Wystarczy jedna, która się zapali. Od jednego samochodu zapali się kolejny itd.
Dlaczego zaraz fuszerkę? Nie robi nic niezgodnego z prawem. Można "z", a można "bez".
Tak samo jak w trzypiętrowym bloku może być winda, ale nie musi. I owszem, jak nie zrobi windy, to niepełnosprawny na wózku raczej się nie wprowadzi. Ale nie jest to "fuszerka" tylko co najwyżej, tak jak piszesz, ograniczenie kosztów i, co za tym idzie, ograniczenie ilości potencjalnych klientów.
Jest: Peugeot 406 1.8 '00 aka Kwietnik, b.o.b.vette Convertible '88
Były: Ford Granada 2.0 LX '79, Ford Sierra 1.8 LX '89, Lancia Delta 2.0 GT '93, Ford Escort Turnier 1.8TD Ghia '95, Lancia Lybra SW 2.0 LX '01, Fiat Stilo MW 1.9 JTD '04, Skoda Octavia 1.4 TSI Elegance '14, Audi A4 2.0 TFSI Quattro '17,
W mojej hali garazowej przewietrzanie pracuje co okolo godzine.
To że większość deweloperów nie buduje parkingów dla aut z LPG nie ma absolutnie nic wspólnego z ogólną jakością prowadzenia prac. Zwyczajnie ponoszenie kosztów dla zaspokojenia mokrych snów zdecydowanej mniejszości jest w wielu przypadkach bez sensu. Wg CEPIKu auta zasilane LPG stanowią niecałe 15% wszystkich samochodów osobowych w Polsce.
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
To nie ma znaczenia.
Co godzinę idzie tak zwany tryb przewietrzania dla komfortu użytkowników. Przewietrza się wtedy cały garaż. Na słupach masz czujniki. Jeden około 2 m nad posadzką, drugi około 30 cm. Ten drugi to LPG. Pierwszy to CO. Jak któryś czujnik wykryje nadmiar CO lub LPG to wentylacja włącza się niezależnie od programatora czasowego.
- - - Aktualizacja - - - -
Ok, zakładamy Twój bezmyślny scenariusz. Wjeżdżasz autem z LPG do garażu, jest wyciek, pożar. Nic innego na około się nie zajęło, pożar lokalny na Twoje miejsca, kawałek przejazdu i dwa sąsiednie miejsca. Wiec relatywnie spaliło się bardzo niewiele. Zadziałały czujki pożarowe, trochę podpalony sufit, ale wełna na 120 minut więc bez tragedii. Obok jakiś słup betonowy okopcony i w zasadzie tyle.
Same ekspertyzy konstruktora / specjalistów p.poż. będą kosztowały od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy złotych. Naprawy szkód lokalnych to kolejne dziesiątki tysięcy. Budownictwo to nie jest zabawa w piaskownicy - tu w takich przypadkach nikt nie przyjdzie i nie spojrzy: dobra, debil wjechał z LPG tam gdzie nie powinien, nic się nie stało. Tu zanim ktoś się pod czymkolwiek podpisze to sprawdzi 10 razy bo nad tym garażem masz kilka / kilkanaście / kilkadziesiąt pięter gdzie ludzie mieszkają.
- - - Aktualizacja - - - -
Brak LPG często jest błędem na etapie projektowym a nie celową oszczędnością. Zdarzało mi się z punktu widzenia wykonawcy zauważyć taki błąd i detekcja LPG była "dokładana" do projektu (po zgodach projektanta / inspektora / inwestora). Ale czasami któryś z w/w nie wyrażał zgody.
Kosztowo nie jest to ogromna inwestycja (detekcja CO jest obowiązkowa), wiec kwestia dorzucenia paru czujników. sprawdzenie czy wentylacja "podniesie" LPG i już.
Nawet w przypadku kilkupoziomowych parkingów podziemnych (czy ogólnie zamkniętych) jesteś w stanie "zwykłą" instalacją "podnieść" gaz z ziemi i go skutecznie usunąć? Wydawało mi się, że wtedy są już wyciągi przypodłogowe, bo gaz grawitacyjnie mógłby po zjazdach opadać na niższe kondygnacje powiększając strefę zagrożenia.
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
U mnie czujnikow, jak Driver mowi na dwoch wysokosciach, jest w hali jak psow.
Zwykłą czyli strumieniową obecnie już tak.
Na ogromnej większości garaży układy strumieniowe są jednocześnie instalacjami oddymiającymi, które w razie pełnego zadymienia mają w ciągu dosłownie paru minut usunąć 100% dymu z niego, także LPG przy posadzce nie jest dla nich problemem. Wszystko kwestia tego, jaki przeciąg możesz wytworzyć.
To o czym mówisz to system kanałowy, technologicznie starszy, który też idealny nie jest bo z kolei jego skuteczność ogranicza się do okolic tej blachy która schodzi do posadzki. A przy słupie obok, gdzie już nie schodzi jest bardzo przeciętnie.
U mnie w hali jest 18 strumienic. Jak wlacza to wieje jak porabane. Do tego sa 3 kanaly do zasysania o przekroju okolo 1m2 kazdy i jeden komin wyciagowy o przekroju pewnie ze 2m2 i powierzchni wlotu z 8m2. Jak wlacza sie wyciag i sie stoi przy kracie to az przechyla czlowieka.
Powiem Wam jedno - kwarantanna może prowadzić do alkoholizmu.Gin and tonic to jest to!