Pierwsza jazda: Fiat 500L Trekking

[Grey]

Nie przekonuje mnie to, Qashqaia i Yeti porównuje się z ix35 i Sportage, a gdzie Mokce do tych modeli? Tym bardziej, że 4x4 ma jedynie w najmocniejszych wersjach silnikowych. Z resztą magazyny zrobiły trochę testów i zawsze było vs Juke, 2008, ASX, Ecosport, Mini Countryman nawet, ale nigdy do Qashqaia czy Yeti, a nawet Dustera.

[Żuczek]

Jak spadnie sporo śniegu na wsi to niezbędny bywa napęd na 4 koła. Te systemy ESP to tylko półśrodki. Ważne o ile nie najważniejsze w takich warunkach są prześwity i tutaj: Treking 145 mm przegrywa zarówno z 2008 - 160 mm, jak i Capturem - 200mm.

Nie wiem gdzie znalazłeś prześwit Captura ale w testach które czytałem podawali 17 cm i w to jestem jeszcze w stanie uwierzyć. Nie wierzę natomiast żeby 2 cm prześwitu były ważniejsze od samego systemu który symuluje pracę napędu na 4 koła.
Mówię tu oczywiście o jeździe po normalnych drogach gdzie spadło więcej śniegu niż zwykle lub o dziurawej i nie utwardzonej nawierzchni gdzie zwykłym samochodem trzeba by było jechać bardzo wolno i ostrożnie. W takim samochodzie nie biorę pod uwagę możliwości jazdy w terenie bo nie po to zostały one stworzone a głównie tam przydaje się wysoki prześwit.
Do pokonywania miejskich krawężników Captur wystarczy ale bardziej uniwersalne wydają się 500tka i 2008. Tyle ze system wspierający jazdę po gorszych nawierzchniach w Peugeot jest dostępny tylko w mocniejszych wersjach silnikowych, w najwyższych wersjach wyposażeniowych i jeszcze za dopłatą. Oznacza to że niewielu sobie na niego pozwoli bo cena mocno przekroczy 70 tys. W 500L trekking jest już w podstawie i z każdym silnikiem.

[Ryjas]

http://www.auto.cz/nissan-qashqai-vs...el-mokka-75459

Są tez porównania Captura z Mokką, ale czy to jest fair? Najmocniejszy silnik w Renault jest słabszy od najsłabszego w Oplu. Napęd na 4 koła w Yeti też jest dostępny tylko z mocniejszymi jednostkami. W Quashqayu też. W ASX tylko z dieslem.

----- Poprzedni post napisany o 16:57 -----

systemu który symuluje pracę napędu na 4 koła.

Nie wiem skąd ty wytrzasnąłeś, że ten system ma symulować napęd na 4 koła Przecież napędzane sa tylko dwa. ESP może co najwyżej je przyhamować i tyle.
Przeswit Captura: "Renault Captur prezentuje najnowszą linię marki, z masywnym, agresywnym przodem i umieszczonym na nim, wielkim logo firmy. Podobnie, jak koncept, Captur może mieć duże 17-calowe koła (standardowo 16"), i spory prześwit: 200 mm. Napęd? Tylko na przednią oś. " http://moto.wp.pl/kat,125,title,Rena...?ticaid=110f18

[Żuczek]

"Jego kompaktowe wymiary (4,12 m X 1,77 m, 1,57 m), zwiększony prześwit (170 mm), duże koła (657 mm) i osłony dolnej części nadwozia pozwolą Ci na odkrywanie ukrytych dotąd uroków codzienności."

To cytat ze strony Renault http://www.renault.pl/samochody-nowe...lna/index2.jsp
Także chyba wiedzą co piszą o swoich samochodach.
Co do systemu elektronicznego to chodziło mi oczywiście o symulację blokady mechanizmu różnicowego, który często występuje w samochodach z napędem na 4 koła ale tutaj oczywiście działa tylko na przednia oś. Przy wyjeździe z grząskiej kałuży czy mokrego śniegu może być to jednak bardziej przydatne niż wyższy prześwit. Mam mały posmak tego w Alfie - w systemie "Allweather" w DNA kiedy spadnie śnieg i inne samochody mają problemy z ruszeniem po błocie pośniegowym to moja Giulietta idzie jak burza ustępując jedynie pola rasowym czterokołowcom. To wszystko tylko dzięki elektronice.

[Robert Pietryka]

500L. Hmm. Powinno być raczej "500L(itrówSmalcu)". Pięćsetka upokraczniona i przepuszczona przez maszynkę do mięsa, zwykły Frankenstein. W zasadzie bardziej to przypomina Mini Countrymana niż Fiata 500. Mogli to inaczej nazwać, nie byłoby problemu.

[Buzzer]

Zgadzam się, auto niewiele ma wspólnego z 500.

[Dj Brabus]

A może po prostu wielu ludziom jest obojętna twardość/miękkość deski rozdzielczej, a liczy się dla nich jedynie odpowiednie spasowanie? Na tym forum wiele osób rozwodzi się na poziomami miekkości jakby mieli macać to non stop i się tym ekscytować

Problem z twardymi tworzywami jest taki, że po kilku latach/kilkudziesięciu tys. km plastiki będą obcierać się o siebie i niemiłosiernie trzeszczeć. Im bardziej miękkie tworzywa, tym większa szansa na to, że przez długi okres czasu nie będzie żadnych świerszczy w desce rozdzielczej.