Hyundai i30 Turbo | TEST

[Bochen]

Zapraszam do dyskusji na temat testu Hyundai'a i30 Turbo pt. Pozorant.

Fotogaleria: 30 zdjęć

[rowerek]

Sportowe zapędy i30 Turbo szybko weryfikuje to, co siedzi pod maską – doładowane 1.6 T-GDI o mocy… zaledwie 136 koni mechanicznych.

Nie powinno być 186 koni mechanicznych? I czy wtedy na pewno miałoby być "zaledwie"?

[Bochen]

Literówka! Poprawione, dzięki.

Czy "zaledwie"? Po pierwszym wrażeniu testującego wywołanym agresywnie stylizowanym nadwoziem można tak to ująć.

[MCL]

Oczywiście, że jest to literówka. Zaledwie, bo stylistyka jest naprawdę ciekawa - auto wygląda agresywnie i sprawia wrażenie hothatcha oferującego minimum 200 koni.

[Pink]

Moc jeszcze ujdzie. To przecież nie jest wolny samochód. Ale wady typu słabe brzmienie silnika, a przede wszystkim pozbawiony czucia układ kierowniczy dyskwalifikują w moich oczach to auto. Co z tego, że dobrze wygląda, że dynamiczne, że ma dobrą skrzynię i bogate wyposażenie, skoro kierownica nie daje w ogóle pojęcia o tym, co się dzieje? Nigdy chyba nie zrozumiem, jak producenci mogą popełniać takie błędy. Jest to jedna z dosłownie kilku rzeczy, które MUSIELI zrobić dobrze - na resztę (typu gorsze materiały, ubogie wyposażenie, nawet ten gorszy dźwięk) można przymknąć oko. W momencie jednak, gdy któryś z tych podstawowych elementów szwankuje, inne sprawy odchodzą na dalszy plan. Szkoda. Wszystko wskazuje na to, że samochód nie jest wart zainteresowania, mimo że przyciąga wzrok.

[Chelini]

Zgadza się,powinni to poprawić i dać jakąś wersje dla ludu,powiedzmy 1.4T 150ps,za 65-70k.A tu 90+,to nie przejdzie.

[penguino]

186KM w kompakcie i nieco ponad 8s do setki to dobry wynik? Tyle ma Golf 1.4 TSI...

[Kedirak]

>fatalny układ kierowniczy

czyli strata czasu, a szkoda bo wygląda przyzwoicie.. z zewnątrz