Czyli, blokad (mechanicznych) nie ma a z tego co zdążyłem się zorientować to reduktora również nie przewidują.
Dezaktywacja trybu offroad przy 75 km/h wiąże się nie tylko z obniżaniem się nadwozia ale również (a może przede wszystkim) z tym że w tym trybie są rozłączanie stabilizatory by zwiększyć wykrzyż.
Postawienie na elektronikę nie jest niczym złym. Dobrze skonfigurowana kontrola trakcji wraz z możliwością zwiększania prześwitu i rozłączania stabilizatorów na co dzień jest aż nadto wystarczająca. A przy dobrych oponach również i do lekkiej zabawy.
Np. Toyota tak dopracowała elektronikę że w nowym LC na nasz rynek nie oferuje już blokady tylnego dyferencjału – nie ma takiej potrzeby.
Auto mi się podoba i nie mogę się wręcz doczekać możliwości przejażdżki (a może i nie tylko przejażdżki).
P.S. Nie wyobrażam sobie jego zakupu z innym silnikiem jak tylko z 3,0 V6 TDI![]()