Talisman 1.6TCe 150KM lub 200KM oraz dlaczego nie diesel?

[PiasQ]

Witam wszystkich.
Noszę się z zamiarem kupna auta segmentu D. Analizując rynek, ceny, wyposażenia oraz możliwe finansowania niemal na pewno padnie na Talismana.
Z początku brałem pod uwagę trzy silniki - 1.6TCe 150KM i 200KM oraz 1.6dCi 160KM. Diesla powoli zaczynam wypierać z umysłu bo:
- nie grzeszy oszczędnością,
- robię między 20-30 tys. km rocznie
- diesle wypierane są przez Unię i będzie problem to w przyszłości sprzedać (ale czy na pewno?).
Co do obydwu benzyniaków. Czy ktoś jeździ na codzień 150-konną wersją i może powiedzieć, czy zauważa jakieś braki w mocy w danych warunkach? Jako, że dotychczas jeździłem Laguną 170KM, obawiam się, że będę mocno odczuwał braki. Z kolei, patrząc na raporty spalania wychodzi tutaj ponad litr różnicy na 100KM, ale czy warto oszczędzać te 5-10 zł?
Wszelkie opinie mile widziane (także podsywajace inne, konkurencyjne auta).

Dzięki!
Pozdrawiam.

Sent from my LON-L29 using Tapatalk

[niktoś]

W rodzinie jeździ Espace z tym dieslem 1.6dCi i silnik robi bardzo dobre wrażenie. Przyspieszenie nie powala, ale wystarczy do sprawnej jazdy (Talisman przypuszczam jest lżejszy).
Ja właśnie byłem mocno zaskoczony jego oszczędnością. Z jednym zastrzeżeniem - to auto nie jeździ po mieście - może wtedy jest inaczej..
Nie mam wprawdzie doświadczenia z 1.6TCe, natomiast Renaultowskie benzyniaki 0.9TCe i 1.2TCe paliły mi jak smoki (Clio). Może 1.6 jest pod tym względem lepsze.

Pytanie w jakich warunkach jeździsz? Nie sprawdzałem ile trzeba dopłacić do diesla, ale przy Twoich przebiegach, zwłaszcza gdyby były bliższe górnej granicy, a dopłata nieduża, to mocno bym rozważył diesla - zwłaszcza jeśli 1.6TCe jest podobnie paliwożerny jak mniejsze TCe..
Co do Unii - jeżeli kupujesz samochód na długo to może mieć to znaczenie. Przy perspektywie np. 3 lat w mojej opinii jest to pomijalne.

[mecekbomba]

Nie znam się to się wypowiem. Wersję 150 km powinieneś odrzucić. Talisman waży sporo, 100 kilo więcej niż Superb w którym 150 koni to rozsądne minimum. Dodatkowo automat Renault też do najlepszych nie należy. A Twoja Laguna II, o 20 km mocniejsza, była na dodatek dobre 200 kilo lżejsza od Talismana więc przesiadka do Talismana byłaby bolesna. Na marginesie Autogaleria testowała 150 konnego Talismana.

Samego Talismana krytykować nie będę. Osobiście wolałbym Superba czy Insignię (przede wszystkim ze względu na osiągi i finansowanie) ale Talisman to też fajny wybór.

[NovemberYankee]

Rodzi się pytanie jakim dysponujesz budżetem, i czego koniecznie potrzebujesz w aucie, a z czego możesz zrezygnować? Obejrzałem w zeszłym roku trochę propozycji z segmentu D i powiem szczerze, że Talisman byłby dla mnie jednym z ostatnich wyborów - piękny samochód z zewnątrz, natomiast odrzucał mnie projekt wnętrza i jego niedoróbki. Uważam natomiast, że rację masz co do wyboru silnika benzynowego - przy przebiegach rzędu 20 tysięcy z hakiem osobiście nawet bym nie spojrzał na benzynę.

Wiem, że jako fan Renault zapewne nie będziesz nawet chciał spojrzeć na VAGa, ale jeśli byś się przekonał, to zajrzyj sobie na otomoto i spójrz na Passata B8 ze stocku - w tym roku VW zmienia silniki i będzie przeprowadzać lifting, więc na przykład takie 1.8 TSI można wyrwać z bardzo pokaźnym rabatem. Chcąc z kolei auto na dłużej niż okres leasingu spojrzałbym na również schodzącą z rynku Mazdę 6 albo Optimę 2.0, bo powinny one zapewnić najwyższy poziom niezawodności po kilku latach ze względu na wolnossące silniki. Sama Mazda może się też pochwalić baaardzo dobrym spalaniem jak na 2 litry.

[Rules]

Przy Twoich przebiegach różnica benzyna/diesel to ok 2tys zł rocznie... Do tego większy zasięg... Pytanie też jak się sprawuje 1,6 tce, bo 1,2 tce jest mocno awaryjne.

[PiasQ]

... Może 1.6 jest pod tym względem lepsze.

Według raportów spalania miasto i tryb mieszany to 1l więcej przy 150KM i 2l więcej przy 200KM względem 1.6dCi 160KM.

Pytanie w jakich warunkach jeździsz? Nie sprawdzałem ile trzeba dopłacić do diesla, ale przy Twoich przebiegach, zwłaszcza gdyby były bliższe górnej granicy, a dopłata nieduża, to mocno bym rozważył diesla - zwłaszcza jeśli 1.6TCe jest podobnie paliwożerny jak mniejsze TCe..
Co do Unii - jeżeli kupujesz samochód na długo to może mieć to znaczenie. Przy perspektywie np. 3 lat w mojej opinii jest to pomijalne.

Częściej będą bliższe 20kkm jak 30kkm. Perspektywa to jakieś 5 lat, może ciut dłużej.

Nie znam się to się wypowiem. Wersję 150 km powinieneś odrzucić. Talisman waży sporo, 100 kilo więcej niż Superb w którym 150 koni to rozsądne minimum. Dodatkowo automat Renault też do najlepszych nie należy. A Twoja Laguna II, o 20 km mocniejsza, była na dodatek dobre 200 kilo lżejsza od Talismana więc przesiadka do Talismana byłaby bolesna. Na marginesie Autogaleria testowała 150 konnego Talismana.

Masa własna Talismana w benzynie - 1430kg (sedan) vs Laguna - 1320kg. Tu różnicę w wadze widać. Ale SuperB? Katalog mówi o 1450kg z kierowcą (75kg) w 1.4TSI. 1.8TSI to już 1495kg.

Samego Talismana krytykować nie będę. Osobiście wolałbym Superba czy Insignię (przede wszystkim ze względu na osiągi i finansowanie) ale Talisman to też fajny wybór.

SuperB'a brałem pod uwagę, ale nie dostanę na niego takich rabatów jak na Talismana (chociaż jeszcze czekam na ostateczne potwierdzenie). Budżet to ok 100-110 tys. Opel nie. Po prostu nie. Finansowanie w Skodzie wychodzi podobnie jak obecnie w Renault (rozwiązania konsumenckie) - tak, też mnie to zdziwiło.

Rodzi się pytanie jakim dysponujesz budżetem, i czego koniecznie potrzebujesz w aucie, a z czego możesz zrezygnować? Obejrzałem w zeszłym roku trochę propozycji z segmentu D i powiem szczerze, że Talisman byłby dla mnie jednym z ostatnich wyborów - piękny samochód z zewnątrz, natomiast odrzucał mnie projekt wnętrza i jego niedoróbki. Uważam natomiast, że rację masz co do wyboru silnika benzynowego - przy przebiegach rzędu 20 tysięcy z hakiem osobiście nawet bym nie spojrzał na benzynę.

Wiem, że jako fan Renault zapewne nie będziesz nawet chciał spojrzeć na VAGa, ale jeśli byś się przekonał, to zajrzyj sobie na otomoto i spójrz na Passata B8 ze stocku - w tym roku VW zmienia silniki i będzie przeprowadzać lifting, więc na przykład takie 1.8 TSI można wyrwać z bardzo pokaźnym rabatem. Chcąc z kolei auto na dłużej niż okres leasingu spojrzałbym na również schodzącą z rynku Mazdę 6 albo Optimę 2.0, bo powinny one zapewnić najwyższy poziom niezawodności po kilku latach ze względu na wolnossące silniki. Sama Mazda może się też pochwalić baaardzo dobrym spalaniem jak na 2 litry.

Jak wcześniej, budżet ok 100-110 tys. W tej cenie wyrwałbym może jakiegoś Comfortline'a 1.4TSI z 2017 (vs. Talisman Intens/Magnetic 201. Nie urywa. Wnętrza Passata/Superba są po prostu dobre. Czy lepsze od Talismana? To już kwestia gustu.
Mazda 6 - wychodzi poza budżet, a jest 2017. Moim zdaniem kiepsko wyciszona. Niezawodność? Fora Mazdy pieją na co najmniej takim poziomie jak afera z leasingowanym Talismanem.
Optima - podobny budżet, a auto mnie totalnie nie urywa. Nie wiem. Nie mogę na nią patrzeć. Tak jak uwielbiam Stingera, tak Optima totalnie mi nie podchodzi.

Cóż... chyba sam sobie odpowiedziałem na wszelkie moje pytania . Ale dzięki i Wam za opinie i sugestie .

[bartek923]

Podejrzewam, że jak jesteś zdecydowany na segment D, to ta decyzja jest sztywna, ale mimo wszystko proponowałbym zabrać na jadę testową Megane. Dlaczego?
- ca. 30k PLN różnicy w cenie
- ta różnica to katalogowo Talisman dCi 160 Intens vs. Megane dCi 160 GT Line (w Megane Intense max to dCi 130)
- w mojej opinii identyczne wykonanie w środku i wyposażenie (na podstawie własnych doświadczeń)
- różnica w jeździe prawie żadna (Talisman ciut ciszej)
- jeżeli myślisz o kombi to bagażnik prawie taki sam
- wygląd rzecz gustu ale dl mnie Megane ładniejsza
- jeżeli rozważasz poważnie dCi 160 to w Megane porównywalnie będzie szedł dCi 130 i różnica w cenie jeszcze większa na korzyść Megane
Żebym został dobrze zrozumiany - nie piszę, że wg mnie nie ma różnicy między segmentem C, a D. Piszę o tym, że pomiędzy tymi dwoma konkretnymi autami różnice są jak dla mnie na tyle małe, że jeżeli ktoś nie potrzebuje dodatkowego miejsca na nogi z tyłu, to warto chociaż rozważyć Megane. Też kiedyś bardzo chciałem Talismana

[Buzzer]

Talisman jest jednak większy, szczególnie z tyłu czyli kanapa i bagażnik.

- - - Aktualizacja - - - -

Przy takich przelotach brałbym benzynkę 1.6/200 - cisza, charakterystyka podobna do diesla - idzie ładnie od 2 tys, spalanie niewiele większe, szybsze nagrzewanie i skrzynia lepiej pracuje z benzynką niż dieslem.

[hondacbr11]

Jeśli możesz poczekać to poczekaj, bo w Belgii jest już 1.8 225TCE więc i za chwilę u nas będzie. Nowocześniejszy, może troszkę więcej palący silnik ale mocniejszy i żwawszy. Dużo poprawili w Talismanie względem pierwszych wersji, wpadły ledowe przeciwmgłowe, od wersji intens jest miekka deska na dole. Poprawiony montaż, osłonki głośników BOSE w bagażniku.

[PiasQ]

@bartek923,
Mialem kilka podejść do Megane i mimo, że mi się podoba, a Grandtour jest definitywnie ładniejszy od Talismana w kombi to czuję się w Megane dość ściśnięty. Poza tym Talka biorę pod uwagę w sedanie i ta opcja wygrywa w przedbiegach.

@hondacbr11,
1.8TCe kusi, ale nie sądzę, że zmieści się w budżecie. Obecnie są dużo większe rabaty na rocznik 2018 dostępny od ręki niż te z wyprzedaży rocznika na początku roku. Nieprędko taka okazja się trafi ;-). Tym bardziej, że jest to właśnie 2018, gdzie sporo poprawek z fabryki wyszło.

Sent from my LON-L29 using Tapatalk