Swift to jest dobra opcja. Sam chciałbym na przyszły rok takiego kupić właśnie na KJSy.
Poszukaj jeszcze Clio I z silnikiem 1,4 75/80KM.
Całkiem nieźle jeździ i ładnie się zbiera, jest ich sporo w ogłoszeniach, więc jest w czym wybierać.
Szybsze by było Clio RSi z silnikiem 1,8 110KM, ale to już auto prawie nie do znalezienia w normalnym stanie.
Polonez 1.6 GLI
Mogę trochę z własnego doświadczenia ze startów w klasie do 1.3, bo w tym budżecie można tylko tę brać pod uwagę. CC/SC to oczywiście bardzo dobry pomysł 1.1 czy od razu "zeswapowany" na 1.2 - to samochód, który łatwo kupić i tanio naprawić. Dalej, Peugeot 106/205 1.3 Rallye trudno kupić, ale to jednak auto o bardziej sportowym charakterze niż Fiat. Mojego mam od prawie 2 lat i jest całkiem bezawaryjny, rdzewieje mniej niż Swift, ale w bezpośrednim starciu Swift GTi w tej klasie wymiata wszystko (dobrze przygotowany i sprawny robi setkę w 7 sekund!). Uno można traktować tylko jako poligon doświadczalny, bo jest mało konkurencyjny. Dodam jeszcze, że najważniejsze w przygotowaniu auta, oprócz ogólnej sprawności kluczowych elementów, są odpowiednie opony.
"Przyspieszenie to najlepsza forma spędzania czasu między zakrętami"
Może Fieścizna XR2i, albo właśnie Swift
to by się nadało: http://allegro.pl/opel-corsa-2-0-16v...985079759.html
a jeszcze CRX w sumie szybki jest i niedrogi, nie wiem jak ze zwrotnością
co ze zwrotnością??
żartujesz chyba?!
CRX to jeden z najlepszych przednionapędowych samochodów w ogóle a w swojej klasie pojemnościowej jest pozbawiony konkurencji. Kupienie w miarę sprawnego egzemplarza to jednak trudna sprawa.
Wiele startujących w podobnych impreza modeli CRX jest po wielu bardziej lub mniej profesjonalnych modyfikacjach i trudno z takimi nawiązać walkę. Poza tym to już kawał szybkiego sprzętu, który potrafi nauczyć pokory.
"Przyspieszenie to najlepsza forma spędzania czasu między zakrętami"
Kolego kupuj najlepiej sc 1.1, w dobrych pieniądzach kupisz, i jeszcze coś zrobisz, a po za tym multum części. Do klasy 1300ccm w sumie liczą się umiejętności i lekkie modyfikacje, jak masz do tego sportu kawałek talentu to takim sc 1.1 porobisz wariatów w autach o 20-30km mocniejszych niekoniecznie cięższych. Po zakupie zrób zawieche i lepszy klocek i lepszą gume, w 1.5k zmieścisz się z modyfikacjami a powalczyć będziesz mógł z mocniejszymi, a satysfakcje Ci da to, że wypier....asz auta o 30 km mocniejsze. W takiej klasie to technika to 80% a 20% sprzęt, bo pugiem 1.3 100km można wszystkich porobić, ale jak ktoś nie umi kręcić kierownicą i patrzeć troche dalej niż 5m to gówno zdziała, takie moje doświadczenia. Moja rada ćwicz, ćwicz bo tu liczy się zabawa na początku, a zaoszczędzone siano zostaw na jakieś 1600ccm typu crx czy s16 i w tym można już wariować i się spinać.
Odpowiedz z cytatem
