Naprawdę wciąż uważasz, że zatrzymanie ruchu na całej drogi to bezpieczne danie do zrozumienia?
Jakbyś się nagle na prostej drodze się zatrzymał przede mną, to w życiu bym nie pomyślał, że chcesz coś mi dać do zrozumienia, tylko że zachowujesz się jak idiota, bo wykonujesz niebezpieczny, niczym nieuzasadniony manewr.
O spychaniu z drogi mowy nie było - na to są paragrafy. Za to myślę, że brak reakcji i jazda ze stałą prędkością przepisową wystarczająco dają do zrozumienia, a nie generują dodatkowych zagrożeń