Honda Civic Type-R vs. Ford Focus RS | Oldschool kontra newschool

[MCL]

Drodzy forumowicze!

Ruszamy z nowym działem - FASCYNACJE. Miejsce to będzie różnić się od tego, co dotychczas mogliście przeczytać na autoGALERII. Będziemy Wam tutaj prezentować coś z zupełnie innej półki - samochody chwytające za serce, zarówno nowe jak i (a może głównie?) starsze maszyny. Ameryka, Europa, Japonia, Rosja? Dla nas nie ma to znaczenia - ważne, aby miały w sobie to coś. Subiektywnie, emocjonalnie.

Mamy nadzieję, że nasza nowa forma przypadnie Wam do gustu. Czekamy na opinie!

Jako starter serwujemy porównanie dwóch niezwykłych hothatchy - Forda Focusa RS oraz Hondy Civic Type R.

[Dj Brabus]

Całkiem ciekawy materiał - widzę, że tworzony wspólnie autowizją. Czy to jakaś grubsza współpraca, czy spotkanie dwóch samochodów testowych z różnych redakcji?

[MCL]

W tym przypadku spotkanie dwóch testowych aut z dwóch redakcji Nie mogliśmy odpuścić takiej okazji. Kolejne materiały nie będą miały wiele wspólnego z samochodami użyczanymi do przygotowania naszych testów.

[KruQ]

Złapałem tą tajperke wczoraj w Krakowie



Myślałem, że dział prasowy Forda lub Hondy organizował to porównanie, bo w Motorze jest porównanie tych samych egzemplarzy. Nie patrząc na cenę, RS i Type R to dla mnie dwa hothatche nr 1 na ten moment, naprawdę nie mam pojęcia którego bym wybrał. Focus ma niezwykle mocny argument w postaci świetnego napędu, ale cała reszta wskazuje na Hondę..

P.S. Dominik doskonale nadajesz się do testowania sportowo nacechowanych samochodów, skupiasz się na najważniejszych aspektach dokładnie je opisując i naprawdę znakomicie się to czyta.

[Di Kej]

Myślałem, że dział prasowy Forda lub Hondy organizował to porównanie, bo w Motorze jest porównanie tych samych egzemplarzy. Nie patrząc na cenę, RS i Type R to dla mnie dwa hothatche nr 1 na ten moment, naprawdę nie mam pojęcia którego bym wybrał. Focus ma niezwykle mocny argument w postaci świetnego napędu, ale cała reszta wskazuje na Hondę..

Za Fordem stoi jeszcze to, że możesz go używać na co dzień bez bólu głowy i kręgosłupa. Co nie znaczy, że skłaniam się ku Fordowi i mam nadzieję, że nie wynikło nic podobnego z artykułu

P.S. Dominik doskonale nadajesz się do testowania sportowo nacechowanych samochodów, skupiasz się na najważniejszych aspektach dokładnie je opisując i naprawdę znakomicie się to czyta.

Bo to czuję, dzięki!

[Pink]

To prawda, znakomicie się czytało. Kawał świetnej roboty

Również zgadzam się z tym, że są to dwa najciekawsze hothatche na rynku. Dwa wyjątkowe samochody. Który bym osobiście wybrał? Cóż, ja wątpliwości mimo wszystko nie mam. Ale to dlatego, że już chyba zanadto zdziadziały jestem i nie mógłbym jeździć na co dzień tak hardkorowym samochodem, jak Type R. Dlatego to musiałby być Focus. A tak naprawdę nie byłby to nawet Focus, tylko skoro już wybrałbym się z odpowiednią pulą środków do salonu Forda, swe kroki skierowałbym ku jeszcze wygodniejszemu Mustangowi, zapewne - o zgrozo, heretyk! :P - z automatem. Ale za to z V8 (to tak w ramach głosu w niedawnej dyskusji Focus RS czy Mustang).

Co nie znaczy, że nie chciałbym się przejechać Hondą. Chciałbym i to bardzo. Wrażenia muszą być pierwszorzędne!

[Di Kej]

Dzięki

Wg mnie automat w Mustangu to dobry wybór. Może nie jest wybitny, ale gdybym sam się decydował na taki samochód, to wybrałbym automat. Mustang jest zbyt ok na co dzień, żeby go traktować jako weekendową zabawkę, więc raczej manual bym odrzucił.

[Seth]

ten automat jest z kolei imho zbyt zły, żeby go brać do Mustanga. W manualu jest taki jak trzeba

[KruQ]

Seth chyba napisałeś coś innego niż miałeś na myśli

[Seth]

tak jest... :/ poprawione, dzięki