Właśnie co do poręczności to obawiam się, że masz rację - na egzaminacyjnym MT-07 po przesiadce z 250-ki przy małych prędkościach jeździło się nadal jak na rowerze. Skuterów 300 od strony praktycznej nie znam, więc wyrok zapadnie po ewentualnych testach.Zamieszczone przez joker5513
Tylko że nakedy ok. 500 pojemności są trochę za małe przy moim wzroście (tylko 185 cm), MT-07 jest na granicy, ale czuję za duży respekt przed mocą.
Ideałem dla mnie do miasta byłaby NC750X z DCT (połączenie zalet skutera i moto), gdyby nie masa, cena i wymagający obsługi napęd. A tak na placu boju zostają albo skutery (które muszę przetestować) albo jakieś lekkie moto ze średnią pojemnością i wysokim siodłem, przykładowo CB500X.
joker mylisz się w obu przypadkach.
1) xmax 300 jest mega poręczny a szerokość jest trochę pozorna - pamiętaj, ze to jest najszersza część pojazdu, a na moto jeszcze zazwyczaj Ci trochę nogi wystawają na zewnętrz i wcale nie jest weziej
2) skuter typu 300/400 cm3 ma start z miejsca rewelacyjny - jak ziomek na moto nie spina sie z miejsca to skutery sa ZAWSZE z przodu na poczatku.
To takie wrażenia praktycznie z Warszawy...
@woolfik - pamiętaj że to ty odkręcasz gaz - nie ma co kierować się respektem przed mocą. Po prostu w mieście rozwaga level hard, a moc przyda się na wycieczkach poza miastem i do wyprzedzania. MT do miasta jest wręcz stworzone - leciutkie, zwarte i z odpowiednim piecykiem między nogami
Ja moja Kawą jak jeżdżę po trójmieście prawie zawsze ląduję na początku kolejki do świateł, ruszam normalnie, spokojnie , po swojemu i dopóki nie trafi się "wojownik" w chipowanym golfie z sadzomiotem pod maską zmieniam bieg przy 3k rpm i zawsze odstawiam wszystkich.
Driver nie będe się kłócił - niemniej jednak często mam sytuację że jadę za gościem na maksiskuterze i on stoi, a ja bym się spokojnie jeszcze wkleszczył w korek i pojechał dalej.
Ale xmax 300 to nie jest maxi skuter!
Ogarnij jego wymiary: to jest gabaryt xmax 125...
MT ma dla mnie potwornie niewygodna kanapę na przykład. A minus moto to ochrona przed warunkami atmosferycznymi i konieczność praktycznie zawsze pełnego ubioru. A na skuter można i w garniturze
Będę się dalej upierał:
Yamaha Xmax300 szerokość 775mm - https://www.yamaha-motor.eu/pl/pl/pr...300/techspecs/
Yamaha MT07 szerokość - 745mm - https://www.yamaha-motor.eu/pl/pl/pr...019/techspecs/
Niby 3cm a uwierz że robią różnice. Kanapa - zgoda na skuterze wygodniej. Ale co do ubioru.... Czy wyj...sz się na moto czy na skuterze przy 50km/h skórę na asfalcie zostawisz tak samo. Ciuchy muszą być zawsze.
Ochrona przed deszczem to jednak bezapelacyjny atut skutera i tu nie ma co polemizować. Trzeba rozważyć wszystkie za i przeciw i wybrać. Ja miałem Xmax 125 (fakt że dość wysłużony) i 5x bardziej wolałbym klasyczny motocykl.
Woolfik - CB500X to bardzo fajny wybór - dokładasz topcase na klamoty i latacz do miasta idealny. Jednak o wiele bardziej wygodna byłaby NC750X - tu polatałbyś zarówno w mieście jak i dalej. Można na upartego nawet zamówić wersję z dwu sprzęgłowym automatem. I wcale nie jest tak ciężka jak się wydaje. Gdy już ruszysz z miejsca cała jej masa się ulatniaBak masz pod tyłkiem a w miejscu zbiornika zamykany schowek.
Obsługa napędu której tak się boisz ogranicza się do psiknięcia sprayem po łańcuchu raz na 3 tankowania.
Ostatnio edytowane przez joker5513 ; 23-10-2019 o 11:41
a powiedz mi jeszcze, ile poza szerokość motocykla (może być ten MT07) wystają Ci nogi?
napomknę, że na MT07 zdawałem kat. A i co nieco wiem jak wygląda jazda na nim...
Driver, może się nie znam, ale IMHO szerokość ma znaczenie tylko na poziomie kierownicy i lusterek... Versus lusterka samochodów. Trudno mi sobie wyobrazić, że to nogi wystają poza obrys, chyba, że ma się 2 m wzrostu. Albo na egzaminacyjnym Gladiusie, który dla osób >1,80 m się w ogóle nie nadaje.
Druga moja wątpliwość co do większych skuterów jest taka, że większość kierowników takich pojazdów włóczy nogami po asfalcie podczas jazdy w korku i przeciskając się między samochodami, zamiast trzymać je tam gdzie ich miejsce. I nie wiem, czy wynika to z właściwości maxi skuterów czy z tego, że duża część skuterzystów nie potrafi jeździć jednośladami. A na pewno jest to niebezpieczne, bo automatycznie zaczynają się sztywno trzymać kierownicy nie mając punktów podparcia. Rzecz do sprawdzenia.
Joker, niechcący doczytałem że wymienione moto od Hondy są jeszcze szersze niż Xmax, więc robię się coraz głupszy
Sprawdź sobie linię modeli Benelli 502, fajnie wyglądają, są duże, fajnie jeżdżą i są tanie.
Historia: Fiat Tipo S 1.4 8V '95 -> Renault Laguna Grandtour RN 1.8 8V '96 -> Fiat Grande Punto Sport 1.4 16V '06
Na pewno nie poza szerokość kierownicy
woolfik jazda z nogami koło skutera to objaw braku pewności siebie i umiejętności - prawdziwe maxi skutery są stosunkowo ciężkie
joker, ale szerokość skutera to nie jest szerokość kierownicy! podobnie jest z motocyklem. wiec do szerokości moto dodaj to o ile Ci nogi wystają i będziesz mial szerokość całości, a w przypadku szerokości skutera nic nie wystaje.
poza tym zwracam uwagę, że np. Forza 300 i XMAX300 to w zasadzie Forza 125 i XMAX 125 z mocniejszymi silnikami, więc przestańcie proszę dorabiać ideologię o maxi-skuterach - to nie burgmany 650.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem