Imperium Spamu

[Buzzer]

Chodzi o nowy samochod z biezacej produkcji. A 2.0hdi?

- - - Aktualizacja - - - -

Za tydzień będziemy mogli wypożyczyć na weekend C4GP 1.2 130 z automatem, bo prawdę mówiąc też trochę obawiam się tego silnika a szczególnie jego osiągów i kultury pracy (3 gary). Serce mówi 2.0hdi, rozum pół na pół :-).

[VectorOPC]

Z tej dwójki zdecydowanie HDI, chyba że to nowy samochód na lata - ciężko powiedzieć jak będzie wyglądać odsprzedaż diesla po naprzykład 8 latach. Jeśli tylko benzyny wchodzą w grę, to chyba poszedłbym do innego producenta.

[Buzzer]

Samochód będzie w leasingu 5 letnim z 5 letnią gwarancją. Ja bym szedł w stronę hdi. Jest 2.0 oraz 1.5/130. Samochód na posłużyć około 5 do 7 lat i być na co dzień używany do jazdy po mieście (do pracy i z powrotem), w weekendy wypady za miasto, raz na jakiś czas dłuższy wypad.
Inny samochód w zasadzie nie wchodzi w grę, musi być C4GP, tylko kwestia silnika. Wyposażenie to też rzecz wtórna - automatyczna klima, przyciemniane szyby, działający BT do telefonu, radio żeby uszy nie bolały i pewność, że rano zawsze odpali, to są w zasadzie wszystkie wymagania.

- - - Aktualizacja - - - -

Cytrynka zastąpi modusa, który w zasadzie pójdzie na handel tylko dlatego, że będzie za mały.

[Driv3r]

2.0 jest mocno sprawdzony i pali bardzo malo. No i z kompletem pasazerow / bagazy bedzie bezpieczniejszy.
1.5 jest ze dwa lata na rynku a paliwo to prawie ze produkuje - tyle, ze nada sie do spokojnej jazdy tylko.

[Buzzer]

Czyli 2.0 w oborniku i będzie gites. Dzięki za sugestie. Szala przechyliła się dość mocno na stronę 2.0hdi. Co 4 gary to jednak 4.

[Rules]

Jak to w ogóle jest z 2,0HDI w nowych modelach? to zupełnie nowa konstrukcja czy ewolucja silników znanych, np: z 307/407?

[bartek923]

Podłączam się pod pytanie, właśnie jestem w trakcie podejmowania ostatecznej decyzji co do zakupu 508 2.0 HDI.

Zastanawiam się skąd u wielu osób te obawy o odsprzedaż diesla za kilka lat (tym samym mi też się rodzą)? Emisja spalin? Przecież w wielu markach okazuje się że przy wyśrubowanych dziś normach emisji, łatwiej homologować diesla niż benzynę. Awaryjność? Po epoce sypiących się w dieslach wtrysków (główne VW i Ford), problemów z EGR i DPF, znów diesel stał się bezpiecznym wyborem, bo o tym słychać coraz mniej, za to benzyna zaliczyła chyba w każdej marce wtopę.

A 1,6 Puretech od kiedy jest na rynku? Są o tym jakieś opinie jak się zachowuje po większych przebiegach?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[VectorOPC]

Skąd obawy? Widze po tym jakie samochody sprawdzam - w piątek miałem pierwszego diesla od prawie miesiaca, Volvo V60. W tym roku na jednego sprawdzonego diesla przypada mi prawie 25 benzyn. Gdybym nie istniało Audi z 2.0 TDI oraz wszelkie Fordy i francuskie które mają kiepskie benzyny, to chyba bym diesla tylko w gazetach oglądał. Ludzie szukają benzyn. Diesle dużo szybciej lecą na wartości, mimo że wcale nie są w tej chwili gorsze.

[bartek923]

Ale to potwierdziłeś że ludzie diesli nie chcą w dużym uproszczeniu. Ja się zastanawiam skąd się to bierze.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[VectorOPC]

Benzyny palą mniej niż dawniej - szczególnie te z koncernu VAG, ludzie myślą że są proste w konstrukcji i wiedzą że łatwo się je sprzeda. Diesle uchodzą za awaryjne, trujące środowisko i problematyczne, bo niedługo "nigdzie się nimi nie wjedzie". Dlatego idą po benzyny lub (znakomicie bezawaryjne) hybrydy Toyoty.