Lancia Musa 1.9 120 KM / 1.6 120 KM
W modusie niby lepsze osiagi ma 1.6 niz 1.2 TCE , diesla 1.5 nie polecam i to bardzo owszem pali tyle co nic bo i 4l nawet ale jesli chodzi o używane auto to jest to kosztowny silnik w naprawach: układ wytryskowy dosc słaby i obrcajace sie panewki i pekajace tłoki a to juz oznacza remont silnika
Lancia Musa 1.9 120 KM / 1.6 120 KM
Historia: Fiat Tipo S 1.4 8V '95 -> Renault Laguna Grandtour RN 1.8 8V '96 -> Fiat Grande Punto Sport 1.4 16V '06
Audi A2 1.4TDi, Ford Fusion 1.6 TDCI, Mercedes B klasa (ew A klasa), może nie idealne auta, ale można chociaż się zastanowić![]()
Coś mocniejszego jest poszukiwane. Do niedawna służbowym samochodem była Fabia II kombi 1.6 TDI i to też nie do końca zadowalało tatę. Na razie wypadło parę spraw, ale gdzieś za 2-3 tygodnie chyba będziemy intensywniej poszukiwali.
Może taka Meriva - http://otomoto.pl/opel-meriva-opc-1-...C30375767.html![]()
Mam Astrę z tym silnikiem od 2 lat i właściwie złego słowa powiedzieć nie mogę. Generalnie silnik jest bezawaryjny.
Co do dynamiki... Po pierwsze denerwuje skrzynia w tym aucie,jest troche kiepsko zestrojona i zwłaszcza na początku można sie pogubić wybierając na którym biegu jechać. Generalnie (w Astrze) czuć, że mu troche mocy brakuje,w Merivie podejrzewam powinno być troche lepiej,aczkolwiek tak czy siak ma to do siebie że ma wyczuwalną turbodziure na dole. Później jak sie wbije w zakres pracy turbiny-jest lepiej i elastyczność jest zadowalająca. Dobry silnik na trasy (z kompletem pasażerów/załadowanym autem-gorzej,ale Twojego taty to nie dotyczy z tego co czytam), najlepiej czuje się tak pomiędzy 150 a 160,choć pod moją nogą na trasie 170-180 non stop też nie robi mu większych problemów, tylko spalanie wzrasta (nie drastycznie,ale jednak). Apropo spalania-jak ktoś wcześniej zauważył-pali mało. Cichszy też mógłby być,choć zauważalnie lepiej jest gdy sie rozgrzeje.
Podsumowując-Twój tata,w aucie rozmiarów Merivy (czyli większej Corsy) powinen być zadowolony,zwłaszcza po przesiadce z Pandy. Co do samej Merivy-trzeba uważać na układ wspomagania,jest chyba ten sam co w Corsie,i w razie awarii (a te sie niestety zdarzają) bardzo drogi.
Bron boze. Z dynamika ma niewiele wspólnego,a koszty czasami z racji rozwiązań/marki mogą być wyższe niż w innych autach.
Modus ma dwa głowne problemy
1) w wersji z przed liftu wymiana zarowek to koszmar - trzeba sciagac zderzak
2) padajace elektryczne wspomaganie. Jakby ktos wpadl na pomysl wstawic wspomaganie z innego auta - odpada, jest zaprogramowane z vin i ktos jest jednokrotnego zapisu, poki co robi to jeden serwis w polsce, w gnieznie. A ASO 6koła za to woła bo wymienia wspomaganie razem z cała kolumna kierownicza
Basti, bardzo dziękuję za odpowiedź. Tata musi się w takim razie przejechać, żeby ocenić dynamikę. Teraz sobie przypomniałem, że kuzyn ma chyba Astrę z tym silnikiem, więc może muszę z nim pogadać.
Co do prędkości - tata jeździ raczej zgodnie z przepisami, a na autostradzie raczej do 130 km/h co najwyżej dochodzi. Chodzi o zwyczajne wyprzedzanie kolumn dostawczaków/tirów.
Fajnie, gdyby zamiast Pandy 100 HP w benzynie był jakiś diesel 1.6 JTD 105/120 km z Bravo. Byłaby rakietą i po dołożeniu bagażnika dachowego dałaby radę.
Z wymianą żarówek to i ja mam problem u siebie. Tak mocno jest zabudowane pod maską, że żeby wymienić żarówkę postojową od strony pasażera to najlepiej byłoby zdjąć zderzak i wyjąć całą lampę. Ja się poddałem grzebiąc ręką pod maską i żarówkę pierwszy raz w życiu wymieniał mi mechanik...
uwierz mi, wymiana zarowki w modusie to jest przygodaDo tego stopnia, ze ASO podjeły się wymiany żarówek w modusach za darmo... Pod warunkiem kupna żarówki za 200zł
Generalnie trzeba zdemontować palstikowe obudowy z pod maski, zdjąc zderzak i wyjąc lampe.
No to jest na pewno gorzej, niż u mnie.Kiedyś na złomnik.pl poruszany był ten temat.