samochód z 2,5 - 3,0 litrową benzyną z nutką sportu na codzień......

**androzek** · 26-03-2018, 16:50

Zgadza się Seth ,masz rację ,mam trochę gonitwę myśli. Zaparzę herbatę i wyluzuję...

**Seth** · 26-03-2018, 17:01

Audi odpada - nie bo nie...

trochę szkoda

tzn. na pewno "nie ma duszy" - ale za to nienajgorszy leasing.

Jak dobrze pójdzie to niedługo będzie u nas porównanie Giulii Veloce z A4 2.0 TFSI. Może coś Ci pomoże w kategorii samochodów nowych. (330i nie uda nam się ściągnąć do testów do kompletu)

**test1uci** · 26-03-2018, 17:08

ostatnio mocno byłem zainteresowany Stelvio, więc pewnie z Giulią jest podobnie. A jest tak:
leasing 0% jak bierzesz na 3 lata i wpłacasz 20% (wykup 1%) - wszystkie wersje poza business
dostajesz około 35 tys upustu na start
auta z placu dostępne od ręki, ale takie same warunki dostajesz jak zamawiasz do produkcji!
czas oczekiwania 3 miesiące
konkludując, może się okazac, że Twoja wersja nie jest za 180-190 tys zł tylko 150-160 tys zł.

**Piciu** · 26-03-2018, 21:06

Koki dobrze mowi - za 23k EUR masz M135i z 2013 - zdecydowanie najszybsze auto tutaj, o ile mozesz zyc z wygladem (mi 3-drzwiowe nawet sie podoba).

Lex IS250 jest fajny, ale zdecydowanie wolniejszy + tak dobrze sie nie prowadzi - raczej do spokojnej jazdy przy dzwieku V6.

Giulia nie jezdzilem, ale sporo osob mowi, ze jezdzi super, takze przetestuj.

**Basti** · 27-03-2018, 22:10

Ja wypowiem się jedynie w kwestii Lexusa, bo z nim miałem ze wspomnianych tu aut do czynienia.
IS- dla mnie...kibel i rozczarowanie.
Chociażby wnętrze, jeździłem trochę RC i tam - super, wsiadało się i czuło się, że z tym autem się "zlewa", że jest chęć współpracy i się w nim dobrze czujesz. W IS deska praktycznie ta sama (oczywiście m.in. zegary inne), styl itd. ale...wsiadasz i coś nie gra. Ja nie czuje tego auta, nie dało się z nim zgrać, niby obsługa ta sama, a jednak nie do końca.
Poza tym-jedna uwaga, ekran środkowy jest tak ustawiony, że w zależności od położenia fotela deska może "obcinać" jego dolną część i staje się trudno widoczna-wkurza.
Nie wiem czy wina egzemplarza, czy co, ale audio w tym samochodzie to była porażka, w 16 letniej E39 (która również daje więcej frajdy z prowadzenia) gra lepiej.
Ogólnie-bezduszna maszynka, która za grosz nie sprawia frajdy z jazdy. Choć bokiem się da polecieć. Przy 170-200 robi się nerwowy.
No i dorzucę również coś innego, nie wspomnianego w temacie, droższego, ale wg mnie wartego dopłaty jeśli wybierać Lexus vs...
Jaguar XE. Trochę jeździłem, co prawda w dieslu. W porównaniu z Lexusem-wygrywa dla mnie bez chwili zastanowienia. Mimo wad, które opiszę. Ale zaznaczam, dla mnie auto to coś więcej, nie zawsze liczy się lepsze wykonanie etc.
Wykonanie i styl- jak na Jaguara- słabo... choć w środku całkiem ładnie, plastiki nie skrzypią, to rażą niektóre "proste" elementy. Chociażby daszki przeciwsłoneczne rodem z Forda...i to rzekłbym z Fiesty, nie Mondeo. Ale jest wygodnie, przyjemnie.
Audio-o wiele lepsze.
Prowadzenie-fajne. Tył napęd odczuwalny, potrafi zaskoczyć i być narowisty wręcz. Bokiem leci aż miło, ale dając przy tym dużo kontroli (też całkiem okej układ kierowniczy). Ma charakter (ale nie klasycznego Jaguara! Nie w tym rzecz) co mi się podoba, i prowokuje do depnięcia, w przeciwieństwie do Lexusa. Spokojna jazda też o wiele przyjemniejsza.
Ogólnie - jako nowe nie do przyjęcia, uznałbym to wypasioną wersję Mondeo (pomijając napęd itd), ale jako używane...Czemu nie?
Z Lexusa wysiadałem, szedłem do domu i rzucałem kluczyk. Na Jaguara po drodze się jeszcze oglądałem.

Aha...byłbym zapomniał-bagażnik w XE...górna jego część nie jest wykończona żadnym materiałem. Żenada.

ps. Ewentualnie na ISa też się oglądałem. I myślałem "co ludzie w nim widzą?"