Nie każdy ma takie wymagania od samochodu. Skoro produkują Fiestę z 60-konnym silnikiem albo Golfa z silnikiem o mocy 80 KM, to znaczy, że się sprzedają.
Wolałbyś, żeby cennik np. takiego Golfa zaczynał się od wersji 1.4 TSI 140 KM za 75 tysięcy? Marudziłbyś, że cena z kosmosu i nie ma tańszej alternatywy.
Moja Corolla ma raptem 88 KM (a przynajmniej od nowości miała) z silniczka 1.3. I na serio mi wystarcza. Nigdy nie czuję niedoboru mocy (może prócz wspinaczki pod górkę). W sierpniu zabieram ją na wakacje, podczas których zrobię nią trasę 2x700 km. I jakoś nie mam obaw, że taka moc nie wystarczy do sprawnego wyprzedzania zawalidróg. Do 130-140 km/h jest dynamiczna, a więcej i tak pewnie nie pojadę, bo nie będę miał gdzie.