O kurcze, ostatnio w Łodzi widziałem taką furę i pomyślałem, że to byłby godny następca Safrane!
Czekam z niecierpliwością na Twoje pierwsze wrażenia z odbioru! ;D
Wysłane przy użyciu Tapatalka
Jak część z Was wie, moim poprzednim autem jeździłem 4,5 roku i zapewne będę je wspominał zawsze w samych superlatywach - moja Safrane to było coś absolutnie unikatowego. Od dawna myślałem o tym jaki będzie następca francuza - pierwszy post w temacie "Co po Safrane" napisałem prawie równe 3 lata temu. Typowałem wiele różnych, nietypowych samochodów - Vel Satis, Thesis, C6, Grandeur, 9-5, Legend, 300C, GS 430, LS 400, 166, Legacy czy 607. Na część z nich nie było mnie stać, część nie była dostępna w kraju w odpowiednim stanie, część odrzuciłem z powodu potencjalnych problemów z awaryjnością czy dostępnością części. Na jakimś etapie pojawiła się opcja ściągnięcia czegoś z USA - miałem już przetarte szlaki, ściągałem Ojczymowi felgo do Cadillaca SRX - współpraca z Route 666 okazała się być z każdej strony na wysokim poziomie. Finalnie okroiłem wybór do konkretnego auta z USA i konkretnego Lexusa LS 400 (UCF20, 2000 rok) z Białegostoku, przywiezionego ze Szwajcarii.
Los chciał, że musiałem dość długo czekać na możliwość zmiany wozu, ale kości zostały rzucone, Rubikon przekroczony i o to jest - Mercury Grand Marquis LS. Rocznik 2009, przebieg 74500 mil, silnik 4.6 Modular 224 km. Jasna skóra, kolor Light Blue Ice, wygląda dokładnie tak:
http://images.gtcarlot.com/pictures/5592002.jpg
Wczoraj udało się wylicytować auto na aukcji IAAI - do wymiany jest lampa przód lewy, kierunkowskaz przód lewy, lampa tył prawy, grill i plastik wokół niego. Do malowania maska i zderzak, części już kupione - wszystko nowe oryginały. Tyle widać ze zdjęć z aukcji, reszta okaże się gdy auto przypłynie do kraju. Wóz pochodzi z Pensylwanii.
Auto to chyba ostatni sedan na ramie, bliźniacza konstrukcja do Forda Crown Vitoria i prawie bliźniacza do Lincolna Town Car. Mój egzemplarz ma pneumatykę w tylnym zawieszeniu i podgrzewane fotele. Prawdopodobnie ma też elektryczną regulację fotela pasażera i elektryczną regulację pedaliery - wszystko to były opcje. Jest Isofix, automatyczna klima, czterostopniowa pancerna skrzynia 4R75E, pełna elektryka, zmieniarka na 6 płyt, napęd na tył, kierownica regulowana góra-dół i...tyleAuto pomimo stosunkowo świeżego rocznika jest totalnie oldschoolowe, proste i pancerne. Nie bez powodu radiowozami i taksówkami w USA przez wiele lat były Fordy Crow Victoria, a Mercury różni się materiałami, wyposażeniem i przednim pasem. Części jest mnóstwo i są śmiesznie tanie. Moje auto ma most z najdłuższym z dostępnych przełożeniem - na trasie powinno palić podobne jak Safrane. Za Oceanem jest dostępnych setki aftermarketowych części performance, ja z autem ściągam od razu z adtr.net stabilizatory przód i tył i amortyzatory KYN. Po takich zmianach auto podobno nie przypomina na drodze barki rzecznej, tylko małą żagłówkę
Markiz od 2008 roku nie był dostępny w sprzedaży detalicznej, a tylko flotowej. Wg. mnie zwiększa to szanse na dobrą historię serwisową auta. Kanapa na zdjęciach aukcji wygląda tak, jakby nikt na niej nigdy nie siedział - nie byłą to taksówka, ani hotel, być może jakaś instytucja
Plan na to auto jest prosty - regularne daily: praca, przedszkole, zakupy, wakacje, etc. Za dwa lata druga dostawa z adtr, tym razem o wiele bardziej kompleksowa. Auto powinno po drugim etapie lepiej się prowadzić, szybciej jeździć, mniej palić i brzmieć mniej więcej tak:
https://www.youtube.com/watch?v=tLQO_kAbMhs
Wóz odbieram w drugiej połowie lipca, we wrześniu trasa do Chorwacji. Mam nadzieję, że zakup finalnie okaże się udany i, że auto będzie cieszyć każdego dnia, podobnie jak Safrane.
The weak must kneel!
O kurcze, ostatnio w Łodzi widziałem taką furę i pomyślałem, że to byłby godny następca Safrane!
Czekam z niecierpliwością na Twoje pierwsze wrażenia z odbioru! ;D
Wysłane przy użyciu Tapatalka
oby nie... wypożyczalnia. Bo to chyba były częste wozy, zwłaszcza, jeśli "Tylko flotowa sprzedaż"Kanapa na zdjęciach aukcji wygląda tak, jakby nikt na niej nigdy nie siedział - nie byłą to taksówka, ani hotel, być może jakaś instytucja
CrownVic bardziej mi się podoba, muszę przyznać, ale wóz jest fantastyczny w swoim klimacie. Oby jeździł bezawaryjnie, i czekam na fotki już tu, w Pl
Jest: Audi A4 2.0 TFSI Quattro '17
Były: Ford Granada 2.0 LX '79, Ford Sierra 1.8 LX '89, Lancia Delta 2.0 GT '93, Ford Escort Turnier 1.8TD Ghia '95, Lancia Lybra SW 2.0 LX '01, Fiat Stilo MW 1.9 JTD '04, Skoda Octavia 1.4 TSI Elegance '14
Wypożyczalnia to moim zdaniem również nie była - przebieg za mały. Bez problemu można znaleźć auta z ostatniego roku produkcji (2011) z przebiegami w okolicach 200 k mil. Teraz nie ma to już większego znaczenia, wiele okaże się gdy auto będzie w PLN. Przyznam, że taki sposób kupna - bez możliwości sprawdzenia wszystkiego nie jest dla mnie do końca komfortowy, ale w przypadku takiego konkretnego auta nie ma innej możliwości. Przypuszczam, że nie ma w kraju egzemplarzy po ostatnim liftingu, czyli od 2006 w górę.
The weak must kneel!
Panther i pancerny silnik/skrzynia - świetny wybór. Uwielbiam tę konsturkcję i gratuluję wyboru - klimat niepowtarzalny. Z chęcią wpadlibyśmy kiedyś do Ciebie na małą przejażdżkę i kilka zdjęć - takich aut można szukać ze świecą![]()
Gdy auto będzie już u mnie po naprawie i serwisie, to możemy coś ogarnąć![]()
The weak must kneel!
Świetna fura, bałbym się trochę dostępności części, teoretycznie wszystko jest, ale jak przychodzi do zamawiania to zaczynają się problemy. Mam nadzieję, że przyjemność z użytkowania zrekompensuje Ci ewentualne niedogodności.
Zrobiłem solidny research przed podjęciem decyzji, rozmawiałem z właścicielem dużego warsztatu specjalizującego się w amerykańskich samochodach (30 min ode mnie)i jak pisałem wyżej - mam już przetarte szlaki wśród firm sprzedających części do amerykanów (SRX Ojczyma). Ponadto na samym YT znalazłem mnóstwo tutoriali usuwania różnych usterek. Trzeba pamiętać o tym, że u nas to egzotyka, ale w USA to coś jak Octavia - mnóstwo wyprodukowanych aut, mnóstwo części i duża baza wiedzy eksploatacyjno-serwisowej. Chłopaki z www.grandmarq.net są bardzo pomocni i dzielnie odpowiadają na moje miliony pytań. Zadanie domowe odrobiłem, ale jestem świadomy, że zawsze może się przydarzyć jakaś niespodzianka, mam nadzieję, że wyjdę z tego pojedynku z tarczą. Życie jest krótkie, a fajnych samochodów tak wiele![]()
The weak must kneel!
Auto jest już w porcie i wiem trochę więcej - jest elektryka fotela pasażera, są dywaniki, nie ma regulacji pedałów, a radio nie ma zmieniarki, tylko jest na jedno CD. Są światła przeciwmgłowe (co nie jest oczywiste w tych rocznikach). Amerykański stereotyp dziadkowozu, a taką ma Markiz w USA renomę, doskonale podkreślają naklejki na tylnej klapie - kupiłem auto od amerykańskiego grzyba
[IMG]https://s7d1.turboimg.net/t/38512682_6021216.jpg[/IMG]
The weak must kneel!
Wczoraj Markiz wyruszył w morską podróż do niemieckiego portu. Za ok. 3 tygodnie auto będzie w Łodzi i wtedy rozjaśni się reszta niewiadomych. Fota z portu:
[img=https://s7d1.turboimg.net/t/38621363_5357568.jpg]
Ale to jest długie![]()
The weak must kneel!