Super auto w jedynym słusznym kolorze![]()
no i mam już nastepcę Twingo
dokładnie ten egz.
https://www.otomoto.pl/oferta/opel-a...tml#0a7f2c1ab6
Opel Adam z 2015 roku, przebieg w tej chwili 23000 km
Pierwsza jazda z Grzęd (to pod Wawą) na Śląsk już za mną - generalnie pierwsze wrażenie bardzo dobre - jezdzi mi się dużo lepiej niż np. Corsą
Całkiem przyjemne prowadzenie - dynamika wystarczająca (po przeczytanych testach myślałem, że będzie gorzej)
Co mi się podoba?
- jakość wykonania jak na tą klasę pojazdu
- przyjemny układ kierowniczy
- niezły komfort (mam 16 calowe felgi)
- wygląd
Spalanie zgodnie ze wskazaniem kompa wyszło 6,2l - po drodze 2 spore korki - większość trasy z prędkościami 100-130 (niezbyt sympatyczna pogoda)
co mi się nie podoba?
- typowo oplowskie siedzenia - całkiem może wygodne, ale mój kręgosłup musi się przywyczaić
- skrzynia biegów mogła by być ciut lepsza (na pewno chodzi gorzej niż w Toyocie Yaris)
Także podsumowując tegoroczne zmiany to w "garażu" mam aktualnie Toyotę Yaris 1,3 z 2015 roku (w tej chwili przebieg 49000km - na pokładzie instalacja gazowa) i Opla Adama również z 2015 roku...
Na co dzień Adama będzie używać żona, a ja Yarisa (z racji kosztów eksploatacji) choć nie ukrywam, że Adamem jezdzi się przyjemniej - jest po prostu "jakiś"
Super auto w jedynym słusznym kolorze![]()
Gratulacje, bardzo fajne auto. Do Adama również możesz założyć instalację i będzie tanio :-)
Z tego co widzę, to robisz bardzo dużo tras. Dlaczego nie chcesz kupić większego auta?
Historia: Fiat Tipo S 1.4 8V '95 -> Renault Laguna Grandtour RN 1.8 8V '96 -> Fiat Grande Punto Sport 1.4 16V '06
mam większe - Toyota Yaris
większość tras jeżdżę sam, ewentualnie żona+pies - właśnie byliśmy na wakacjach, gdzie zrobilismy Yariską ponad 4 tys. km w 2 tyg. i muszę powiedzieć, że samochód spełnił oczekiwania
Oczywiście mógłby być nieco wygodniejszy, cichszy i mieć większy bagażnik, ale dla 2 wyjazdów w roku nie ma to większego sensu
Yaris będę używać na codzień i w trasy ze względu na koszty
Adamem zrobiłem w 2 dni 450 km - i muszę powiedzieć, że dla 1-2 osób to fajne auto nawet na dłuższy wyjazd - dobrze się prowadzi, jest cichy, wystarczająco szybki (raczej nie jeżdżę szybciej niż 140-150km/h nawet na niemieckich autostradach)
A większe miałem - 308kę, Skodę Yeti i oczywiście to fajne samochody, ale aktualnie nie chciałem wydawać zbyt dużo na samochód (a dokładniej płacić zbyt wysokie raty mies.) a chciałem w miarę świeże roczniki - stąd taki świadomy wybór
Mocno się jeszcze zastanawiałem nad Clio (roczne z dieslem 1,5)- ale tak Yarisa jak i Adama udało mi się wyciągnąć poniżej wartości rynkowej, więc to ostatecznie przeważyło i stąd taki wybór
A nad gazem do Opla zacząłem się mocno zastanawiać...pewnie nie od razu, ale może... Łacznie obydwoma samochodami jezdzimy 50-60 tys. rocznie - więc może rozsądniej będzie zrobić kazdym autem po 30 tys, w ciągu roku niż jednym 45-50 tys, a drugim 10-15 tys....
- - - Aktualizacja - - - -
w rzeczywistości wygląda znacznie lepiej niż na zdjęciach w ogłoszeniu z otomoto - jakość jak na tą klasę jest naprawdę niezła, do tego niezły zestaw grający (choć standardowy), fajna kierownica, do tego spore możliwości regulacji siedzenia i kierownicy powodują, że można wygodnie usiąść
A spalanie i tak myślałem, że będzie gorsze (choćby po przeczytaniu testów na naszym portalu) - liczę za to, że silnik będzie bezproblemowy
Zwykle auta są projektowane pod swoje przeznaczenie. Myślę, że segment B, a szczególnie A najlepiej mają sprawdzać się w mieście. Nie sądzisz, że nawet starsze auto, z odrobinę wyższym przebiegiem lepiej by się sprawdziło? Miało by mimo wszystko takie samo, jak nie lepsze wyposażenie, lepsze materiały, wygłuszenie, trwalszy i mocniejszy silnik, byłoby też bardziej komfortowe itd.
Historia: Fiat Tipo S 1.4 8V '95 -> Renault Laguna Grandtour RN 1.8 8V '96 -> Fiat Grande Punto Sport 1.4 16V '06
może, pewnie masz rację
ale ja aż tak wielkiej różnicy nie czuję w zestawieniu np. 308ka, Corsa, Yaris
Yeti było wygodniejsze, ale znowu ilość problemów jak dla mnie dyskwalifikują ten samochód
Na codzień nie jeżdżę aż tak dużo...średnio jakieś 100km/dziennie i kilka razy w roku dłuższe trasy (w tym roku 1 wyjazd do Alzacji, 1 wyjazd do Ligurii i Prowansji)
Moje przbiegi wzrosły wraz z przyjściem zagazowanego Yarisa - jakoś mniej się pilnuję z ilością km
Nie chciałem 4-5 letniego kompakta... Przy takim założeniu poszedłbym w innym kierunku (np. wynajem długoterminowy). Pisałem swego czasu, że miałem oferty leasingu pracowniczego na Corolle (za jakieś 750 zł/mies) i podobną cenę za Octavię - przebieg roczny 40 tys., z ubezp. i przeglądami - wtedy jakoś nie chciałem zaryzykować, zakładając, że takie oferty cały czas będę miał dostępne, ale niestety firma miała zbyt dużo chętnych, więc teraz jest drożej i już tak pięknie to nie wygląda - trzeba było brać (tym bardziej, że Corolla była od ręki)
Ale nie żałujępo głowie chodziło mi Clio (w budżecie ok. 43 tys) i zastanawiałem się jeszcze nad nowym Swiftem, ale wpadła Yariska i Adam
Zakładam, że Yaris pojezdzi u mnie 3-4 lata, Opel najprawdopodobniej dłużej (przy założeniu, że będzie go używać przede wszystkim żona)
Tak jak pisałem w niedzielę wróciliśmy z urlopu - objechaliśmy Ligurię, Prowansję - łącznie przjechaliśmy Yarisem jakieś 4300 km w 2 tygodnie i nie mogę narzekać, było całkiem wygodnie, a przede wszystkim tanio
Na razie wychodzę z założenia, że wystarczająco dużo w swoim życiu wydałem na samochody, a teraz wcale najtańszych opcji też nie wybrałem
Zobaczymy![]()
no i mam pierwszy problem
Z Oplem - wyskoczył mi dzisiaj komunikat z błedem "68" i przestało działać wspomagania
Przy szybkim sprawdzeniu wyszło, że nie ma odpowiedniego ładowania
Auto na razie stoi w serwisie
Wazne pytanie - gwarancja skończyła się dokładnie 30.09 - pytanie czy zadziała w tym przypadku rękojmia, ewentualnie w jaki sposób wystąpić do Opla o uznanie naprawy w ramach gwarancji? Macie jakieś doświadczenia
Oczywiście może to jakaś pierdoła, ale wolę się podpytać zawczasu...
Przecież ople sie nie psuja zapytaj vectoraOPC...
Złośliwy jestem wiem. Taka ma natura.
Wg mnien to zależy od dobrej woli dealera i importera.
Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka
no i na razie wyjaśniło się tyle, że....
w poniedziałek miałem odebrać samochód - diagnoza rozładowany akumulator... Naładowali, posprawdzali i miało być ok
Przejechałem 100 m z jednego miejsca parkingowego na drugie i po ponownym odpaleniu problem wrócił.....
Przeprosili i mieli dalej diagnozować.
Dzisiaj telefon - uszkodzony moduł elektrycznego wspomagania kierownicy - wymiana na nowy koszt 7000 zł!!!!
o gwarancji nie ma mowy...
Odbieram dzisiaj...i przestawiam do innego "prywatnego" mechanika - poczytałem trochę wątków na różnych forach i taki problem w Oplach jest dość powszechny (szczególnie Meriva miała takie przypadki, ale zdarzało się to również w Astrze)
Mechanik powiedział, mi, że raczej to kwestia elektryki (pomiar miernikiem wskazywał na problemy z ładowaniem).
Znacie takie przypadki?