Opony stare, nowe

[Samurai]

Witam.
Co sądzicie o założeniu Bridgestone Turanza ER300 nie używane ale jednak z 2007r. ?
205/60R15
Opony wiem, ze dobre ale czy nie straciły juz wszystkich swoich atutów ze względu na wiek ?

[Kedirak]

mam wrażenie, że te opony dosyć szybko mi się ścierają. mam też wrażenie, że nikt poza ewentuanie Tobą takiego testu akurat na tych oponach nie wykona.

rydzyk fizyk ? kolega w starym aucie jeździ na super starych (nie turanzach) oponach, które były zdjęte z auta, które..szło na złom i żyje.. pewnie gorzej hamuje ale za to ma więcej pisków na byle zakręcie :> więc pewnie nic strasznego się nie wydarzy

w końcu to nie zimowe dębice żeby się miały zaraz wybulać.

[VectorOPC]

Nic się pewnie nie stanie, ale za 3 lata, ta opona będzie miała 10 lat. Do niczego się nie będzie nadawać, na mokrym będziesz się czuł jak na Dębicy Passio. Odpuść sobie i kup nową oponę klasy budżetowej.

[Kedirak]

za 3 lata, może już auto pójdzie dalej, pytanie czy ktoś zauważy rok prod opon

[Robak]

Ogolnie to nie warto bo juz se pewnie mocno sparciała ale jak auto ma niedługo isc w ludzi i opony maja super atrakcyjna cene to warto sie zastanowic.

[Ryjas]

Zależy gdzie były przechowywane. Jesli w magazynie, to będą to opony całkiem dobre. Pytanie jaki rabacik z tego powodu uzyskasz.

[coo84]

Mam letnie z 2005, trzymaja dobrze nawet na mokrym ale sa potwornie głośne, dużo głośniejsze od zimówek.

[Samurai]

Jeżeli nic takiego by sie nie stalo to teraz ile takie opony są warte ?
Przechowywane są w zakładzie oponiarskim więc sądzę, ze z dala od jakiś niesprzyjających warunków. Nowa opona to okolice 350-380 zł.
Czy okolice 750-800 zł z założeniem za free byloby ok czy zupełnie nieopłacalne?

[micrus]

Jeżeli były prawidłowo przechowywane to czemu nie? Do 10 lat opony są do przyjęcia - trzeba je tylko zjeździć w ciągu 3 sezonów.

[Kecaj]

Do 3 lat od daty produkcji opony mogą być sprzedawane jako NOWE. A po 10ciu latach od produkcji opony, mimo dobrego bieżnika należy wymienić na nowe.
Ja kupiłem auto z 18to letnimi oponami na tylnej osi i prawie nową rzeźbą bieżnika. Mimo to na mokrym tył auta żył własnym życiem. Nie wiem czy było to spowodowane zestarzeniem się gumy, czy rzeźbą bieżnika "z epoki" ( nie mam porównania jakie parametry miały opony na początku lat 90tych).