^^ Najnowszy model też niekoniecznie będzie najlepszy. Na pewno będzie najnowszy względem konkurencji ale nie na długo.
Nie wiadomo jak będzie z wyciszeniem bo np. w Stanach paru recenzentów zgłosiło słabe wyciszenie kabiny. Wiadomo że Toyota potraktuje Europę po macoszemu i da zubożony system inforozrywki. Nie wiadomo jak z cenami, bogate wyposażenie i drogie napędy sugerują wysokie kwoty. Moja szklana kula pokazuje 77-80 tys. na start w podstawie, ok. 90 tys. za podstawową hybrydę i 110-115 koła za mocniejszą, którą będą oferować tylko w wyższych wersjach. Plus opcje. I to wyhamuje popyt bo średnia cena transakcyjna za auto w tym segmencie to bodajże 81-82 tys. zł. A na rabaty w pierwszych latach nie ma się co nastawiać.
Obecny Auris/Corolla są słabymi samochodami pod każdym względem. Nawet jak plastików nie dotykasz to widać ich tandetność. Wnętrze jest ciasne, ciemne, a wrażenie potęgują bardzo mocno pochylone słupki (jak ustawiłem fotel pod siebie to słupek miałem mniej jak 10cm od głowy, podczas gdy w Aurisie I generacji mógłbym założyć kowbojski kapelusz), bardzo wysoką linię okien i deski. Auto prowadzi się słabo, zarówno ze względu na niemrawy układ kierowniczy, zestrojenie i balans zawieszenia (silna podsterowność), jak i ospałe układy napędowe.
A niezawodność to obecnie głównie mit. Toyoty psują się tak jak inne auta. Często defektują dodatkowe systemy elektroniczne/bezpieczeństwa, system inforozrywki działa jak chce. Zamarzała kamera systemu bezpieczeństwa oraz LEDowe reflektory. Silnik 1.33 lubił żłopnąć oleju. 1.6 miał problemy z nowym rozrządem. Poza tym jest prosty, niezawodny, ale 300-350 tys. km to dla niego max. Auto jest pomalowane tylko tam gdzie widać to z zewnątrz - Toyoty jak wszystkie japończyki zaczynają rdzewieć bardzo szybko (wiem bo mam). Hamulce znikają w oczach albo rdzewieją (ja po 60 tys. km miałem już nowy komplet tarcz i klocków). Wszędzie widać cięcie kosztów i oszczędności. Oprócz ASO, które jest drogie i trzeba je często odwiedzać. Zaczęło się wraz z planem oszczędnościowym w okolicach 2000 roku, auta zaprojektowane po tej dacie niczym się nie wyróżniają. Znamiennym jest że Yarisy I generacji ze stykowych roczników potrafią osiągać wyższe ceny na rynku wtórnym niż Yarisy II generacji (zaprojektowane już po wdrożeniu nowej polityki).
CT ma 136KM, załaduj 4 osoby i pojedź tam gdzie nie jest idealnie płasko albo w góry czy po prostu na zatłoczoną jednojezdniową krajówkę gdzie trzeba coś wyprzedzić i ci się odechce.
Najmocniejszą wersją silnikową będzie dwulitrowa hybryda, a Europa dostanie ja jako pierwsza (tylko w hatchbacku i kombi, nie w sedanie).