdy, mieszkającej w centrum, pracującej w centrum. Z Tarchomina 45 minut- godzina dojazdu. z NDM pewnie ze 2.


Owszem, a mieszkania są umeblowane brzydko/na sztukę i nie ma z czego wybierać. Jakby były puste, to luz. A tak to nie ma jak się do tego wprowadzić.


I tak, i nie. Są te smutne ograniczenia wkładu własnego. Co mniej więcej połowę chętnych odwala, bo kto ma tą "stówę" w gotówce, żeby wyłożyć i urządzić.

Dokładnie. Miałem to szczęście, że upolowałem mieszkanie na Woli (bliżej Bemowa), kiedy jeszcze ceny były bardzo dobre. Znajomi kupują teraz mieszkanie obok nas, na drugim osiedlu. Budynek dopiero wychodzi z poziomu garaży, metraż trochę większy od naszego, a cena o 70% wyższa. Winduje ją też bliskość metra - niebawem otwierają nam przedłużenie drugiej linii, na co bardzo czekam.

A co do wykończenia: IKEA ok, tylko nigdy nie wykorzystasz z nią tak dobrze przestrzeni. U nas przy małym mieszkaniu kluczem do sukcesu była indywidualnie zaprojektowana zabudowa. Wszystko jest schowane, a miejsca na trzymanie gratów nie brakuje.

Buzzer kwoty wykonczenia rzedu 150k to bym liczyl przy wszelkiej masci pochodnych domu jednorodzinnego. Mieszkanie taniej wykonczysz moim zdaniem. Do tego po 30 latach w domu wybieram mieszkanie, bo brak mi checi i zapalu do utrzymania tego wszystkiego, a ogrod to nie jedyny obowiazek

Seth kazdy widzi swoje plusy i minusy. Mi nawet bardziej pasuje ten NDM niz Lomianki, bo lepiej skomunikowany jest. A do tego firme mam na koncu lomianek to i jazda w korkach na wylotowce mi odpada.

Do tego jeszcze deweloperka w Ł za bardzo patrzy na cennik Warszawski ~~

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

Łomianki też poszybowały w kosmos. Z WND dojazd może i nie jest zły, ale jakoś nie wyobrażam sobie przy moim życiu towarzyskim wyprowadzki tak daleko za miasto. Jednak bliskość knajp i znajomych to dla mnie ważny aspekt.

[QbaKuba]

Jak szukałem mieszkania, to w ciągu kilku miesięcy ceny w Zgierzu i Łodzi podskoczyły od 10 do nawet 30%... Masakra. A najgorsze, że każde rozsądne mieszkanie z fajnym metrażenm i układem, które pojawiało się na 1-3 piętrze sprzedawało się bardzo szybko, a reszta ogłoszeń to tylko parter albo 4 piętro bez windy...

Co do dojazdów do większego miasta. Takie mieszkanie kupiłem, że muszę dojeżdżać te 20 km do pracy do centrum Łodzi. Mamy nawet kolej aglomeracyjną (ŁKA), która w teorii jest fantastyczna. W praktyce jednak mam jeden pociąg, którym mogę do pracy dojechać i dojazd nim zajmuje podobną ilość czasu co autem. Pozostałe są z przesiadkami, więc zamiast godzinę, jadę 1,5h, do nawet 2h...