Turecki czaj, poza gatunkiem herbaty (Rize) różni się sposobem jej przyrządzania - Nie zaparza się herbaty zalewając wrzątkiem jak to robimy u nas lecz gotuje aż do klarowności tworząc esencję.
Tak pokrótce:
Konieczne są dwa czajniczki. W jednym gotujemy wodę a w drugim esencję, zazwyczaj stawiając jeden czajniczek (z esencją) na drugim (z wodą). Podobnie jest w rosyjskim samowarze - stąd pewnie zbieżność nazw.
Wyrażając swoje opinie nawet nie staram się być obiektywny
Okaj, dziękiróżni się sposobem jej przyrządzania - Nie zaparza się herbaty zalewając wrzątkiem jak to robimy u nas lecz gotuje aż do klarowności tworząc esencję.
z samowaru herbatę piłem. Ale jakoś nie załapałem procesu tworzenia![]()
Jest: Audi A4 2.0 TFSI Quattro '17
Były: Ford Granada 2.0 LX '79, Ford Sierra 1.8 LX '89, Lancia Delta 2.0 GT '93, Ford Escort Turnier 1.8TD Ghia '95, Lancia Lybra SW 2.0 LX '01, Fiat Stilo MW 1.9 JTD '04, Skoda Octavia 1.4 TSI Elegance '14
Tak. A teraz wyobraź sobie ich miny gdy dostali zamówienie i gdy kelner próbował zmieścić: sześć szklanek, dwa pokale, dwa kieliszki do long drinków, butelkę i pięć sporych pucharków na małym (dwuosobowym) kawiarnianym stoliku - bezcenne
A tak przy okazji : Czy jest jakiś wątek na forum typu anegdoty z podróży ?
Wyrażając swoje opinie nawet nie staram się być obiektywny
Bylo cos o wakacjach, ale nie moge go znalesc.
Jestbjeszcze czaj indyjski i jak mnie pamiec nie myli to bedzie mieszanka ziol+herbaty z dodatkiem mleka. Ale cos mi sie wydaje, ze sie myle.
Mind Full of Colors.
to już chyba tylko chłyt marketingowy
z dodatkiem mleka to tak bardziej po angielskuale to bez ziół
Jest: Audi A4 2.0 TFSI Quattro '17
Były: Ford Granada 2.0 LX '79, Ford Sierra 1.8 LX '89, Lancia Delta 2.0 GT '93, Ford Escort Turnier 1.8TD Ghia '95, Lancia Lybra SW 2.0 LX '01, Fiat Stilo MW 1.9 JTD '04, Skoda Octavia 1.4 TSI Elegance '14
Herbata z mlekiem w Indiach i Tybecie jest wręcz napojem narodowym.
Nie należy jej jednak mylić z naszą bawarką, którą w przeciwieństwie do niej nie robi się przez dodanie do gotowej herbaty mleka (żeby ją zabielić) lecz przez zalanie esencji herbacianej gorącym mlekiem mniej więcej w proporcjach 1:3.
Wyrażając swoje opinie nawet nie staram się być obiektywny
W Tybecie z mlekiem, masłem i solą
Ależ właśnie u nas bawarka, to herbata zaparzana mlekiem gorącym. A herbata z dolanym mlekiem... to herbata z mlekiem/po angielsku (zależnie od ilości mleka)
Jest: Audi A4 2.0 TFSI Quattro '17
Były: Ford Granada 2.0 LX '79, Ford Sierra 1.8 LX '89, Lancia Delta 2.0 GT '93, Ford Escort Turnier 1.8TD Ghia '95, Lancia Lybra SW 2.0 LX '01, Fiat Stilo MW 1.9 JTD '04, Skoda Octavia 1.4 TSI Elegance '14
Przepraszam ale mam skłonność do pisania wielokrotnie złożonych, niezrozumiałych zdań (postaram się poprawić na przyszłość) .
Oczywiście że herbata „po angielsku” to herbata z dodatkiem mleka (proporcja zależna od upodobań) a bawarka to herbata zaparzana mlekiem.
Jednak nie dosłownie „zaparzana mlekiem” bo mleko jako roztwór koloidowy słabo zaparza i wypiera fusy. Dla tego lepiej jest sporządzić esencję (na wodzie ) i dopiero ją zalać gorącym mlekiem. Podobnie jest z mlecznymi kawami, do sporządzania których lepiej jest użyć np. espresso lub zaparzyć trochę wodą i dopiero później dodawać mleka czy dodawać ją do mleka (zależy od rodzaju).
Wyrażając swoje opinie nawet nie staram się być obiektywny
Nie, to ja jakoś krzywo przeczytałem Twoje zdanie
masz rację oczywiście z tą esencją i gorącym mlekiem![]()
Jest: Audi A4 2.0 TFSI Quattro '17
Były: Ford Granada 2.0 LX '79, Ford Sierra 1.8 LX '89, Lancia Delta 2.0 GT '93, Ford Escort Turnier 1.8TD Ghia '95, Lancia Lybra SW 2.0 LX '01, Fiat Stilo MW 1.9 JTD '04, Skoda Octavia 1.4 TSI Elegance '14