CLio 2. Dużo tego, tanie, wytrzymałe. Miałem chyba ze 3 sztuki różnych wersji i każde śmigało super.
Cześć.
Noszę się z zamiarem zakupu samochodu dla swojej babci (ma 72 lata, ale bez auta jak bez ręki![]()
![]()
Tak naprawdę nie wiem co wybrać, bo budżet nie pozwala mi na szaleństwa... Jeśli chodzi o samo auto to tak:
- Max 7 000 zł
- benzyna max 1.4 (większych nie uznaje, najlepiej 1.2)
- 3 czy 5 drzwiowe to obojętne
- w miarę niezawodne, będzie raczej robiło małe przebiegi, ale mimo wszystko
- mile widziane małe spalanie
Zastanawiałem się nad VW Polo IV (okularnik), VW Lupo, Peugeotem 206, Oplem Corsą C i Renault Clio.
Fiat Punto II odpada, bo właśnie takie ma, a raczej to co z niego zostało, bo samodegradacja już w nim postępuje, a o tym, że wspomaganie kierownicy to największy bubel w tym aucie to nie wspomnę. Patrzyłem nad Pandą, ale znaleźć taką z klimatyzacją to jakaś katorga, a klima w nowym aucie musi być. Może macie jakieś inne propozycje, albo wiecie coś na temat tych aut, bo sam już nie wiem co wybrać
Z góry dzięki![]()
CLio 2. Dużo tego, tanie, wytrzymałe. Miałem chyba ze 3 sztuki różnych wersji i każde śmigało super.
Właśnie zastanawiałem się właśnie nad poliftem 1.2. Ale jak na złość nie ma nic ciekawego w okolicy. A jak z elektryką? Bo różne opinie na ten temat krążą...
Ibiza jest świetna, mam Leona więc bardzo by mi pasowała, ale znaleźć coś sensownego za tą kasę to porażka. Fabia fajna, ale sensowne z klimatyzacją są chyba jedne na milion 😁😁😁
Czyli nie jest źle 😁 Pozostaje tylko szukać czegoś sensownego 😁
Moze modusa? Latwiej sie bedzie wsiadac niz do clio.
O! Modus fajna opcja, nawet nie myślałem o tym aucieDzięki wielkie
![]()
Modus za max 7000 zł? To się nie uda. Chyba, że od dziadka z Niemiec, oczywiście rocznik 1928, co z balkonikiem gonił do granicy. Ewentualne inna promocja, 2w1.