Imperium Spamu

[Seth]

. Zwyczajnie trochę słabo się sprzedaje newsa, że kupiłeś sobie nowego Mercedesa (za cenę Mercedesa), a tam połowa renault.

Patrz, kupujesz Audi, a tam Skoda.
Kupujesz Lexusa, a tam Toyota.

Zawsze możesz też mówić, że masz np. Dacię Duster z silnikiem Mercedesa

Poza tym jednak większość klientów ma na to wywalone, albo nie ma o tym pojęcia.
Zwłaszcza "kwestie wizerunkowe" w C180d

[rowerek]

Z audi mam podobne zdanie jak w przypadku tego Mercedesa, choć tam przynajmniej wszystko na wspólnych biurkach powstało. Lexus jeszcze o tyle wygląda lepiej, że jeżeli już, to powstaje generalnie na podzespołach najwyższych wersji/rozwiązań toyoty (ok, stary kotlet CT nie pasował, ale już go chyba przestali robić).
Że ludzie mają gdzieś takie 'detale', to ja wiem (chociażby taka zmiana jak podawanie danych technicznych na stronach internetowych, czy w katalogach. Kiedyś wszystko znalazłeś, obecnie połowy informacji nie znajdziesz, bo ważniejsze światełka i tablet w środku), a producenci ochoczo z tego korzystają. Sprzedają kilkadziesiąt % renault w cenie Mercedesa. Skrzynie dct w a i c klasie też chyba z renault? Czysty zysk.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[rowerek]

Zwłaszcza "kwestie wizerunkowe" w C180d

Z drugiej strony teraz tak pomyślałem, że dziwnym trafem właśnie w najniższych wersjach klienci najczęściej korzystają z bezpłatnej opcji likwidacji oznaczenia modelu. To co, chyba jednak trochę uwiera to 180d na nowiutkim Mercedesie? Będąc sprawiedliwym, to 35tdi w audi a4/a6 też na klapie za często nie uświadczysz, a taki silnik ma większość egzemplarzy bez znaczka z tyłu.


Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[Buzzer]

Paaanie, a co w elektronice sie dzieje.

[MCL]

Odnośnie W205 z artykułu... mnie bardziej niż manualna skrzynia razi montowany w 180CDI silnik 1,6 rodem z Renault... znajomy wymieniał w tym rozrząd, zamówił oryginalny w serwisie... ale nie Mercedesa tylko właśnie Reno. Nie pamiętam już dokładnych cen, ale ten sam zestaw tylko z gwiazdą na pudełku był mniej więcej raz droższy.

Tu akurat jest C180 benzynowe, czyli o ile dobrze pamiętam 156 KM.

[Seth]

stary kotlet CT nie pasował, ale już go chyba przestali robić

Ale tłukli go tyle lat i się sprzedawał.

powstaje generalnie na podzespołach najwyższych wersji/rozwiązań toyoty

Mechanicznie tak, ale przełączniki z Aurisa w Lexusach się zdarzają tak jak w S-Type były z Escorta

Skrzynie dct w a i c klasie też chyba z renault?

Skrzynie i silnik 1.3 są teoretycznie "wspólnej konstrukcji", czyli nie wiadomo kto za to odpowiada oficjalnie

35tdi w audi a4/a6 też na klapie za często nie uświadczysz

ale 35 TFSI w A4 to już widuję często. Nie mam takich doświadczeń jak mówisz, choć faktem jest, że w Audi zdjęcie oznaczeń jest dość powszechne niezależnie od wersji. Ale je dość łatwo rozpoznać akurat w Audi

W Mercedesie - nie mam pojęcia. 180 i 180d widziałem co najmniej kilka stojąc w korku w tym tygodniu, ale nie liczyłem, ile z tych, które miały brak oznaczeń, miało jakie silniki

[rowerek]

Znam osobę z branży, która ogarnia wszelkiej maści leasingi, więc konfiguracje przechodzą przez jego ręce i jest tak jak napisałem. Zdecydowana większość najsłabszych wersji ma wykasowane oznaczenia. Wyjątkami są co najwyżej floty zamawiane do wypożyczalni, czy większych firm, tam mają na to wylane.
Jak ktoś kupuje dla siebie (pomijam, czy prywatnie, czy na DG, bo to to samo w tym wypadku), to jednak boli bieda znaczek na klapie, bo wizerunek nie taki.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[Buzzer]

Odgrzeje jeszcze temat 1.2pt.
Mialem dzis okazje jechac taksowka pug 308 wlasnie z tym silnikiem bodajze 110KM i manualem. Przebieg nieco ponad 40 tysi.
Nie dziwie sie, ze niektorzy maja zle zdanie o tym siliku, bo w 308 pracuje on tragicznie:
- po odpaleniu slychac w kabicie terkot 3 garow, takie jakby troche dieslowskie cykanie,
- na postoju czuc wibracje, ba caly samochod sie telepie jak laguna z wywalona poduszka hydro (kto mial okazje to wie o czym mowie),
- w trakcie jazdy silnik caly czas slychac i jest to nazwalbym, chaotyczny warkot, jakby uruchomic mlynek do kawy, trudno to opisac. Podczas przyspieszania halas porownywalny jest do jazdy z uszkodzona plecionka wydechu.
Jednym slowem wibroakustyczny DRAMAT.
Sam samochod przyjemnie i starannie wykonany, nic nie trzeszczy, na kierownicy i galce biegow brak najmniejszych oznak zuzycia, natomiast na duzy minus przestronnosc. Ja wiem, ze woze tylek sporym kombiakiem i minivanem, ale moim zdaniem w kompakcie powinno byc troche wiecej miejsca. Siedzialem z przodu i nogi musialem ustawic na skos, zeby siedzacy z tylu tata (174cm) mogl wygodnie jechac. Sam za soba nie usiadlbym wygodnie, nie ma opcji.
Bagaznik w HB - raczej maly, ale tu sie nie czepiam.
Podsumowujac:
- starannie wykonane, ladnie zaprojektowane wnetrze,
- ciasno w srodku ale fotele wygodne,
- tragicznie wyciszony i odizolowany wibracyjnie silnik (choc zwawy, podaje bardzo dobrze i z 4 osobami po miescie mozna jezdzic dynamicznie).
Nie ma czego porownywac do c4 bo tam tego silnika praktycznie nie ma. Az trudno uwierzyc ze to ten sam motor.

[koki]

Co do 1.2PT to jeździłem kiedyś wypożyczonym 208 z tym silnikiem (wolnossącym) i akurat akustycznie podobał mi się jego klimat. Oczywiście było go słychać i wibrował, ale mi to się podobało zdecydowanie bardziej, niż typowe R4 .

Z R3 mam też świeże doświadczenia z 0.9 TCe w Clio i 1.0 MPi w VW upie i ten z Clio był chyba najcichszy, ale też najbardziej nijaki. Puretecha bardzo polubiłem, choć po górkach średnio sobie radził.

[Buzzer]

Moze wolnossacy mniej halasuje, no i bez doladowania pewnie brakuje momentu.