Nigdy nie powiedzialem, ze TU to jest zycie a TAM w Polsce to bieda itd, mojego brata i wielu moich znajomych w Polsce stac na wiecej niz mnie, ale z jakis powodow, ktorych nie rozumiem czuja sie biednymi ludzmi ( a ja to mam ho ho dobrze, bzdury! ) ....chociaz tak nie jest. Wazne jest zeby cieszyc sie zyciem, tym co ono przynosi a nie narzekac......to zreszta byly jedne z pierwszych "zarzutow", ktore uslyszalem w UK, ze "wy" to lubicie na wszystko narzekac i ciagle WAM zle....wiecej pozytywnego myslenia - tak mi powiedziano w pracy!!
w UK na pewno jest duze rozwarstwienie spoleczne, chyba najwieksze w Europie ( mojemu koledze udalo sie w miesiac zarobic 20tys funtow na co wielu pracuje caly rok ) ale naprawde w srodowisku w ktorym sie obracam malo kogo obchodzi kto czym jezdzi, wazniejsze jest do jakiej szkoly prywatnej dzieci chodza..... stereotypy moze sa ale na pewno nie maja one az takiej wymowy jak w Polsce....jak napisalem prawie 90 tys sprzedanych BMW 1 i 3 o czyms swiadczy a gdzie jeszcze 5 czy pozostale? Kilka osob pytalo mnie czym jezdze raczej z ciekawosci a nie z zazdrosci czy pokazujac inne odczucia ( imigrant? ) chociaz pewnie w innych srodowiskach nie jest tak rozowo.
stereotypy kierowcow sa ale nie odbijaja sie takim echem jak w Polsce a juz na pewno nie na wizerunku marki. A za najgorszych kierowcow ludzie na forach uwazaja tych w HGV albo innych bialych dostawczakach.