Francuski bliżniak Mitsubishi ASX:
Ostatnia generacja Citroena C4 trafiła do sprzedaży mniej więcej rok temu i już 100 tysięcy
klientów zdecydowało się na jej zakup. Francuski
producent stwierdził, że trzeba iść za ciosem i wykorzystać ten świetny wynik - przygotował więc kompaktowego SUV-a, ze sprzedażą którego też pewnie nie będzie problemów. Przygotował tak jak wcześniej zrobił to z C-crosserem - wykorzystał Mitsubishi ASX, któremu nadał francuskie rysy.
C4 Aircross, który od połowy przyszłego roku będzie walczył o klientów z Nissanem Qashqaiem czy Fordem Kugą ma 4,34 metra długości, 1,8 metra szerokości i 1,63 metra wysokości, poza wysokością utrzymuje więc wymiary zwykłej C-czwórki. Producent nie podał jeszcze rozstawu osi, ale wyniesie on pewnie tyle co a ASX-e - 267 cm. Wiadomo natomiast, że urośnie jego bagażnik - zamiast 380 będzie miał 442 litry pojemności.
Auto dostępne będzie w wersjach z napędem na przednią oś albo wszystkie koła. W tej drugiej w zależności od potrzeb, kierowca za pomocą pokrętła umieszczonego za dźwignią zmiany biegów ręcznie wybiera jeden z trzech trybów pracy : napęd na jedną oś (2WD) w celu optymalnego zużycia paliwa, napęd na obie osie (4WD), który automatycznie rozdziela moment pomiędzy osie, lub trybu „lock", który zwiększa moment przenoszony na tylną oś, aby poprawić parametry jezdne w trudnych warunkach.
Auto dostępne będzie z trzema jednostkami napędowymi: benzynową o
pojemności 1,6 litra i mocy 115KM, dieslem o tej samej pojemności i mocy 110 KM oraz z większą jednostką wysokoprężną - 1.8 o mocy 150 KM. Benzynowa oferowana będzie wyłącznie z napędem na przednią oś.
(c) sś, AMiS