Audi A6 C6 3.0 tdi 2007 r 787 000 km
Super sprzedawca oby więcej takich.
https://www.otomoto.pl/oferta/audi-a...-ID6yNw4b.html
A mógł skręcić do 179 i dać cenę 35kPLN. Przypuszczam, że mechanicznie będzie co robić i stąd prawdziwość przebiegu bo koszty remontu będą sporę i oberwał by rykoszetem gdyby komuś wcisnął jako w pełni sprawne. Byle tylko nie zalał motoru/skrzyni jakimś "motodoktorem".
Może uczciwy handlarz a z samochodem jest wszystko w porządku. Ludzie są różni.
Auto mojego kuzyna - Yaris 1,33 VVTi z 2010r
Na pierwszy rzut oka przebieg 333 547km może nie jest to imponujący ale jeżeli weźmiemy pod uwagę to że auto jeździ od nowości "na nauce jazdy" i od nowości na LPG to już robi się ciekawie
Wyrażając swoje opinie nawet nie staram się być obiektywny
Yaris 1.3 słynie z długowieczności, a ten przypadek nie jest odosobniony. Na rynku wtórnym to bardzo poszukiwany model szczególnie z tym silnikiem, który bez problemu zrobi 500,000 km przy odrobinie dbałości.
300 tys na Lce to jak 600 przy normalnym uzytkowaniu.
Rekordzista, audi A8 D3 4.2 TDI z 2007 roku przebieg 560kkm w stanie normalne-użytkowym, bardzo ciekawy egzemplarz. Co myślicie, o takiej a8 pojeździ jeszcze trochę. Czy to już mechaniczna powolna agonia i pchanie się na minę?
https://allegro.pl/ogloszenie/audi-a...007-7502600078
Dużo zależy od tego jak była serwisowana do tej pory. Jeżeli sumiennie ktoś wymieniał części na czas i nie dziadował, to pojeździ jeszcze trochę. Jak to w życiu - jak dbasz, tak masz. Na zachodzie można znaleźć roczniki 2010 z przebiegami pod 700 tys. km i wyglądają lepiej niż nasze perełki po 180 tysiącach. Tak duże przebiegi tylko w naszych oczkach są dyskwalifikujące, bo oceniamy przez pryzmat naszego rynku, dość patologicznego zresztą. Na zachodzie, gdzie infrastruktura sprzyja jeździe, takie przebiegi nie budzą większych sensacji. Wiele aut na naszym rynku również ma tyle nakulane (o czym właściciel niekoniecznie wie). Znam osobiście przykłady 9-10 letnich aut z polskich salonów, które mają grubo ponad 400 tysięcy, są sumiennie serwisowane na oryginalnych częściach i jeżdżą bez zająknięcia.
niedawno sprzedałem renault clio z 2008r. z 300 k na liczniku.
Napisz coś więcej, jak się sprawowało jaki silnik i czy były jakieś większe problemy.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem