Podobno 97% bez absolutnie żadnych objawów.
A śmiertelność bliska 0%.
Tapatalk @ Galaxy S10e
Podobno 97% bez absolutnie żadnych objawów.
A śmiertelność bliska 0%.
Tapatalk @ Galaxy S10e
Myślicie ze tylko u nas tak to wygląda? Austria, podawana jako przykład (wszędzie) - siostra czeka na wynik testu już 16 dzień, po 5 dniach L4 musiała wrócić do pracy (uczy w przedszkolu!). Po powrocie rozchorowały się między innymi dwie jej koleżanki (opiekunki), którym również pobrano materiał do testów i... nadal czekają.
U nas najgorsze co widzę to po prostu nieodpowiedzialność ludzi - nikt już na nic nie uważa. Tak przynajmniej to wygląda u mnie. W długi weekend byłem w Bieszczadach, tam to już w ogóle samowolka.
Kompleksowe inspekcje samochodów używanych na terenie województwa małopolskiego, podkarpackiego i świętokrzyskiego. Historia serwisowa wszystkich marek. Zapraszam do kontaktu: [email protected]
Ja na długi weekend byłem w Olsztynie. Tam była kultura. Ale to co się działo w Mikołajkach...szkoda gadać
Gadalem z wujkiem lekarzem to mówi, że najgorzej będzie jak sluzby medyczne się zatkają.
Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka
Rozwala mnie takie gadanie. To zatem Ty albo twoi znajomi "związani z górnictwem" podajcie te prawdziwe statystyki, najlepiej ze źródłem.Bo 2000 to każdy sobie może rzucić. Nie wiem jak sobie wyobrażasz ukrycie prawdziwych wyników. Pewnie wysłannicy PiS-u stoją w każdym laboratorium nad pracownikiem i każą 4 na 5 pozytywnych testów wywalić do kosza?
No raczej we Włoszech dalej są nowe zachorowania rzędu >100/dzień. Przypomnę, że jeszcze 3 miesiące temu tam dziennie umierało więcej osób niż u nas się w ogóle wykrywa (oficjalnie). Zatem póki co to "wielki cyrk" był we Włoszech. U nas są na razie tylko gdybania.
Nie chcę bronić obecnej władzy, bo można im wiele zarzucić, ale IMO na pewno nie w temacie aktualnej epidemii. Ludzie chyba mają problem z logicznym myśleniemi szukają jakiegokolwiek pretekstu byle się przyczepić.
Jak się wszystko zaczynało to było źle, bo władza nic nie robi. Zaraz będzie jak we Włoszech.
Wprowadzili obostrzenia? Źle, za późno! Będzie jak we Włoszech.
Po tygodniach obostrzeń źle, bo zajadą gospodarkę.
Zdjęli obostrzenia, źle! Polska na szarym końcu Europy! Podczas gdy u innych spada, to u nas nie spada. Będzie jak we Włoszech.
Dramat.![]()
Ostatnio edytowane przez misiek.gosu ; 24-06-2020 o 10:01
W Toskanii, gdzie teraz jestem, ostatnio były 3, góra 4 przypadki dziennie wykrywane. A cały rozwój pandemii to przede wszystkim zła decyzja zarządzających na północy kraju. Otóż osoby z COVIDEM (pierwsze przypadki) skierowane zostały na izolacje m.in. do... domów starców. Tam wszystko zaczęło rozchodzić się w ekspresowym tempie. Drugą kwestią jest jednak odporność jednostek. Włoskie społeczeństwo to mocno starsi ludzie (niestety). U nas do tego dochodzi dodatkowa odporność związana ze szczepionkami na gruźlicę, co udowodniono już naukowo.
#drivetastefully
Ehhh...Rozwala mnie takie gadanie. To zatem Ty albo twoi znajomi "związani z górnictwem" podajcie te prawdziwe statystyki, najlepiej ze źródłem. Bo 2000 to każdy sobie może rzucić. Nie wiem jak sobie wyobrażasz ukrycie prawdziwych wyników. Pewnie wysłannicy PiS-u stoją w każdym laboratorium nad pracownikiem i każą 4 na 5 pozytywnych testów wywalić do kosza?
Mam dobrego kolegę na wysokim stanowisku w Urzędzie Górniczym. W jeden dzień przebadali przesiewowo 3 tys górników, nawet w szpitalu na mojej ulicy był punkt pobrań (swoją drogą- sceneria jak z filmu Epidemia- "kosmonauci" na ulicy, mnóstwo policji i rządek samochodów przejeżdżających przez punkt pobrań). Kolega dostał informację z sanepidu, że pozytywne wyniki ma 80%. Wiesz ile podali dla całego Śląska na cały dzień?
W Jastrzębiu Zdroju jest oficjalnie ~1100 chorych. A na kwarantannie 700 osób. A większość górników ma rodziny- żony, dzieci, których nikt nie bada, bo by zepsuli statystyki. Poczytaj sobie o Jastrzebiu, nawet w ogólnodostępnych mediach pisze o dzieciach chorych górników bawiących się po placach zabaw i ich żonach nie objętych kwarantanną.
Serio wierzysz, że w obecnych czasach władza nie może manipulować statystykami??)) Przecież oni wczoraj stworzyli projektanta mody, żeby potwierdził klasę naszej pierwszej damy
![]()
No to porównałeś Toskanię do Polski...
Co do dalszej części - fakty są jakie są i nie ma co usprawiedliwiać. W Polsce na pewno żadnego usprawiedliwiania by nie było
- - - Aktualizacja - - - -
A mam wierzyć Twojemu koledze? :P Oczywiście władza może manipulować statystykami. Problem tylko polega na tym, że po drodze jest tyle ludzi, że prawdziwa liczba będzie nie do ukrycia. A póki co konkretów brak.
A co się nad morzem działo/dzieje.
- - - Aktualizacja - - - -
Też jestem zdania, że trudno zmanipulować dane z tak wielu źródeł. Gdyby takie fałszowanie miało miejsce z pewnością było by nagłośnione, mamy kampanię i takie coś było by niezłym paliwem.