Imperium Spamu

[AGENT]

Nie wiem czy się chwalić czy raczej żalić, ale Subarak wylądował pod domem.

[Buzzer]

Super. Utargowales cos?

[Seth]

Chwalić. Trzylitrowym Subaru zawsze warto się pochwalić
Oby stan był lepszy niż podejrzewałem i samochód się sprawował. Tak lubię się mylić
Grat-ulacje

[Buzzer]

Daj krate pod spodem zeby kata nie wycieli.

[Seth]

O-to-to

u mnie właśnie trwają prace rzeźbiarskie nad przywróceniem Volvo do stanu używalności
Vette też się składa - czeka na alternator.

Ehh

[koki]

Z tymi katalizatorami, to mam nadzieję, że jak najszybciej ten proceder ukrócą. Ogólnie z handlem wszystkimi używanymi częściami samochodowymi powyżej określonej wartości powinna być zasada, że sprzedawca ma mieć na nie "papiery" i ma być znany nr VIN samochodu z którego części pochodzą. Współczuję kłopotu i kosztów i patrząc na liczby (1000 zł. za zamiennik vs 4000 w skupie za oryginał) to chyba trzeba w te cenniki patrzeć i samemu wycinać i wymieniać na zamiennik, zanim zrobią to złodzieje .

Agent - sprawdż, czy pod tym Subaru małej fortuny nie masz .

[Seth]

to chyba trzeba w te cenniki patrzeć i samemu wycinać i wymieniać na zamiennik, zanim zrobią to złodzieje

No właśnie to jest ciekawe. Nawet nie trzeba wycinać. Kupić zamiennik i od razu nieść go do skupu.

Btw. w zakładzie, który mnie ratuje, stał również Opel Movano. Katalizator 8k w skupie, 14k "w naprawie". I było to Movano należące do... carsharingu Panka.

[AGENT]

Mam nadzieję że dla mnie raczej nie wytną kata, bo auta nie nocują poza domem na ulicy.
Subarak jest wg mnie w bardzo dobrym stanie, chociaż innych nie oglądałem także nie mam porównania.
Seth - może Ty wiesz lepiej, bo jedni mówią że regulacja luzów zaworowych kosztuje 3 tys, bo trzeba targać silnik, inni piszą że nie trzeba bo są jakieś śruby przewidziane przez producenta.
Druga sprawa - już mnie straszą, że przy tym przebiegu ca. 250 kkm panewki się obracają. Zwariować idzie. 🤦*♂️

[Buzzer]

No to zestaw startowy porzadny. Pytanie ile kosztuje symiana panewek zanim zdechna.

[koki]

No właśnie to jest ciekawe. Nawet nie trzeba wycinać. Kupić zamiennik i od razu nieść go do skupu.

Myślę, że jednak nie, bo pewnie w oryginalnym katalizatorze Volvo było platyny / palladu itp. na bogato, a teraz pewnie do spełnienia starych norm Euro potrzeba tego dużo mniej, albo w ogóle używa się do tych celów jakiś innych, tańszych pierwiastków.