Kolega jest na podobnym etapie jak ja- tylko na razie zmienilem zdanie i pojde raczej w uzywane a docelowe (a przynajmniej uzywane w dluzszej perspektywie czasowej) po pojawieniu sie drugiej pociechy. Ale ad rem - co do Mazdy - kolega w pracy walczy juz na poziomie glownego importera w sadzie - po zakupie okazalo sie ze tarcze hamulcowe sa "nieco" za male jak na taka mase auta - i nawet w rozmowach z pracownikami serwisu mozna to uslyszec (sic!). Zastrzegam ze dotyczy to poprzedniego modelu - byc moze w nowym zostalo to poprawione. Poza tym autko spisuje sie dobrze.
Ja bralbym pod uwage Superba - naprawde duzy, wygodny pojazd do przemieszczania sie z punktu a do punktu b - wyposazenie juz od Ambition fajne. Moze uda Ci sie wyszarpac jakas wyzsza wersje pod koniec roku w ramach wyprzedazy rocznika
A Peugeot - bardzo mi sie podoba ale w kwestiach opiniotworczych nie pomoge - nikt z mojego otoczenia nie mial do czynienia.
Powodzenia!
Gwoli ścisłości - belka skrętna (wcale nie taka zła, jak ją większość opisuje, bo dużo kompaktów ma takie zawieszenie i dobrze się prowadzi) występuje w słabszych wersjach silnikowych. W zakładanym budżecie (90 350 zł) można kupić Octavię Kombi 1.8 TSI 180 KM Elegance, która z tyłu będzie miała zawieszenie wielowahaczowe.Zamieszczone przez Lotnik1976
Jak tak czytam to ta belka skrętna jest dla wielu wyznacznikiem tego czy kupi się samochód. Dziwne że Megane RS podobno jeździ dużo lepiej niż konkurencyjny Golf GTI 6 generacji z wielowahaczem. Dodatkowo taka Astra OPC też ma belke z drążkiem Watta i prowadzi się bardzo dobrze. Dziwne prawda ? inna sprawa jest taka że kiedyś w którymś teście któryś redaktor na którymś forum wychwalał Rapida że się dobrze prowadzi bo ma wielowahaczowe zawieszenie, i to tylko dlatego że miała belke skrętną a w prospektach skody był wpisany wielowahacz już się samochód lepiej prowadził....
Wyjątki potwierdzające regułę, tutaj chodzi o auta rodzinne w nichiczy się komfort a w dziedzinie komfortu belka zawsze będzie gorsza, szczególnie na poprzecznych nierównościach, znamienne, że poza Laguną III żadne inne auto klasy średniej belki nie posiada.
A laguna III wcale nie prowadzi się dużo gorzej od np Forda Mondeo. Bo swoje na ten temat wyczytałem i jeden forumowicz który akurat jeździ swoim służbowym Mondeo ma porównanie bezpośrednie do Laguny III jego żony i jak to stwierdził duży progres jest przy szybkich ciasnych i powtarzających się łukach i zakretach. Kto normalny rodzinnym autem z dzieckiem wykonuje szybko łuki chyba tylko debil z Rosji.
Tyle, że Laguna III do komfortowych w swojej klasie nie należy...
Panowie dorzućmy do wątku jeszcze kwestię - kupić nie kupić - Citroen C5, Nowa Astra Kombi.....a może sporo tańszy Chevrolet Cruze Kombi.
Może i w stosunku do poprzednich generacji jest bardziej ławkowata niż tapczanowata ale jednak miększa niż np Mondeo czy Passat.
Z tych trzech propozycji Peugeot lub Mazda. Skoda poza bagażnikiem nie oferuje nic ponad kompakty - prędzej rozważyłbym Superba.
Oba oceniam bardzo dobrze, każdy ma swoje plusy i minusy.
Na plus 508 zaliczyłbym przede wszystkim dobrą cenę, wyciszenie i wykończenie kabiny oraz większą możliwość konfiguracji wyposażenia.
Za Mazdą przemawiają niższe spalanie i koszty eksploatacji niż w benzynowym Peugeocie (bardzo udany silnik 2.0 Sky-G), praca skrzyni biegów, i, w mojej ocenie, wygląd zewnętrzny oraz obsługa elementów pokładowych.
Oba bardzo fajnie się prowadzą, szkoda tylko, że Peugeot taki ciężki.
Różnice w cenie też nie są małe. Pojeździj jednym i drugim - sam musisz ocenić.
Jeśli miałbym wybrać 508, to jednak z HDI, bardziej pasuje do tego samochodu - pytanie tylko, czy diesel jest potrzebny.
W Mazdzie zupełnie odwrotnie, zdecydowanie benzyna.
Podobno w Mazdzie wyciszenie na minus i wciąż pojawia się wątek miękkiego lakieru i rdzewiejących blach.
Nie wiem jak spalanie Mazdy, ale na forum czytałem, że sporo odbiega od podanego spalania przez producenta.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
