95k za 115-konnego diesla w Intens, czyli w kombi pewnie 100kPLN. I to bez żadnych dodatkowych pakietów. Albo inflacja aż tak przez 3 lata poszalała albo ktoś w Renault na głowę upadł. Jedyna nadzieja na sprzedaż to 10% rabatu na dzień dobry, co w Renault jest prawdopodobne. Z drugiej strony, nie śledzę ostatnio cenników, ale u konkurencji raczej taniej nie jest. Wg mnie Renault było marką, której auta mają sporo wad, ale było to bardzo dobrze rekompensowane wyglądem (subiektywne) i ceną. A teraz to drugie odchodzi w zapomnienie
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk