Wersja 140 w B6 była na pompowtryskach i znana jest z awaryjności. Już jej nie produkują.
Od stycznia dają do Pastucha jakąś mocniejszą wersję 2.0 tdi (177 ps). Z CFGB 170 ps nie było znanych problemów. Silnik dopracowany. Wg mnie Vw po wpadce z 2.0 tdi 140 ps na pompowtryskach przez kilka lat nie będzie robił nic rewolucyjnego, co mogłoby skutkować zwiększoną awaryjnością. Odbudowują zaufanie klientów.
DSG w wersji 6cio biegowej z mokrymi sprzęgłami. Bezproblemowy i dość trwały ale ma tendencje do trzymania auta na niskich obrotach. jak jedziesz 70-80 km/h to wrzuca 6ty bieg i męczy auto na 1500 rpm. To chyba jedyna wada.
Nie kieruj się opiniami na autocentrum. Musisz brać pod uwagę opinie użytkowników aut, którzy kupili nówkę w polskim salonie. Szrot z niemiec bedzie sie sypał niezależnie od znaczka.
Co do skrzypienia - nie jeździłem więc nie ocenię. Ale to jak z Insignią - wiele osób mówi, że skrzypi, właściciele zarzekają się że nie skrzypi. Jak ktoś ma wielkie felgi i niski profil, utwardzone zawieszenie albo dziurawe drogi w okolicy, to z czasem wszystko zacznie skrzypieć.