Nie, ale obecna ekipa nie zna takiego pojęcia jak "przewidywanie". Oni się martwią tym co będzie za 5, góra 10 minut i w dalszej perspektywie zdają się nie myśleć. Ot takie "może jakoś to będzie".
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
Jak sie wszystko rozkraczy na jesien to cudownie pieniadze sie znajda?
Nie, ale obecna ekipa nie zna takiego pojęcia jak "przewidywanie". Oni się martwią tym co będzie za 5, góra 10 minut i w dalszej perspektywie zdają się nie myśleć. Ot takie "może jakoś to będzie".
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
To się dodrukuje
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Renault Megane I Classic 1.6e RN '99 > Alfa Romeo 156 Sportwagon 2.0 JTS '03 > Renault Megane III Grandtour 1.5 dCi 110 KM Dynamique '12 > Renault Fluence 1.5 dCi 95KM '16 & Opel Corsa D 1.2 16V '13 > Alfa Romeo Giulietta 1.4 MultiAir 170KM TCT '14 & Renault Megane IV Grandtour 1.5 dCi 110 KM '17
Tyle ze obecna ekipa postepuje tak jak wiekszosc w Europie czyli bezsensownie w stosunku do oficjalnego obrazu sytuacji. Byliscie w CZ? Tak w ogole nie ma sladu po jakiejkolwiek epidemii.
W Szwecji mieli podobne podejście i w pierwszym półroczu 2020 roku mieli największą ilość zgonów od 150 lat. Przypadek? Być może...
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
tak, ale z drugiej strony obecnie sie totalnie wypłaszczyło, czytaj kto miał umrzec na ten syf juz umarl a oni nadal maja wyjebane.
To może to jest metoda? Zwołajmy obowiązkowe wiece, im więcej ludzi, tym lepiej. Wszyscy się pozarażamy na raz, kto ma umrzeć ten umrze, reszta wyrobi odporność i z głowy. Po problemie?
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
Wiadomo, że nie. To ewidentnie coś, co wymsknęło się spod kontroli.
Myślę, że lockdown to to nie będzie, ale ograniczenia wrócą. Pierwsza fala była czymś nowym. Nie było procedur, nikt nie wiedział co zrobić, wszyscy kombinowali jak w ogóle to opanować. Tymczasem teraz jesteśmy bogatsi o jakiekolwiek doświadczenie. Dodajmy, że tragedia we Włoszech to wynik fatalnej decyzji gubernatora północy, który wysyłał chorych ludzi na kwarantannę do domów dla starszych osób.
Włosi przede wszystkim naprawdę pilnują prostych rzeczy - mycie rąk, dezynfekcja, maseczka. I jakoś się to turla. Jestem już od kilku dni we Florencji i miło zaskakuje mnie zdrowe podejście wielu osób.
#drivetastefully
Twoja wersja jest gigantycznie przerysowana, ale czy obecnie (jakkolwiek machiavellicznie to zabrzmi) nie mamy tego samego, tylko rozłożonego w czasie? Zwłaszcza w obliczu wiadomości o trudnościach ze stworzeniem szczepionki..
Oczywiście uważam, że należy chronić seniorów i osoby z grupy wysokiego ryzyka, ale jak dotąd strona pro-bezpiesznościowa w instytucjach państwowoych robiła nie mniej idiotyzmów niż negatorzy COVIDu..
Zresztą, do dzisiaj spotykam mnóstwo ludzi, którzy uważają, że maseczki są po to by chronić noszących..
Proszę, chyba nie myślisz, że pisałem to na poważnie?
Zwyczajnie nie uważam żeby wersja szwedzka, czy brytyjska były dobre (ciekawe, że Borys zmienił zdanie jak go samego dopadło?) i to nawet z psychologicznego punku widzenia? Dlaczego? Bo czułbym się porzucony przez Państwo. Uważałbym, że nie zdało egzaminu z zapewnienia minimum bezpieczeństwa obywatelowi, a na którego narzuca przecież względem siebie sporo obowiązków (choćby finansowych). A tu nagle podejście 'zobaczymy co będzie, może Pan umrze, a może nie'.
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka