dowiedziałbyś się, jakby coś się stało.a po drugie jak to ktokolwiek mógłby zweryfikować, jeśli teraz 90% aut ma ukryty wlew gazu pod klapką od benzyny. Parodia.
Znaku nie ma, to fakt, więc za wjechanie nie grozi mandat. Ale przepis o tym, że jeśli nie ma wentylacji, to jest zakaz wjazdu, jest.
Innymi słowy - polskie prawo.
Właściciel terenu może wprowadzić zakaz (jako właściciel ustala regulamin), ale nie ma możliwości egzekwowania. Przepisy stanowią, że taki samochód nie może wjechać. Ale nie ma jak tego ani sprawdzić, ani zabronić, poza drogą cywilną.
W przypadku jakiegokolwiek wypadku, jeśli straż pożarna ustali, z jakiego powodu nastąpił pożar, sądzę że po tyłku dostanie zarówno właściciel samochodu (złamał zakaz), jak i właściciel terenu (nie wyegzekwował zakazu).