samochód z 2,5 - 3,0 litrową benzyną z nutką sportu na codzień......

[androzek]

Właśnie kończę leasing , za pół roku sprzedam samochód i ..... z jednej strony wybór - nowy samochód w leasing a z drugiej dobry,używany .Jeżdżę po salonach i trochę mi się te nowe samochody wydają "plastikowe", brak w nich tego czegoś, silniki uturbione wielokrotnie,wysilone do granic przyzwoitości,downsizing itp.. I nie wiem czy Lexus IS 250 czy bmw 3 3000 cm3. Wybieram z otomoto tylko te z VIN -em, nie najtańsze od prywatnych osób - będzie z kilkanaśćie sztuk do wyboru. Samochód do jazdy codziennej ,rocznie robię ok. 27000 km.Czy używany ma w tym przypadku sens.Na serwisie nigdy nie oszczędzam wyznając zasadę - jak dbasz tak masz...proszę o sugestie - silnik bez turbawki (?) rozsądne koszty eksploatacji, przyjemność z jazdy , brak "drewna" w wystroju ( nie cierpię forniru z babcinej szafy w BMW ).Audi odpada - nie bo nie...przebieg do ok. 100000.
Proszę o poradę i sugestie.

[koki]

A jaki masz budżet i do czego auta chcesz używać (trasy? miasto? sam? z rodziną?)?

No i np. jeśli nastawiasz się na nie na nowe auta tylko dlatego, że mają turbo, itp. to kupowanie używanego nawet niezawodnego modelu może wcale nie okazać się trafnym wyborem w kontekście bezproblemowej eksploatacji podczas typowego czasu trwania leasingu (nówka z kilkuletnim stażem na rynku (po wyelimowaniu problemów wieku dziecięcego) nie powinna przez pierwszych kilka lat wymagać nic poza jeżdżeniem na okresowe przeglądy).

[androzek]

Budżet na używany powiedzmy ok 90 tys.Dojeżdżam do pracy ( w obydwie strony ok.125 km) ok. 18 dni w miesiącu plus przejazd przez miasto .Jeżdżę sam,rzadko z kimś i/lub psem.Podoba mi się Alfa Romeo Gulia i to jest główny kandydat na nowe auto w leasingu, natomiast szukam mitycznego samochodu " z duszą" Widzę,że masz koki dwie beemy i dlatego zastanawiam się nad jej "mitycznością" .Nowa BMW ? Może i tak ale tyle się naczytałem o starych silnikach 2,8 i 3.0 że się trochę podnieciłem. Może jednak masz rację ,że nowy i 3 lata spokoju choć trochę drożej.

[rydzyk]

Idź do salonu Alfy i poproś o jazdę próbną. Jeździłem prawie każdym nowym autem w tej klasie i Giulia ma więcej duszy niż pozostałe. Prowadzi się zdecydowanie najlepiej. Niestety, bazowe modele z roczników 2017 i 2016 (mamy polowe 2018, nie wiem jak Dealerzy chcą te auta sprzedać) chodzą po 130-150 tysięcy, a rozsądnie wyposażone 160-180 tysięcy. Osobna kwestia to silnik, który mimo dobrych osiągów ma tylko dwa litry i turbosprężarkę typu twin-scroll, co może ci nie odpowiadać.

W tych pieniądzach (90k) można myśleć o Lexusie IS250. Auto jest niemal pancerne, wolnossąca benzyna ładnie brzmi i nie sprawia kłopotów, niestety w porównaniu z Giulią jest trochę nudny, a i osiągi nie robią za bardzo wrażenia na tle konkurencji.

F30 to już schodzący model i warto poczekać na G20 i spadek cen obecnej trójki. U brokerów można dostać świetne rabaty na BMW. Select automotive nawet oferuje 320i w bieda wersji z kilkoma dodatkami za 114 tysięcy złotych.

W Kii za 139 masz podstawowego Stingera, a za 149 wersje XL, która ma pełną elektrykę, skórę i parę innych ciekawych opcji. Zawsze to nowe auto z salonu i świetne warunki gwarancji.

[Seth]

Idź do salonu Alfy i poproś o jazdę próbną. Jeździłem prawie każdym nowym autem w tej klasie i Giulia ma więcej duszy niż pozostałe. Prowadzi się zdecydowanie najlepiej.

potwierdzam, Giulia nawet z dieslem jeździ "najfajniej"

[rydzyk]

Ja miałem przyjemność prowadzić 2.0t, niestety wersja, która mnie zadowala wyposażeniem to według cennika 180-190 tysięcy 😂

Niestety to dla mnie o połowę za dużo i szkoda mi gwarancji, bo bazowy silnik od razu oddałbym do tuningu. Zmiana softu i mamy 300 koni oraz 460 niutonometrów momentu.
Z drugiej strony pewnie auta ze stocku wyprodukowane w 2016 roku można wyrwać za okolice 110-120 tysięcy złotych i wydać tysiąc euro na zminę oprogramowania. Wyjeżdżamy nowym autem z mocą 300 koni, RWD i automatem ZF za 110-120 tysięcy. Przecież to znakomita okazja!! 😁

IS250 w tej kasie to dobra propozycja.

[koki]

Na pewno te sześć cylindrów w BMW czy Lexusie robi wyraźną różnicę w kwestii pracy silnika, szczególnie jeżeli chodzi o brzmienie i to na prawdę daje dużą frajdę - ja kupując trójkę uparłem się na sześć cylindrów godząc się z dużą różnicą w cenie i nie żałuję.

Z drugiej strony ze swojej jedynki też jestem bardzo zadowolony, dalej regularnie nią jeżdżę i pod pewnymi względami odpowiada mi nawet bardziej, niż trójka (bardziej pasuje mi nieco niższa pozycja za kierownicą, no i chyba jednak wolę jeździć z manualem). Jeżeli podoba Ci się Giulia to jak najbardziej warto, żebyś się nią przejechał - pytanie, jak będzie z finansowaniem w Alfie i utratą wartości - może się okazać, że podobne 320i wyszłoby Cię taniej, szczególnie jak się dobrze potargujesz i wejdą combo typu upust + promocyjny leasing, itp.

Z tropów, które jeszcze mogę podsunąć, to może jakiś mocniejszy kompakt? 120i, Golf GTI, Leon Cupra? Jak jeździsz głownie samemu, na takich trasach powinny się świetnie sprawdzić. Albo np. V40 T4? Niby Volvo nie wpisuje się na pierwszy rzut oka w Twoje oczekiwania, ale kto wie? Na tego typu dojazdy może się okazać całkiem przyjemnym autem.

Patrząc na używane auta, pewnie prędzej kupiłbym Lexusa, bo tak stereotypowo patrząc, powinien mieć za sobą lżejsze życie, niż mocne BMW (chyba, że znałbym historię auta, np. kupował od znajomego).

[androzek]

Gulia jest faworytem wśród nowych bo nią już jeździłem. A jeżdzi się dobrze.Ponadto ma zwykłe zegary a nie smartfony przed oczami jak w VW,Audi czy nowym Mercu A ( byłem w Genewie i widziałem - dla gimbazy tak ale nie dla mnie 50+ ).Już sprawdzałem finansowanie - za Gulię skonfigurowaną przeze mnie - ok. 185000 - bez upustów wynajem ok. 2150 netto na 3 lata ( tym opony,przeglądy,ubezpieczenie).
Odnośnie innych samochodów:
Volvo V40 - żona ma V40 T3 Ocean Race - samochód do bólu poprawny,dobrze zrobiony,ładny ale nie daje żadnych emocji.
Golf GTI,Leon Cupra jakoś do mnie nie przemawiają o ile Cupra z zewnątrz jest ładniejsza to w środku jak na stypie. Jeżdziłem Cuprą - troche mnie drażni w VAG przesadnie sztuczny dźwięk sport mode'a - w Arteonie wręcz denerwujący.
Odnośnie BMW - jeszcze nie jeździłem aktualnym 330 i bo w Bydgoszczu nie mieli ale zobaczę,może końcówka serii z jakimś dobrym rabatem ?
Dziękuję za uwagi do moich pytań.

- - - Aktualizacja - - - -

Jako przykład na dziś znalazłem aukcję na otomoto nr 6025723672 .Co o niej sądzicie?

[Seth]

Z jednej strony zastanawiasz się nad nowym, albo prawie nowym nieuturbionym, z rozsądnymi kosztami eksploatacji, z drugiej pytasz o sześcioletnią turbobenzynę.

[koki]

To może jeszcze inaczej ten temat ugryźć - zamiast trzyletniego leasingu wziąć na pięć lat takie 340i i jeździć dokładnie takim autem, jakiego chcesz? Nie wiem, jakie raty wtedy wyjdą, bo u mnie jest zupełnie inny leasing (z wykupem 1%), ale może się to jakoś skalkuluje, tym bardziej, że w każdym BMW serwis przez 5 lat / 100 tys. km masz w cenie? Albo może M140i, które startuje z okolic 200k i wydaje się idealnym autem pod Twoje oczekiwania? Dużo zależy od tego na ile mocno chcesz doposażyć auto, bo to potrafi w BMW podpompować mocno cenę, ale jak zachowasz umiar, to może i kupisz auto doposażone pod siebie poniżej ceny katalogowej (mi się udało w 340i, wliczając w to drugi komplet kół i promocyjny leasing), stawiając zamiast bajerów typu skóra, navi, itp. na duży, mocny silnik.