A punciak co kolega na początku podał zły będzie?
A punciak co kolega na początku podał zły będzie?
Właśnie Punto mi najbardziej leży, podobno silnik jest idioto-odporny.Jest jednak problem przy późniejszej odsprzedaży, ponieważ auto z tym silnikiem jest mało popularne oraz oczywiście istnieje przekonanie, że każdy fiat to badziew a to przecież nieprawda szczególnie jeśli mamy do czynienia z dieslem pod maską, poza tym jest to chyba najnowsza konstrukcja w tym przedziale cenowym i oczywiście wygląda naprawdę dobrze(astra może się schować).
Za tą kaske może znajdziesz golfika III oczywiscie 1.9
Ty chcesz to potem jeszcze komuś sprzedać? To będzie zdatne do jeżdżenia ,po prostu kup te PUNTO bo widzę ,że najbardziej ci się podoba i zajeździj je do końca.
"A ja kocham się bać, ale nie jestem szaleńcem..." O.S.T.R.-Strach
Taa 1.9tdi golf3 za 4-5 tysięcy już dużo naoglądalem się ich u sąsiada ,który prowadzi złom ,bo za taką kasę są one najzwyczajniej w świecie wyeksploatowane do cna.
http://www.autogaleria.pl/forum/showthread.php?t=13715
KIA RIO 2008 FWD 1.4 16V DOHC -- > Mój Złoty Skośnooki Przecinak
https://autogaleria.pl/forum/showthr...-1-4TURBO-2018
OPEL ASTRA J SEDAN 1.4T 140KM 2018
zaleję go modyfikatorem plus, może go nie zajeżdżę :-)
W domu jest Punciak mk1 z 1994r, tyle że silnik to 1.1 benzynka. Wymienię plusy tego samochodu:
+ Nie leje na głowę
+ Nie rdzewieje ( no dobra, zaczyna ).
Autko lubię, ale tak naprawdę jest dość awaryjne. Mój egzemplarz ma 199 000km i co chwila coś mu dolega, a to zawieszenie, a to hamulce, a to "elektryka". Dba się o Punciaka, pucuje ale jednak to tylko Fiat. Kup sobie Astrę 1, załóż gaz i jeździj za darmo.
Kompleksowe inspekcje samochodów używanych na terenie województwa małopolskiego, podkarpackiego i świętokrzyskiego. Historia serwisowa wszystkich marek. Zapraszam do kontaktu: [email protected]
Zastanów się nad saxo albo pugiem 106. Oszczędniejsze od punto w trasie poniżej 4l da się zejść bez bólu.
Silnik 1.5 diesel, jakoś 55km ale zupełnie starcza w tej budzie, nie jezdzi to jak m3 ale jakoś da się przyśpieszać z ujrzeniem śmierci w oczach. Moja dziewczyna to miała i dawała dosyć często (auto dawała hehe), katowałem je momentami, badając wytrzymałość elementów, ale przeżyło i nadal lata. Aha olej nie wymieniany od niewiadomo kiedy, tylko dolewki od czasu do czasu robione, bo sama nie wie kiedy wymienić hehe.
Trochę poczytałem i zastanawiam się nad Roverem 620, w końcu przesiadka z audi jak by nie było sporego auta(80 b4)do małego może niemiło zaskoczyć. Dużo jeździłem Polo III i niemiło go wspominam(jakoś tak buja powyżej 100) a to podobno jedno z lepiej prowadzących się aut w klasie, także mam też na uwadze prowadzenie auta. Znajomy ma właśnie Rovera ale z serii 200 i to w benzynie i sobie chwali, także ciągle się zastanawiam ponieważ jeszcze z trzy tygodnie miną zanim jakąś gablotę kupię.