Na wstępnie chciałbym pogratulować zakupu - w Polsce prawdziwa egzotyka, na pewno będzie wykręcał głowy... jest tak nietuzinkowy jak tylko się da, dużo ciekawszy od Vel Satisów czy Lexusów.
Sam natomiast w ostatnich tygodniach coraz poważniej zastanawiam się nad spełnieniem swoich marzeń o weekendowym aucie z V8 (póki to jeszcze dozwolone przez ekologów i nie potrzebuję dwóch aut zdatnych do wożenia fotelików...) i sonduję możliwość ściągnięcia lekko strzelonego Mustanga z USA, bo te co na otomoto wiszą to w większości naprawione po kosztach ulepy. Z pierwszego postu wnioskuję, że sam licytowałeś samochód na aukcji? Słyszałem, że trzeba mieć jakieś specjalne uprawnienia oraz żeby omijać Coparta i szukać raczej na iaai? Są jakieś kruczki, które nie są powszechnie opisywane (jak np. statusy auta na aukcji), a na które warto zwrócić uwagę?