Imperium Spamu

[Kedirak]

zakup zapas maseczek ..
sprawdź czy działa wewnętrzny obieg
nie otwieraj szyb ani nie pytaj o drogę.

:/

Też miałem ochotę na Włochy..

[Rules]

Jak tak dalej pójdzie to w tym roku w ogóle z wakacjami może być kłopot.

[rowerek]

Jak tak dalej pójdzie, to wakacje będą najmniejszym problemem. Jeszcze trochę to potrwa, w jeszcze bardziej globalnym wydaniu, to się gospodarka troszkę rypnie.
Kolejny temat jest taki, że może komuś się otworzą oczy, że nie można całości/zdecydowanej większości produkcji większości bazowych komponentów (czy w ogóle kompletnych produktów) dla absolutnie wszystkiego lokować w jednym miejscu, bo przy takich sytuacjach staje wszystko. Już teraz wiele firm ogranicza lub nawet stopuje produkcję.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[Seth]

To nie musi być całość - Hyundai, o czym pisaliśmy, musiał się zastopować tylko ze względu na jeden komponent - wiązkę elektryczną.

Chiny powoli wracają do normy - większość fabryk, od których zamawiamy, już wróciła do pracy i następuje powolna stabilizacja. Jeszcze tylko udrożnienie portów i będzie normalnie

[Szakal]

Pomyśleć, że władze chińskie mogły temu zapobiec już w grudniu nie tuszując przypadków zachorowania i izolując chorych. Tymczasem mamy epidemie i szykuje się kryzys ogólnoświatowy. Śledze akurat ogólnie tematyke dotyczące elektroniki i prawdopodobnie będą duże opóźnienia m.in. jeśli chodzi o premiere PS5 i Xbox, wiele gier może nie wyjść planowo, najbliższe targi np. w Katowicach będą świecić pustkami. Prawie wszystkie giełdy świecą się na czerwono. Na domiar złego klimat szaleje, trzesięnia ziemi, powodzie. Przerażające jakich czasów dożyłem.

[Driv3r]

W ostatnich 2 miesiącach często bywałem w Warszawie na szkoleniach ze swojej firmy i musiałem tam jechać samochodem. Skoro mowa o rejestracjach to miałem służbowy z numerami zaczynającymi się od WI więc dla innych to mogłem być "miejscowy". Szczerze mówiąc o to gdzie są najgorsi kierowcy można długo dyskutować, ale ci z Trójmiasta wiele się nie różnią od tych z Warszawy. Lewopasmowców czy tych skręcających na prawy zjazd z lewego pasa naliczyłem się sporo, nie używanie kierunkowskazów, pchanie się z pasa do jazdy na wprost na ten do skrętu np. w lewo przed innymi "frajerami" oczekującymi w kolejce, zmienianie pasów tuż mi przed maską, dla niektórych czerwone na światłach to dodatkowa latarnia itp. Wszystkie najgorsze bolączki, których owszem nie brakuje w Trójmieście można też zobaczyć w Warszawie. Tylko pytanie gdzie jest większa częstotliwość i stawiałbym mimo wszystko na Warszawę. Jednak to może być dla innych tak samo obiektywne jak ktoś kto z Warszawy musiał przejeżdżać przez Trójmiasto.

Na codzień jeżdżę do pracy w Gdyni i mam auto z rejestracją na GLE bo mieszkam w Lęborku. Nie uważam siebie za idealnego kierowce, ale wkładanie wszystkich ze względu na rejestracje do jednej grupy to dzisiaj trollizm w czystej postaci. Sporo aut na GA, GD to jeżdżą ludzie nie mający nic wspólnego z Trójmiastem. Sam jeździłem na numerach GD przez 2 lata mimo, że mieszkam gdzie indziej. Druga strona, znam z racji miejsca zamieszkania wielu kierowców z GLE, którzy od kilku lat nie mieli mandatu nawet za parkowanie, nie mówiąc o ewentualnych stłuczkach, kolizjach. Jak ktoś jeździ jak debil tak po prawdzie przy coraz większym ruchu nie ma szans uniknąć jakiś przykrych niespodzianek.

Sytuacje jakie zdarzają się na Obwodnicy wynikają z faktu, że wielu kierowców jak widzi długą prostą i w dodatku dwa pasy to nagle zamieniają się w Kubice. Jedną cisną lewym nawet 200 bo przecież to pas dla szybkich aut (nie po to kupił auto za ćwierćmiliona aby snuć się prawym), inni jadą przepisową, ale nie chcą zjeżdżać bo przecież na horyzoncie widać ciężarówkę i muszą ją wyprzedzić. Tak tworzą się patologiczne sytuacje i wypadki. Nie spotkałem jeszcze szeryfów, ale niektórym puszczają nerwy jak jadąc prawym chcą kogoś wyprzedzić to muszą kilka km patrzeć w lusterka bo lewopasmowcy jadą jeden za drugim w bliskiej odległości i nie puszczają innych. Nie raz taka sytuacje miałem jak jechała L-ka albo autobus. Jeśli nie zmieniłeś pasa 2 km wcześniej to masz PROBLEM bo każdy na lewym myśli tylko "wyprzedzić tych mułów jak najszybciej". W końcu taki kierowca busiarz po kilku takich przypadkach robi innym na złość. Policji brakuje, mandaty są śmieszne niskie, nieuchronność kary to obce pojęcie w PL. Policja z dumą ogłasza co jakiś czas akcje, raz na ruski rok i ogłaszają sukces albo ciągle stają na tych samych miejscach więc kierowcy automatycznie wiedzą gdzie uważać. Debilizm w tym kraju nie ma końca.

Szakal, żeby było jasne: ja nie napisałem, że tam są najgorsi kierowcy, tylko największe zjeby. W Warszawie jeździ mi się... najlepiej z polskich miast z dwóch powodów. Po pierwsze jestem u siebie. Po drugie tu się jeździ wbrew pozorom sprawnie, agresywnie ale sprawnie. I dużo za szybko ale to inny temat.

To nie musi być całość - Hyundai, o czym pisaliśmy, musiał się zastopować tylko ze względu na jeden komponent - wiązkę elektryczną.

Chiny powoli wracają do normy - większość fabryk, od których zamawiamy, już wróciła do pracy i następuje powolna stabilizacja. Jeszcze tylko udrożnienie portów i będzie normalnie

ooo, to cenna informacja, ja trzymam zielone w pogotowiu żeby w razie problemów z dostawami wykupić możliwie dużo urządzeń, spodziewam się problemów w wakacje większych niż zwykle z dostępnością.

[zychu]

Warszawa jest o tle problematyczna, ze tu zjezdza sie caly kraj i jest kazdy mozliwy styl jazdy

Ja to po cichu licze, ze sytuacja we Wloszech zostanie opanowana, bo nie widze alternatyw w promieniu 1500 km od domu.

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

[rowerek]

A szukasz ciepła, czy po prostu czegoś ładnego i ciekawego?

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[Driv3r]

Ja to po cichu licze, ze sytuacja we Wloszech zostanie opanowana, bo nie widze alternatyw w promieniu 1500 km od domu.

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

RADOM !!!!

[joker5513]

Zawsze pozostaje Chorwacja - ulubiony kierunek hord Januszy i Grażyn z polszy...

Jak Włochy będą zawirusowane to pozostaniue pobujać się motocyklem po mazurach.