Witam,
To mój pierwszy post na forum - tak więc przedstawiam siebie, i swoją Jaszczurkę...
Jest to Mazda MX-5, drugiej generacji (typoszereg NB), z rocznika 2000 - w rzadko spotykanej wersji Miracle (jedynie 2500 egzemplarzy, z czego tylko 280 w kolorze czarnym). Spełnienie mojego marzenia, Mała Księżniczka...
Tak więc:
- silnik 1840ccm (140KM)
- skrzynia 6b
- LSD Torsen (szpera 35%)
- zawieszenie Sport S
- oryginalny hard-top (podgrzewana szyba)
- elektryczne szyby i lusterka
- podgrzewane lusterka
- klimatyzacja
- radio CD Sony
- skórzana tapicerka
- drewniane dodatki NARDI TORINO
- oryginalne style-bary
- 3/280 wyprodukowana czarnych Miracle (Brilliant Black)
- 14/2500 wyprodukowana Miracle ogółem
Moja Księżniczka narodziła się w styczniu 2000 roku, a od 22.11.2011 - należy do mnie.
Trudno mówić o tym, że jest używana - po prostu ma nowego właściciela...
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Pozdrawiam,
Łukasz
Ostatnio edytowane przez Porsche_911 ; 08-07-2012 o 14:16
Lakier "Brilliant Black A3F" był dostępny we wszystkich NB/NBFL Miatach z lat 1998-2004 (w ostatnim roku produkcji NBFL, czyli 2005 zrezygnowano z niego),
Miracle to przede wszystkim wnętrze - w europejskich NB, jedynie Miracle i Magic wyposażone były w jasne, skórzane wnętrza, i drewniane dodatki (MAGIC, miała jaśniejsze drewno, bardziej "żółtą" - beżową skórę, i jasny dach, w kolorze wnętrza - KLIK - tak wygląda MAGIC, wyprodukowano ich jedynie 1900),
ponadto w Miracle z silnikami 1800, w standardzie była skrzynia 6-biegowa, i blokada mechanizmu różnicowego, typu Torsen,
Miracle występowała jedynie w trzech kolorach, z czego czarny łączono jedynie, z mocniejszym silnikiem 1.8 litra.![]()
z założenia Magic i Miracle, miały stanowić taki "powrót do korzeni", tyle, że w specyfikacji europejskiej (obie edycje dostępne były jedynie na rynku niemieckim).
Dziękuję, zdjęcia poprawiłem - beznadziejnie to wygląda w takich miniaturach różnej wielkości, ale trudno - regulamin, to regulamin, jakiś tam musi być...![]()
Sorry, ale muszę to napisać: szkoda, że nie ma jasnego dachu
Od dawna marzę o MX-5 i bardzo Ci jej zazdroszczę. Naprawdę świetny egzemplarz.
Autko super, wyglad wnetrza miazdzy cyce.
Ile masz wzrostu? Ciekawym czy do starszej generacji bym sie zmiescil...![]()
Kozak samochódDbaj, nie zepsuj jakimiś niepotrzebnymi modyfikacjami i ciesz się super gokartem
![]()
NA ma zdecydowanie największe wnętrze, dla wysokich kierowców - NB i NC są mniej więcej podobne, są ludzie, którzy wykonują przeróbkę fotela - i to też sporo daje, ale generalnie najwięcej zależy od proporcji w jakich jesteś "długi" nogi-reszta ciała, bo jednak w roadsterze siedzisz inaczej, niż w zwykłym samochodzie.
manager - Bardzo dziękuję, staram się, żeby Mała Czarna wyglądała jak najlepiej...jasny dach...
jeśli chodzi o NB, to właśnie wspomniany przeze mnie MAGIC taki posiada, mega smaczek, ale czarny winyl również potrafi się fajnie prezentować...
Driv3r - dziękuję za miłe słowa.
joker5513 - Czysta seria...gdybym chciał kolorowych modów, na pewno nie szukałbym auta, wyprodukowanego w 280 egzemplarzach...chociaż nie ukrywam, że chciałbym sobie kiedyś zbudować taką hardkorową Miatę, na glebie i z wielkim turbo-burbo, zostawiającą czarne ślady na trzecim biegu...
Ale tutaj, od początku zamysł był taki, żeby utrzymać w pięknym oryginale, i zdecydowanie tego chcę.
Jaszczurka?
Księżniczka nie obraziła się za nazwanie jej jaszczurką?
Egzemplarz fajny, to muszę przyznać. Sam samochód jest czymś oryginalnym, choć niestety jeździ już coraz więcej rozpadów, które bardzo zmieniają sposób patrzenia na MX-5.
W dzień, w miejskiej dżungli, jest jaszczurką - a w nocy, zamienia się w Księżniczkę...
Raczej ciężko to wytłumaczyć, zwłaszcza że wiemy jak Cię lubię...
MX-5 rozpady, oczywiście że się zdarzają - jak w przypadku każdego samochodu.
Ale generalnie odsetek ładnych egzemplarzy w stosunku do ilości wszystkich egzemplarzy, w przypadku Miaty jest bardzo wysoki.
rzeczywiście bardzo ciekawy egzemplarz, gratulacje!