Trochę ten Renault naciągany, bo sięgając do źródeł, sama EPA napisała:
"Mack Trucks, Inc. and its business partner, Renault Vehicules Industriels, s.a. , produced 90,000 engines containing defeat devices since 1990. These engines resulted in excess NOx emissions of 860,000 tons. The company will pay a civil penalty of $13 million, and will conduct environmental projects costing $18 million."
http://yosemite.epa.gov/opa/admpress...e?OpenDocument
A konkluzja jest taka: czy VAG wiedząc o tych przekrętach i karach jednak świadomie chciał zawojować rynek osobówek swoimi trefnymi dieslami chwaląc je jako "clean diesel"? Takie postępowanie z pewnością nie stawia VAG-a jako "biednej ofiary" tylko jako cynicznego oszusta.
Ps. z radością przyjąłem nowe info, że 1.2TDI również legitymuje się nazwą EA198 i tym samym powiększa rodzinę zacnie szkodliwych jednostek VAG.
Patrząc co się dzieje w geopolityce, tzn. Niemcy zaczynają prężyć muskuły i wcale nie chcą obecności wojsk NATO w "swojej" Europie, to będą teraz gospodarczo łojeni po dupie przez USA.
- - - Aktualizacja - - - -
PS2 (do raportu EPA)
Nie jest jednak nigdzie napisane, że to Renault dostarczało silniki Mack Trucks
Przekładając politykę EPA (cygan zawinił,a kowala powiesili) na aferę VW, to partycypować w karze VW powinien Siemens, bo to przecież również "its business partner"![]()